Jak komuś tak tęskno to tego dźwięku i chce posłuchać go na żywo, to wystarczy zadzwonić na czyjś nr faksu

No k***a ostatnie 20 sekund domyśliłem się że o dźwięk chodzi

dźwięk był straszny ale to to jest cudeńko

Jestem z rocznika 90 i dźwięk jest mi znany chociaż nie miałam takiego modemu nigdy. Straszne jak ta technologia się starzeje szybko. Ojciec mi opowiadał jak to pracował w instytucie planowania na komputerach szpulowych których moc obliczeniowa była równa współczesnemu kalkulatorowi. Komputery psuły się kilka razy dziennie a ich pojemność to były kilobajty. Dla mnie to abstrakcja. Tak jak dla naszych dzieci abstrakcją będą dyskietki, taśmy magnetofonowe i ten właśnie charakterystyczny dźwięk modemu.

To to tylko 8x wolniej

pamiętam tego sku*****na, a teraz jest do tego straszny!

Za ch*ja nie wiem co to jest ale nadaje się na jakiś soundtrack do psychogier.

Gimby nie znajo

handshake kojarzy mi się tylko z randką z Zosią...
Rączkowską

ech, pamiętam czasy, gdy na dzielni jak ktoś miał modem to był bogiem, a jak ktoś miał modem 36.6Kbps a nie 24 Kbps to był nad bogiem
A i jeszcze wtedy nie było ogólnopolskiego numeru 0202122, tylko lokalne i w większych miastach były tylko cyfrowe centralki, płaciło się jak za zborze, bo impuls był liczony co 3 minuty i nie było rozdzielenia na nocną i dzienną taryfę..

Przeglądarki internetowe, trzeba było sobie zainstalować, a MS był jeszcze bardziej niedorozwiniętym dzieckiem niż jest teraz, Mozilla dopiero zaczynała raczkować, jak ktoś miał Netszkapę, to był ktoś no i potem był Quake po sieci...

Ech to były czasu... mail na friko.pl, polbox.pl albo innym syfie, 1-3 MB na skrzynkę.. Wirtualna Polska powstawała jako projekt studencki i była zbiorem linków a nie pudelkiem.. A potem przychodził rachunek z tepsy na 300-500PLN :]