No zajebiście... Połowa osób zamieszczających tu filmy oraz jakieś poj***ne komentarze w stylu "j***ny ciapol" albo, daleko nie idąć "Szkoda ze tej wyzwolonej "kobiety" nie wyciagneli za kudly i nie przekopali za rogiem co by wiedzialas gdzie jej miejsce" itd. ma sie za katolików... Ogólnie to wcale mnie to nie dziwi. Dziwi mnie tylko to, iz ktoś kto wcześniej j***ł tzw ciapaków, teraz pisze "niech spróbuje tak w meczecie". Paranoja.
Ja to bym tam jeszcze nasrał na ten ołtarz... Pozdro cwe*e!
Wow wyczytałeś to w komentarzu innego nieogarniętego hipisa oszołoma, jesteś znawcą. Ta, jak ktoś wierzy to musi od razu oznaczać że jest krystalicznie dobry ? To bezwzględnie wina "katoli", że feministki srają na ołtarze. k***a logika Olejnik.
Kolega sidian jest tak bardzo ateistyczny, że pomija zwykłą, szeroko pojętą kulturę osobistą (a na tym filmiku kultura jest boleśnie gwałcona) jako normę społeczną - w skrócie jest j***nym lewackim hipisem. Boże Narodzenie to zajebiste święto, kiedy można spotkać się z rodziną i mieć kilka dni spokoju przy świetnym żarciu.
PS: jestem ateistą, śpiewam kolędy, lubię atmosferę świąt, nie atakuję KK bo jako jedyny trzyma ludzi w ryzach i przekazuje największym idiotom, że obowiązują ograniczenia moralne i od wieków się to sprawdza.
Równie dobrze mogła nasrać w restauracji. Dokładnie taki sam wyczyn, równie chamski. Czy za sranie w restauracji powinno się palić na stosie? Nie.
... napisałem tylko, że darła mordę i nic wielkiego się nie stało
Lord_Viader napisał/a:
PS: jestem ateistą, śpiewam kolędy, lubię atmosferę świąt, nie atakuję KK bo jako jedyny trzyma ludzi w ryzach i przekazuje największym idiotom, że obowiązują ograniczenia moralne i od wieków się to sprawdza.
Brawo. Zwróć tylko uwagę, że chrześcijaństwo odciska swoje realne piętno na ludzkości od jakichś 400 lat. W Europie znacznie dłużej. Rozumiem zatem, że wszelkie narody świata przed nastaniem chrześcijaństwa nie miały ograniczeń moralnych? Np. Grecy? Rzymianie (za starych bogów)? Egipcjanie? Hindusi? Chińczycy? Japończycy? Przeceniasz rolę chrześcijaństwa. A normy moralne opierają się dzisiaj na prawach naturalnych. Te nie mają z kościołem (ani z chrześcijaństwem) nic wspólnego.
...największym idiotom...