@SebaKing
Cóż, "globalne ocieplenie" to nie do końca mit. Klimat na ziemi zmienia się od zawsze i zawsze będzie się zmieniał.
Mitem jest, że globalne ocieplenie ma coś wspólnego z działalnością człowieka. Ba, podobno gdyby było wieelka akcja wpływania na środowisko, w której brałby udział każdy obywatel świata i zanieczyszczałby otoczenie tak bardzo jak to możliwe (palenie benzyny i opon ile tylko możemy, nie gaszenie światła nigdy i tego typu bzdury) to wpływ na klimat byłoby żaden (poza syfem i smogiem naturalnie). To tak jakbyśmy chcieli zdeptać słonia - możemy po nich chodzić, skakać, ale raczej zadeptać go nie damy rady - to ponad nasze siły.
Globalne och*jenie raczej. Pamiętam jak jakieś 10 lat temu mówili o dziurze ozonowej nad Arktyką i że niby powoduje ją freon zawarty w lodówkach i dezodorantach, jak widać kto miał się obłowić to się obłowić a grzeczne pingwiny ograniczyły freon u siebie.
Abstrah*jąc od tego czy mamy globalne ocieplenie czy oziębienie, jeśli mówimy o tym zjawisku to podajemy zmiany średniej temperatury globalnej na przestrzeni lat a nie "w ameryce -45C", nic to nie mówi. O wyprawie też coś raczy pie**olić, aby zbadać efekty globalnych zmian klimatycznych na Antarktydę wystarczy satelita.
Ja pierdziu! W ciągu najbliższego roku połowa z nas umrze?! Tak mówił MAX!
"(...) i potrwać ma ono jeszcze do połowy tej DEKADY, czyli do końca żywota wielu z nas"