18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Gran Prix w 1937 roku

frealaf • 2012-05-17, 12:44
Już w 1937 roku wiara całkiem nieźle zapie**alała - 180mph to nawet dzisiaj sporo. Prawdziwe, męskie wyścigi - wtedy głównie liczył się talent kierowcy.

Wypadków za wiele nie ma, ale miło pooglądać

S.W.A.T

2012-05-17, 12:53
Wyścigi parówek Morliny

frealaf

2012-05-17, 12:59
Najbardziej mnie rozpie**ala, że jeden z kierowców zwie się Dick Semen :trollencjusz: To go rodzice zrobili

FryzjerZG

2012-05-17, 13:46
Richard "Dick" Seaman. Bardzo popularne nazwisko nawiasem mowiac. Jesli chodzi o robote rodzicow, w Twoim przypadku nie spisali sie najlepiej...

Nawiasem mowiac gosciu z ktorego sie nabijasz zginal w skutek odniesionych obrazen na torze. Jechal na prowadzeniu w trudnych warunkach i wyrznal w drzewo. Na lozu smierci powiedzial szefowi Mercedesa "przepraszam, nie dostosowalem predkosci do warunkow, to byla wylacznie moja wina". Takich sportowcow juz nie ma...

toranaga7

2012-05-17, 14:17
Dodać muszę że większość tych chłopców zginęła w czasie wojny podczas walk powietrznych,dlaczego tam ich werbowali? Sami się domyślacie...

frealaf

2012-05-17, 18:52
@FryzjerZG Aż ciężko mi uwierzyc, że 26-letni człowiek może bardziej ograniczony od mojego 16-letniego brata, który i tak jest głupi jak na swój wiek... Wpierw uświadom sobie na jakiej stronie jesteś, zanim zaczniesz hejtowac, że ktoś 'nabija się' z Twojego idola, po drugie na ch*j mi ciśniesz bez powodu?
Nic nie napisałem o nim jako o sportowcu, więc w ch*ju mam Twoje wypociny... :roll:

moonmaker05

2012-05-17, 19:11
frealaf napisał/a:

@FryzjerZG więc w ch*ju mam Twoje wypociny... :roll:



Pojemnego h*ja masz :P

FryzjerZG

2012-05-17, 19:25
@frealaf ja Cie cisne bo wmawiasz ludziom ze gosc nazywa sie Semen, a nie Seaman, a wzmianke o nim napisalem jako ciekawostke. Pierwszy raz o nim dzisiaj uslyszalem, wiec nie jest moim idolem. Wogole okazuje sie, ze mialem slusznac zarzucajac Twym rodzicom niedorobienie Ciebie (jak jest z 16 letnim bratem, nie wiem).

Grillowany

2012-05-18, 03:06
Jezu, kiedy tak patrzę na ten wyścig to aż przypomina mi się Mafia (gra) i misja z wyścigiem ... k***a, piękne czasy.

Fazer6

2012-05-18, 07:59
0:55 swastyka , chyba sabie tez taka nakleje;p

radek225

2012-05-18, 09:43
0 ABS, 0 ESP, 0 wspomagania, 0 półautomatycznych skrzyń biegów, 0 wtrysku. Czysta, brutalna mechanika, gdzie za wszystko odpowiadałeś Ty, nie mikroprocesory jak teraz. Wciskając gaz pociągałeś linkę, która sterowała gardzielą gaźnika. Skręcając koła w tych maszynach poruszałeś maglownicę. Co chwile musiałeś bawić się gałką zmiany biegów. To były samochody, to były wyścigi :) . Zastanawiało mnie tylko jedno - dlaczego ówczesne bolidy miały takie wąskie laczki. Wiadomo - im szersza opona tym lepsza przyczepność

ma...........ar

2012-05-18, 10:23
Najbardziej mnie śmieszy, jak ktoś pisze, ze wtedy się liczył talent kierowcy. Tak jakby dzisiaj było inaczej. Elektroniki, owszem, jest zdecydowanie więcej, ale z jakiegoś powodu Adamiakowa w F1 nie jeździ. Zobaczcie se jakiś filmik nagrany z kasku, najlepiej na torze Monte Carlo. I błagam, jeśli nie jechaliście na torze wyścigowym czymś, co ma co najmniej 250KM, to nie stwierdzajcie, co się liczy bardziej, a co mniej :P

Gienek2

2012-05-18, 10:27
grand prix wermachtu chyba

ja...........03

2012-05-18, 10:53
wyścigi to jest coś :D pamietam miałem kiedys na kasetach video filmiki z wrc grupy B , citroen ax z 450 koniami :D
teraz to wygrywa ten komu shell rozkaże albo inny zj***ny żyd który to z każdego sportu zrobił j***ną reklamówkę swoich produktów a wy się cieszycie

moomin

2012-05-18, 10:59
frealaf napisał/a:

Prawdziwe, męskie wyścigi - wtedy głównie liczył się talent kierowcy.



Właśnie w tamtych czasach różnice między samochodami były ogromne, więc pisanie o talencie jako wartości nadrzędnej w tamtych realiach świadczy o tym, że nie masz bladego pojęcia o historii wyścigów.