W takich przypadkach społeczeństwo powinno samo brać sprawy w swoje ręce i czyścić się z elementów skazanych do wyj***nia. I żaden sąd nie powinien mieć prawa się w to mieszać.
W żadnym wypadku. W Twojej anarchistycznej wizji społeczeństwo powinno samo, bez pomocy prawa usuwać szkodliwy element, czyli popierasz coś w stylu demoterroryzmu... Wówczas zapewne gdybyś pojawił się na jakimś osiedlu i byle co nie spodobałoby się okolicznym mieszkańcom (np. posiadanie przez Ciebie brody, iPada, innego koloru skóry, inna religia, czy cokolwiek), wymierzyliby Tobie "sprawiedliwość", po czym pozostałyby po Tobie jedynie spalone zwłoki. Po to istnieje prawo, by na jego mocy zapadły sprawiedliwe wyroki. Inna sprawa, że prawo w Polsce wymaga poważnej reformy... Sędzia powinien być anonimowy, powinien docierać na rozprawę z drugiego końca kraju, na rozprawie powinien mieć perukę, a za takie morderstwo powinna być kara śmierci.