18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

film instruktażowy od Pudziana

solteck • 2012-12-23, 00:17
1 sposób - młotkiem
2 sposób - pudzianowy :D

Siekiera1992

2012-12-23, 16:12
Na końcu najlepsze muzyczka świąteczna a łeb karpia dogorywa

Keeze

2012-12-23, 16:25
na blacie w kuchnie karpia zaj***ć ? Poyebało go ?

kreatyn

2012-12-23, 16:43
Ja się k***a pytam co to za sraczka z tym j***nym karpiem na te j***ne święta to jest tak ch*jowa ryba do żarcia jak gówno z mułem. Może wpie**alajmy gówno miliony much nie mogą się mylić.

Hooch

2012-12-23, 16:46
Ja karpia prądem zabijam. Kabel z wtyczką, 2 gwoździe na końcu i przykładam po obu stronach łba. Ułamek sekundy i karb zdechł. Zero bólu. Śmierć w ułamku sekundy.

whigger

2012-12-23, 17:32
nie ma to jak nozem do pieczywa!

brilcu

2012-12-23, 17:35
Stec_91 napisał/a:

k***a chlebakiem?! :D



Chlebak.

vst

2012-12-23, 17:39
k***a ledwo Pudzian sobie poradzil z karpiem a ja mam dac rade ? :D pie**ole to.. nie jem karpia i problem z glowy. Scena z uj***ną głową i ruszającym się pyskiem mnie rozj***ło ...

MareKSG

2012-12-23, 18:12
Ja tam zabijam karpia przy pomocy fotki naszego płemieła. Zdycha od razu.

Gomoco

2012-12-23, 18:37
w 3:38 karp robi:



:D

Alonso

2012-12-23, 19:10
3:38 Pudzianowi stanął.
Sadysta!


grzechu86tonie

2012-12-23, 19:48
Alonso napisał/a:

3:38 Pudzianowi stanął.
Sadysta!

Obrazek



tylko gej sie rozglada po meskich rozporach :ok***a:

T!G3R

2012-12-23, 20:11
Zawiodłem się liczyłem na pierwszą udaną dźwignie

Izmael

2012-12-23, 20:17
Mam taką samą mikrofalówkę Pudzian. Dobry wybór :) ZELMER najlepszy jest.

weahty

2012-12-23, 21:11
spadasz na karpia jak h*j na mariolę

JedzMojLagier

2012-12-23, 21:20
nie wiem czy ktokolwiek bedzie czytal jeszcze moje wypociny ale jako zacny wedkarz powiem wam jak to sie robi :
1. walimy karpia w leb czyms ciezkim az zdechnie albo wyjmijmy go z wody i pozwolmy mu zdechnac w ten sposob
2. Skrobiemy go, TAK ! skrobiemy poki ma leb, wtedy mozna wsadzic palce w skrzela i mamy w ten sposob dobry uchwyt ryby przy skorbaniu, inaczej za h*ja nie oskrobiesz z lusek, sliski w h*j ten karp
3. Oskrobana rybe, staramy sie polozyc 'na plecach, grzbiecie' i wtedy dopiero zaczynamy odcinac jej leb, tak jakbysmy probowali poderznac jej gardlo od gory, ale nie starajcie sie od razu ujebac jej glowy, zrobcie niewielkie naciecie i sprobojcie 'odchylic' leb do tylu, co spowoduje ze nienaciete flaki opuszcza jame brzuszna ruchem wprost proporcjonalnym do ruchu odchylanego lba.
4. gdy mamy juz flaki na wierzchu, rozetnijmy brzuch, wyjmijmy reszte flaczkow, odetnijmy leb i wymyjmy cala rybe pod prysznicem z pozostalosci krwi i innych gowien.
5. Prosze cie bardzo ! wystarczy teraz pokroic to co zostalo z karpia w dzwonki, obtoczyc w mace i rzucic na rozgrzany olej, smacznego :amused:
10 piw + skutkuje wrzuceniem filmiku z wlasnorecznego przyzadzania karpia, na hardzie :)