Witam.
Temat tego posta odnosi się bezpośrednio do tego tematu
http://www.sadistic.pl/fundusze-unijne-vt287301.htm#comments
Pod żartem powstało 6 stron komentarzy, z których w zasadzie nie da się wyciągnąć nic, a i głupiego pie**olenia tam nie brakuje typu "co ty wiesz o dotacjach, ja dostałem i jest spoko".
Więc na początek...
Dziwi mnie fakt, że nikt nie wrzucił tego linku
http://www.mf.gov.pl/documents/764034/1007802/TABELA+TRANSFERY+MARZEC+2014.pdf
Jest tam kilka danych, których można nie rozumieć, ale bilans podany jak na tacy.
Daje to jakies 270 mld złotych w latach 2004-2013.
Koszt obsługi długu publicznego w Polsce to ponad 35 mld rocznie
http://www.gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl/index/dividends/info/529165,koszty-obslugi-dlugu-w--14-wyniosa-36-099-9-mln-zl---projekt-budzetu-(opis)
A tu koszta z lat poprzednich
http://www.finanse.egospodarka.pl/25065,Dlug-publiczny-2007-2010-prognozy-i-koszty-obslugi,1,48,1.html
A tu jeszcze oficjalne zadłużenie jako %pkb oraz w euro
https://www.google.pl/publicdata/explore?ds=ds22a34krhq5p_&met_y=gd_pc_gdp&hl=pl&dl=pl&idim=country:pl:at:no#!ctype=l&strail=false&bcs=d&nselm=h&met_y=gd_mio_eur&scale_y=lin&ind_y=false&rdim=country_group&idim=country:pl:at:no&ifdim=country_group&hl=pl&dl=pl&ind=false
Bilans, który wrzuciłem nie uwzględnia oczywiście kosztów przepływów takich pieniędzy, co sprawia, że przeciętny zjadacz cebuli wyobraża to sobie tak, że w Brukseli siedzi sekretarka, której donek na fb wysyła swój numer konta, a ona mu przysyła piniendze.
Bilans nie uwzględnia też kosztów obsługi projektów, wypłat dla urzędników i innej maści biurokratów itd itp
I to by było w zasadzie tyle ode mnie. Dla ciekawskich tekst pana Tomasza Cukiernika, który znajduje się na jego stronie. Nie wrzucam go tu, bo jest dość długi i szczegółowy, a to mogłoby odstraszyć
http://tomaszcukiernik.pl/artykuly/teksty-o-unii-europejskiej/prawda-i-falsz-o-dotacjach-z-ue/
W swoim tekście TC skupia się na latach 2007-2013. Nie ma tam dokładnych źródeł więc oczywiście nie można tego traktować jako pewniak, w każdym bądź razie gość wyliczył, że w tych latach każdy Polak płacił średnio jakies 1300 żeby dostać 1600. Polecam