Sadyzmu to tu nie ma, w każdym bądź razie za małolata to mój ulubiony serial, aż ciary przechodzą, gdy to słyszę, może komuś też się dobre czasy przypomną.
Jest i Hulk Hogan z czasów, gdy jako kilkulatek miałem dylemat, czy to k***a naprawdę się biją czy udają. Sentymenalny jestem w ch*j. Jak było to trudno, toć nie będę płakał.
To też był wyj***ny serial dopóki policjanta nie wyj***li chyba w 3 sezonie.
Kiedyś było co oglądać a teraz to z dupy wysrane reality i poj***ne "w ch*j trudne sprawy" gdzie zresztą ludzie mają z dupy wysrane problemy. Dobrze , że jest net i można zassać jakiś klasyk
mój ulubiony tekst: O nie! to znów ci EKOFRAJERZY!!!
No i do tego były jeszcze motomyszy z marsa i żołwie ninja, a gier na amigę, nitendo i sega mega drive to mógłbym wymieniać bez końca. O ja jebie!!! Jakie ja miałem mega zajebiste dzieciństwo