a może by tak samochody zasilane na powietrze wprowadzić.... jak jesteś taki mądry to zrób to zamiast pie**olić proekologu
Ktoś tu obeznany w technologii... Silniki na wodór i ch*j go wie co jeszcze powstały, zostały opatentowane, a następnie... sprzedane korporacjom które nie mają żadnego interesu w tym, aby takie projekty wdrażać w życie.
snik0
Do kolegi nie ma co się przypie**alać. Użył słowa "polaczowa" ale taka jest prawda
Jeśli wielu z was pierwsze co pomyślało o przebijaniu tych balonów, to naprawdę coś musi być nie tak z tym światem. żalicie się, że jest źle, a jak ktoś chce lepiej sami to rozpie**alacie
Dlatego w moim mieście łatwi na bulwarach pływają przybulwarowej rzece, a potem wielki ból dupy, że brak inicjatywy budowania takich miejsc
Jak ktoś chce zobaczyć taki system, tylko elektroniczny, może odwiedzić galerie Gemini w Bielsku-Białej. Przy każdej alejce wyświetlacz ile jest miejsc wolnych w alejce i nad każdym miejscem diody zielone i czerwone, oznaczające wiadomo co. Z tego co patrzyłem nad każdym stanowiskiem jest jakiś czujnik, strzelam że laserowy, ale w sumie to ch*j wie. Podobno droga impreza, ale parkowanie tam to przyjemność.
Odnośnie czekania na samochody na wodór: nie nastąpi to szybko, o ile w ogóle. Problemem jest gęstość energii, czyli ilość energii jaką możemy wyciągnąć z kilograma danego paliwa.
Dla wodoru:
Zakładamy, że trzymamy go w butli o pojemności 50 l pod ciśnieniem 800 bar (w ch*j wysokie). Daje nam to zawrotną ilość 2,14 kg. Wikipedia podaje, że z 1 kg wodoru można uzyskać 143 MJ energii.
Dla benzyny:
W 50 l baku zmieści się nam 36,3 kg benzyny. Z 1 kg dostajemy 46,4 MJ.
Teraz szybkie porównanie:
2,14 * 143 = 306 MJ dla wodoru.
36,3 * 46,4 = 1684 MJ dla benzyny.
Ponad 5 razy więcej niż z tej samej objętości wodoru. Nie mówiąc już o kłopotach z tankowaniem, bo 800 bar to ogromne ciśnienie. Dla porównania w butli z LPG mamy jakieś 6 bar, a CNG 200 bar, co już jest wysokim ciśnieniem, a to i tak 4 raz mniej niż w przypadku butli z wodorem.
A tam wodór, robic silniki dieslowskie, które pojadą na wszystko, co się pali, nawet olej po frytkach. Wprawdzie ekolodzy też by się przypie**olili, że trzeba będzie wyciąć lasy na uprawy, ale można po prostu wysłac wszystkich afroafrykanów w kosmos i znowu podzielic Afrykę między państwa. W końcu Afryka to nie tylko pustynia, ale też i całkiem żyzne ziemie w niektórych częściach.
Tymb arkus, racja.
a gdyby produkowac ten wodór na bieżąco?
kiedys dla zabawy zrobilem sucha cele taka jak na jutubie (istna amatorka)
ale udalo mi sie uzyskac HHO (produkty w procesie elektolizy wody)
moja wersja nie zasilila by silnika, ale troche postrzelalismy z tego gazu.
pare nieznacznych modyfikacji i montuje sie takie cudo do auta i juz zaczynamy oszczedzac...