Mówicie że ludzie krzywdzą dzieci takimi imionami? A polskie imiona? Ja znam Gniewomira i Bogumiła (chłopaki 20+ lat)

up@ a co jest k***a złego w takim imieniu?
Znam jednego Gniewka, głupek ale imię ma normalne.

Cieszcie się, że u nas jeszcze nie można dać dziecku na imię jak się chce. Bo w USA to możesz dziecko nazwać 'sk***iel' i nikt nic nie powie Teoretycznie dziecko w PL powinno mieć imię z polskich znaków czyli powinna być Andżelika a nie Angelika, Dżesika a nie Jesica, Kewin a nie Kevin itd ale oczywiście tak jak nasi urzędnicy "pomagają" Wam na co dzień rozwiązywać Wasze problemy tak w tej kwestii jakoś zapominają o przepisach...

aha j***ć brudnych

Ja swoich synów nazwę Kajko i Kokosz! A co k***a.

Chrześcijaństwo 1000 lat temu też nie było polskie, ale przyszli dewianci z krzyżami i mieczami i powiedzieli, że od teraz już jest, że zamiast Swaroga, Peruna i innych będzie obowiązywał żyd na krzyżu. Jakoś się zagnieździło i trwa do dziś. Może podobnie będzie z halloween za jakiś czas.

Chrześcijaństwo 1000 lat temu też nie było polskie, ale przyszli dewianci z krzyżami i mieczami i powiedzieli, że od teraz już jest, że zamiast Swaroga, Peruna i innych będzie obowiązywał żyd na krzyżu. Jakoś się zagnieździło i trwa do dziś. Może podobnie będzie z halloween za jakiś czas.

Zgadza się. Z drugiej jednak strony to chrześcijaństwo towarzyszyło nam przez ostatnie 1000 lat. To część naszej historii, której nie można zaprzeczyć, podobnie, jak nie można zaprzeczyć bogom słowiańskim. Równie dobrze można założyć, że ktoś kiedyś mieczem nauczył wierzyć w Swaroga, Peruna i innych.
Nie bronię chrześcijaństwa, bo nie rozpatruję go w tym momencie w kategorii wiary, tylko naszej historii, kultury i dziedzictwa.

Ale z halloween to już trochę przesadzasz

@hogg, a jakby nie przyszli to, co... byś dzisiaj latał dalej do lasu i modlił się do pala? Zresztą, jakby Mieszko nie przyjął wiary to by mu ją niemcy narzucili albo inni. Co ty myślisz, że przez 1000 lat utrzymała by się wiara w leśne ludki, skoro na około wszyscy zaczynali być chrześcijanami?

Byś dzisiaj po niemiecku, albo rusku gadał i nie miał żadnej historii. A tak masz 1000 letnie dziedzictwo, czy ci się podoba czy nie - chrześcijańskie.

Przyjęcie chrześcijaństwa było jedyną słuszną opcją w 966 roku. W przeciwnym razie mielibyśmy całą chrześcijańską Europę na głowie jako wrogów. Chrześcijanie bezkarnie mogliby nas najeżdżać, zabijać, plądrować i jeszcze zyskaliby aprobatę papieża. A to dowodzi temu że chrześcijaństwo w średniowieczu, to nie była tylko religia, ale także ideologia, a Państwo Papieskie było potężnym ośrodkiem władzy.

Przyjęliśmy chrześcijaństwo z racji mniejszego zła. Straciliśmy sporo historii i tradycji, zyskaliśmy nową chrześcijańską, ale to historia i tradycja przyjęta z przymusu. Ale nie wiadomo czy wcześniejsza wiara była przyjęta dobrowolnie.

Dzisiaj religia nie ma aż takiego znaczenia politycznego w Europie i nie zabijają za modlenie się do drewnianego pala w lesie czy do dwóch skrzyżowanych pali w murach budynku, dlatego następuje delikatny powrót do dawnych tradycji.

@hogg, a jakby nie przyszli to, co... byś dzisiaj latał dalej do lasu i modlił się do pala? Zresztą, jakby Mieszko nie przyjął wiary to by mu ją niemcy narzucili albo inni. Co ty myślisz, że przez 1000 lat utrzymała by się wiara w leśne ludki, skoro na około wszyscy zaczynali być chrześcijanami?

Byś dzisiaj po niemiecku, albo rusku gadał i nie miał żadnej historii. A tak masz 1000 letnie dziedzictwo, czy ci się podoba czy nie - chrześcijańskie.

Źle mnie zrozumiałeś, mnie tam ani ziębi ani grzeje chrześcijaństwo podobnie jak halloween. Historia jednak pokazała, że przyjęcie tego chrześcijaństwa to taki zabieg słabo taktyczny był, bo i tak i tak wiecznie były konflikty jak nie z Niemcami to z Rosją, to z innymi. Zasadniczo z wszystkimi "ochrzczonymi" sąsiadami. Jeśli chce się wywołać wojnę, podj***ć ziemię czy zrobić inny konflikt to powód zawsze się znajdzie.

Poza tym, to że zostało wprowadzone "urzędowo" w 966 to nie znaczy, że obowiązywało w rzeczywistości. Ludzie mieli swoje tradycje trwające od setek lat, i setki lat jeszcze po roku 1000 dalej je kultywowali, tylko bardziej po cichu i w podziemiu aby im w imię Jezusa łba nic nie obcięło.

Pamiętasz jak w "Krzyżakach" przed bitwą budzą się rycerze i wuj Zbyszka z Bogdańca mówi "Oddajmy pokłon słońcu"? To akurat tylko książka, ale wiele setek lat po ochrzczeniu nadal trwały te tradycje, które zostały zmodyfikowane i zaadoptowane na potrzeby nowej, obcej, sprowadzonej wiary, która gówno nam dała, bo i tak wiecznie jakiś burdel się dział jak już wspomniałem wcześniej.

Halloween to rodzaj zabawy i jeśli ludzie chcą się bawić to gitara, przynajmniej nie siedzą jak drętwusy w tych smutnych jak p*zda miastach tylko gówniarze biegają za cukierkami. Nikomu to nie szkodzi. A że przyszło z USA? j***ć to, jak dla mnie to mogło to i przyjść z Singapuru. Osobiście nie wymalowałbym sobie japy farbą i nie owinąłbym się srajtaśmą aby udawać mumię, ale jeśli ktoś lubi..

Za jakiś czas to to spowszednieje i nikt się nie będzie już napinał a tym bardziej dorabiał jakieś posranej ideologii związanej z religią.

alanek nie biegaj bo się przewrócisz
idź pan a ch*j