Ikizukuri - rodzaj sushi. Jednak wyjątkowe jest to, że w tej odmianie wykorzystuje się żywą rybę, ośmiornice lub homary. Morskie zwierzątka, pomimo pokrojenia i przygotowania do spożycia, ruszają się na naszym talerzu.
Na drugim filmiku skośnoocy rozbawieni swoją potrawą, dodatkowo się nad nią pastwią.
tak jak juz napisali Przedmowcy- to jest bestialstwo, sama jem mieso itd, w Polsce mamy rozne tradycje/ zwyczaje spozywania zwierzat, jemy dla niektorych dziwne i obrzydliwe rzeczy, golonki np itd, galarety, w Szkocji jest haggis, w Szwecji jedzenie calych owczych glow z oczami, no krotko- co kraj to obyczaj, ale to co robia Japonczycy to ejst poprostu zwyrodnienie. widzialam kilka razy jak sprzedaje sie zywe zolwie przekrojone na pol, jak wszystko jest zywcem krojone i pokazywane w sklepach z owocami moza ciagle zywe, jedzone bedac zywymi i jeszcze takie bary z lada z rozgrzanego metalu na ktorym zywcem (troszke tego slowa naduzywam) smazy sie male kurczaki czy wlasnie ryby i inne. ludzie patrza na smierc pelna cierpienia tego co za chwile zjedza i to ejst forma rozrywki. nie jestem wojujaca ekopacyfistka, obronczynia praw zwierzat, bo tak jak ktos napisal, zwierzeta maja sluzyc w rozny sposob czlowiekowi, ale no ku**wa.......