Stało się - pojawił się pierwszy na świecie człowiek bez płci. Norrie May-Welby ma 48 lat i mieszka w Australii. Po rozpoznaniu jego przypadku przez lekarzy, urzędnicy wyrazili zgodę na to, by jego płeć nie była określona. Norrie May-Welby jest zatem dziś rodzaju nijakiego.
Norrie May-Welby urodził się w Szkocji jako chłopiec i kilka lat później przeniósł się do Australii. Tam też w 1990 r. przeszedł operację zmiany płci. Wkrótce okazało się, że bycie kobietą również nie jest dla niego satysfakcjonujące, więc przestał przyjmować tabletki hormonalne i wkrótce zaczął określać siebie jako osobę, które nie jest ani kobietą ani mężczyzną. - poinformował serwis "The Morning Starr".
Kiedy May-Welby wystąpił o wydanie dokumentu potwierdzającego, że jego płeć jest nieokreślona, urzędnicy nie chcieli przystać na jego prośbę. Kiedy jednak lekarze potwierdzili, że system hormonalny Norrie May-Welby nie wykazuje cech charakterystycznych ani dla kobiety ani mężczyzny, urzędnicy zdecydowali się na wystawienie dokumentu, w którym w rubryce "płeć" widnieje informacja "bez płci".
Jestem osoba w jakis tam sposob zwiazana z biologiczna strona nauki. Wiec (pomijajac opcje inna dla firm i ukrywania plci) chcialbym szanownym wojownikom okreslania plci uswiadomic ze chocby z punktu widzenia genetycznego istnieje wch*j roznych plci. Jak wiadomo XX - pomoc domowa i r*chanie; XY - czlowiek. Jednak wystepuja np. przypadki XXY (zespol Klinefeltera), XXX, czy XYY. I co jak k***a sie ma taka osoba sklasyfikowac? Lol i szach mat dla j***nych geniuszy... teoretycznie moze sobie r*chac XX i XY, i nie bedzie homo bo musiala by sie peirdolic z takim samym zestawem autosomalnym.