18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Internetowi ateiści

Sayagin666 • 2013-12-14, 14:57



Żeby nie było, tyczy się to internetowych ateistów trolli. Jak ktoś jest ateistą - luz, niemam nic przeciwko :) Irytuje mnie sytuacja jak w obrazku. Z drugiej strony "religijni" ludzie wychodząc z kościoła potrafia powiedzieć "ooo patrz, Kowalska, tej k***y nienawidzę i mam nadzieję, że zechnie" Wiec ból dupy mam nadzieję wyczerpany :D

Przedewszystkim to być dobrym człowiekiem, wesołych świąt życzę :)

Ne...........ro

2013-12-14, 15:32
Fajny temat.

Ale zapytam Was, chłopaki... Macie poratować 2 zł na winko?

Akranus

2013-12-14, 15:34
j***ny staruch z matką mieszka.

fuNny

2013-12-14, 15:56
Gównoburze mozna wywloac o wszystko, ludzie potrafia debatowac ktora strona wieszac rolke srajtasmy. A co do religii to tylko najwiekszy ignorat nie wie ze kosciol a wiara to dwie rozne rzeczy.

Blezzer

2013-12-14, 16:06
Ja nie jestem wierzący, nie chodzę do kościoła, ale szanuję kościół, bo jest on podstawą naszej kultury. Ten, kto myśli, że likwidacja kościoła jest dobra i konieczna, przyzwala na zniszczenie kultury europejskiej i może z ciapatymi podać sobie rękę w tym kontekście.

BongMan

2013-12-14, 16:19
Ilu jeszcze tępych ch*jów nie rozumie, że obchodzenie świąt jest w Polsce tradycją wynikająca z historii i nie musi mieć nic wspólnego z wiarą?
No nic, miłej gównoburzy, tępaki :D

braknicku

2013-12-14, 16:57
@up Media też się przyczyniają do takich sytuacji jak w temacie. Pralnia mózgów normalnie. W jednych wiadomościach potrafią pokazać reportaż o księżach pedofilach, pogadać o tym, że bez 12 dań na stole to ch*j nie Wigilia i doprawią jeszcze sytuacją na Ukrainie, która stoi jak p*zda i nie wie czy dać ładować się w dupę UE czy Rosji. Ot co.

Hrodgar

2013-12-14, 17:04
Sayagin666 napisał/a:

Z drugiej strony "religijni" ludzie wychodząc z kościoła potrafia powiedzieć "ooo patrz, Kowalska, tej k***y nienawidzę i mam nadzieję, że zechnie"



Czyli katolik nie może nie lubić innego katolika, ale ateiści już mogą nienawidzić wszystkich. Zabawne jak ateiści mówią katolikom jak mają żyć w zgodzie ze swoją religią...

blokern

2013-12-14, 18:02
ostatnio w robo zapytalem jednego ateiste czemu do roboty nie przyjdzie w swieta bozego narodzenia to okazalo sie ze jest lewakiem ktory nie swietuje 24 grudnia to, ze moze zobaczyc sie z rodzina :D

golden8426

2013-12-14, 19:38
Sayagin666 napisał/a:




Przedewszystkim to być dobrym człowiekiem, wesołych świąt życzę :)


przedewszystkim to przedewszystkim pisze sie przede wszystkim :-/ wesolych :-)

Vadim

2013-12-14, 19:41
Wigilia to forma tradycji. Myślę, że można brać w niej udział nawet jak się jest ateistą. Bo po co stwarzać szopki i zwracać na siebie uwagę gadaniem "ja jestem ateistą i mam to w dupie".

Hrodgar

2013-12-14, 19:49
Vadim napisał/a:

Bo po co stwarzać szopki i zwracać na siebie uwagę gadaniem "ja jestem ateistą i mam to w dupie".



Prawdziwy ateista tego nie ogłasza, tak samo jak gej nie obnosi się ze swoim homoseksualizmem, natomiast pedały i pseudo-ateiści już tak.

Zarammoth

2013-12-14, 19:50
Wiedziałem, że będzie takie pie**olenie, więc już wcześniej założyłem temat:
http://www.sadistic.pl/choinka-i-ateisci-vt250916.htm

Macie jakiś zakłamany obraz ateisty. Ilu znacie niewierzących, którzy świętują śpiewając kolędy i modląc się? Wymyśliliście to sobie czy sami tacy byliście, hipokryci?

Jak katolicy świętują Boże Narodzenie? Chlając, jedząc? Ilu z was katolików porusza tematy religijne podczas świąt?

Co do garstki ateistów, którzy jednak uczestniczą w tej zabawie:
Jak sklepy są pozamykane, stoki czy kina to co z wolnym czasem mają robić ateiści? Co prawda w niektórych zawodach da się iść do pracy za dodatkowe pieniądze, ale czemu niewierzący już nie może przy okazji pojechać do rodziny? A może ateista odwiedza rodzinę nie tylko od święta, ale pamięta cały rok?

A jeżeli chodzi o gimbo-ateistów na pokaz, to już inna sprawa...

andreez91

2013-12-14, 19:51
k***a jestem ateista ale jakoś nie mam problemu z tym czy ktoś wierzy czy chodzi do kościoła oczywiście lubię przy flaszeczce czy piwku po debatować z wierzącymi i zadać im kilka pytań po co dla czego i staram sie zrozumiec ich irracjonalny tok myślenia , zamiast twardo stąpac po ziemii zaprzątają sobie głowę bogiem choć 95 % społeczeństwa nie przestrzega "10 przykazań Bożych"