18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Flamandzki niszczyciel radzieckich czołgów- Remi Schrijnen

Zolder • 2013-10-21, 20:18
Z góry ostrzegam, że to mój pierwszy temat :) .
Chciałbym Wam przedstawić historię pewnego człowieka, który walczył na Froncie wschodnim odpierając czerwoną falę bolszewizmu. Jest to - Remi Schrijnen.
(ur. 24 grudnia 1921 r. w Kumtich w Belgii, zm. 27 lipca 2006 r. w Hagen w Niemczech)
Flamandzki działacz nacjonalistyczny, podoficer Flamandzkiego Legionu Ochotniczego.
W bitwie pod Narwą w marcu 1944 r. po śmierci swoich towarzyszy z obsługi działa PAK przez 48 godzin samotnie bronił swojej pozycji i powstrzymał powtarzające się ataki sowieckich czołgów, zniszczył ich 7 a były to: T-34 i IS-2; został ranny. Przewieziono go do Świnoujścia, a następnie Berlina. Został tam odznaczony jako jedyny Flamand Krzyżem Rycerskim Żelaznego Krzyża. Dostał też telegram gratulacyjny od przywódcy VNV Hendrika Eliasa. Po zakończeniu wojny powrócił do Belgii, gdzie został aresztowany i po procesie skazany na karę śmierci, zamienioną na długoletnie więzienie. W 1950 r. został jednak zwolniony. Brał udział w tzw. marszach amnescyjnych, których uczestnicy żądali zwolnienia z więzień kolaborantów walczących na froncie wschodnim. Po jednym z takich marszy w 1953 r. ponownie go aresztowano i skazano na karę prawie 2 lat więzienia.


Jak na moje gość okazał się dużą odwagą zostając i walcząc, myślę, że wielu by po prostu uciekło w las .


jak było to wywalić :samoboj:




    PegasiBierzeWDupe

    2013-10-21, 20:21
    Jaja jak arbuzy. Piwo za temat, szacunek dla (kolejnego) bohatera II W.Św. Ciekawe, czy jeszcze tacy będą chodzić po tej ziemi.

    mare30ks

    2013-10-21, 20:35
    tradycyjnie dla pierwszotematowca:

    pi...........ja

    2013-10-21, 20:40
    To tyle w kwestii propagowanej niezniszczalności pewnego czołgu.

    banshee

    2013-10-21, 20:49
    Tego jeszcze nie było. Mam dać piwo za naziola tylko dla tego, że walczył przeciw ruskim? Taki ch*j! Piwa nie będzie!

    tamsadrzwi

    2013-10-21, 20:53
    @up. Ja dam Tobie piwko jak obiecasz, że czasem spojrzysz do słownika

    Hrodgar

    2013-10-21, 21:19
    Osoby, które kolaborowały z niemcami, powinny być powieszone, albo nadziane na pal.

    Zolder

    2013-10-21, 21:20
    @banshee Tu nie chodzi o to czy ktoś jest naziolem czy nie , chodzi mi jedynie o akt odwagi, bo jedynie tak mogę to nazwać...

    Zolder

    2013-10-21, 21:20
    @banshee Tu nie chodzi o to czy ktoś jest naziolem czy nie , chodzi mi jedynie o akt odwagi, bo jedynie tak mogę to nazwać...

    kufel01

    2013-10-21, 22:26
    Pamietam jak czytałem książke Beevora "D-Day" tam byłe też epizod jak Brytyjczyk opowiadał że jak zbliżyli sie do okopu dali ostrzezenie niemcom aby się poddali ! po chwili usłyszał rozmowe po Polsku i parę strzałów. Okazało sie że Polacy wcieleni siłą do armii niemieckiej odj***li kadre niemiecką i przeszli na strone Brytyjczyków z uśmiechem i pozniej dołączyli do 1 Pancernej Maczka :) Nie zawsze walczyli tam ochotnicy!

    Ork.Fajny

    2013-10-21, 23:27
    Zolder napisał/a:

    Chciałbym Wam przedstawić historię pewnego człowieka, który walczył na Froncie wschodnim odpierając czerwoną falę bolszewizmu.


    Jednocześnie służył innej fali równie czerwonego odcienia...
    Opowiedzieć jego historię można, ale bez żadnej gloryfikacji. Odwaga w złym celu to nie to samo co być odważnym i zrobić coś dobrego.

    seattle

    2013-10-22, 06:45
    piwo za bohaterską postawę wobec czerwonej dziczy! Gott Mit Uns

    Morani

    2013-10-22, 20:37
    banshee i masz piwo za wypowied

    Dymekx

    2013-10-22, 22:08
    Ja ucałuję każdego szwaba który ma na koncie jednego bolszewika a następnie go rozstrzelam.

    oc...........an

    2013-10-22, 22:49
    "Chciałbym Wam przedstawić historię pewnego człowieka, który walczył na Froncie wschodnim odpierając czerwoną falę bolszewizmu."

    Za to stwierdzenie życzę ci żebyś się pie**olił. Poczytaj sobie historię - po pierwsze, określenie "bolszewik" w 1944 jest archaizmem - bolszewicy i mieńszewicy byli w czasie kiedy był system wielopartyjny. Po 1919 to określenie przeszło de facto do lamusa.

    A teraz główne oskarżenie - to właśnie hitlerowcy zaatakowali Związek i to właśnie Sowieci bronili się przed germańskimi hordami. Więc o jakiej fali bolszewizmu pie**olisz? Fala była w 1920. Ale w 1944 była to jedyna siła zdolna powstrzymać nazistów. Nazywając atak sowietów "czerwoną falą bolszewizmu" to automatycznie nazywasz bolszewikami Kanadyjczyków, USA, Brytoli, Polaków i w p*zdę innych narodów, ponieważ oni również z wielką determinacją j***li niemieckie ścierwo :roll: