18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

HDS u ruskich

~Nei • 2016-08-18, 14:46
Pewnie od zawsze chciał kierować trolejbusem

od 0:30


cysio0407

2016-08-19, 21:33
momzez napisał/a:



Jak mnie wk***ia pie**olenie debili ze gdy podczas burzy pojazd stoi na oponach to jest odizolowany od ziemi... A kołeczka to są suchutkie jak pada deszcz a woda nie przewodzi prądu!
Proponuje[blablabla...] stanoł [...blablabla]



Po pierwsze gratuluje znajomości języka polskiego. Po drugie - w czasie burzy wyładowanie elektryczne (łuk) powstaje w większości w powietrzu - czy na prawdę uważasz, że potrzebuje czegokolwiek mokrego żeby pokonać dodatkowe 15 cm między samochodem a ziemią zwłaszcza mając zjonizowane powietrze w okolicach alternatora ?

PowerboBass napisał/a:

@up nie destylowana tylko właśnie czysta, bez domieszek jonów żadnych. .



Odsyłam do wiki - "Woda opadowa"

PowerboBass napisał/a:

I taka woda nie przewodzi napięcia



Bo napięcie jest różnicą potencjałów - nie da się go przewodzić.

Wszystkim którzy nie widzą czemu w samochodzie jest dość bezpiecznie w trakcie burzy polecam wyszukać na wiki hasło "Klatka Faradaya"

Erdo napisał/a:


jeśli nie dotykamy metalowych części karoserii (a nie dotykamy, bo siedząc za kierownica wszystko jest wykonane z tworzyw sztucznych/skóry etc.) to jesteśmy bezpieczni.



Tutaj z zasady działania klatki wynika, że teoretycznie możemy dotykać elementów metalowych bo ładunek rozkłada się na powierzchni i nie przenika do środka jak długo nie tworzymy połączenia między klatką a ziemią, ale samochód nie jest idealną klatką to raz, a po drugie nie znalazłem nigdzie naukowego potwierdzenia tej teorii (nie szukałem zbyt długo i pewnie gdzieś w necie jest), więc co do tego ręki sobie uciąć nie dam.

białywęgorz

2016-08-19, 22:55
cysio0407 napisał/a:


Tutaj z zasady działania klatki wynika, że teoretycznie możemy dotykać elementów metalowych bo ładunek rozkłada się na powierzchni i nie przenika do środka jak długo nie tworzymy połączenia między klatką a ziemią, ale samochód nie jest idealną klatką to raz, a po drugie nie znalazłem nigdzie naukowego potwierdzenia tej teorii (nie szukałem zbyt długo i pewnie gdzieś w necie jest), więc co do tego ręki sobie uciąć nie dam.



W standardowej klatce Faradaya tak. W samochodzie nie, bo... okna, chyba okna. Badań też nie znam, ale jest masa filmików gdzie ludzie faktycznie przeżyli srogie jebnięcie. Czy dotykali metalowych elementów? Nie wiem. Ale raczej nie, bo jak by dotknęli to kaput. Sęk w tym, że samochód wewnątrz i tak jest fenomenalnie odizolowany, wiec i tak i tak jak nie ma dotknąć karoserii.