Przed chwilą rozłożyłem tak samo kartkę, i okazało się że w jednym przypadku zabrakło miejsca, poczyniłem jednak ciekawą obserwację - zmienia się w ten sposób długość poszczególnych boków uzyskanego czworokątu. Kwestia proporcji wykorzystanych figur swoją drogą, swoją drogą z kolei to, że gość uzyskuje taki kawałeczek w wyniku ściśnięcia wszystkich elementów, co ewidentnie widać.
Dokładnie na tym tym to się opera. Jednak w celu zapewnienia, że obwód danej figury i jej kształt jest cały czas taki sam użyto czarnej ramki. Obszar brakującego kwadratu został "zabrany" z odstępów między kawałkami układanki. Wystarczy się przyjrzeć jak łatwo rozkłada się i układa oryginalne ustawienie, a jak ciężko wsadzić figury do ramki gdy ma brakować kwadratu.
edit:
@ach*jciwcycki
cholera, szybszy byłeś tylko dlatego, że chciałem to wszystko ładnie w słowa ubrać