18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Gran Prix w 1937 roku

frealaf • 2012-05-17, 12:44
Już w 1937 roku wiara całkiem nieźle zapie**alała - 180mph to nawet dzisiaj sporo. Prawdziwe, męskie wyścigi - wtedy głównie liczył się talent kierowcy.

Wypadków za wiele nie ma, ale miło pooglądać

jeloo

2012-05-18, 11:20
radek225 napisał/a:

0 ABS, 0 ESP, 0 wspomagania, 0 półautomatycznych skrzyń biegów, 0 wtrysku. Czysta, brutalna mechanika, gdzie za wszystko odpowiadałeś Ty, nie mikroprocesory jak teraz. Wciskając gaz pociągałeś linkę, która sterowała gardzielą gaźnika. Skręcając koła w tych maszynach poruszałeś maglownicę. Co chwile musiałeś bawić się gałką zmiany biegów. To były samochody, to były wyścigi :) . Zastanawiało mnie tylko jedno - dlaczego ówczesne bolidy miały takie wąskie laczki. Wiadomo - im szersza opona tym lepsza przyczepność



Tak to prawda. A cienkie laczki po to, żeby były mniejsze opory toczenia. Poza tym jak widzisz z przyczepnością nie mieli problemów. Przyczepność tworzy nie tylko szerokość laczka przecież, ale też masa czy docisk aerodynamiczny. Zauważ na przykład, że w rajdach na śniegu, typu rajd szwecji, mają pozakładane opony o szerokości opon od cinquacento ;)

da...........za

2012-05-18, 11:26
W 32'roku Niemcy mieli autostrady. A co u Nas?

maku92

2012-05-18, 11:32
Fajny filmik, lubię takie klimaty :D

Tu trochę późniejsze czasy ale też fajne


byrt

2012-05-18, 13:51
jeżeli jeździli te 180mph ~ 290km/h, to szacun dla nich, że głowę utrzymywali pionowo.

Spikeel

2012-05-18, 19:24
118mph jak już coś misie.

masabitumiczna

2012-05-18, 21:03
@ Spikeel - jakie 118? jakie misie?
ogarnij się chłopaku!

frealaf

2012-05-19, 08:14
Wzmianka była, że Mercedesy o ulepszonej karoserii osiągały ponad 200mph (~320km/h). Te wozy miały po 640 koni mechanicznych. O kwestii talentu nie powinno byc dyskusji - dzisiaj nie tylko talent się liczy, ale zgranie teamu, dobranie opon, szybkośc chłopaków w stop pitach, kwestie strategiczne (często ustawianie kierowców w tych samych teamach).
A ty Fryzjerze się tak nie spinaj, bo Ci żyłka pęknie. Pewnie już się pochwaliłeś kumplom, że wygrałeś internetową przepychankę :->