@Viktorx
Wbrew pozorom to nie takie proste zrobić we śnie coś o czym się myślało w ciągu dnia (czyt. r*chanie).
Sam miałem sytuację, w pierwszym LD, że zamiast zrobić coś fajnego, po prostu łaziłem po mieście patrząc jak zapie**ala jeleń na dwóch nogach... (nie dlatego, że nie potrafiłem tego wyczarować, a zwyczajnie nie pomyślałem o tym...)