18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Eldo przypomiał mi moje dzieciństwo

Czesiek181 • 2012-09-02, 18:06
Ja jadłem koniczynę a wy?

lukasz798

2012-09-02, 18:10
Widzę, że uszaty sk***iel pojawia się i tutaj ;)

pieto90

2012-09-02, 18:50
Czesiek181 napisał/a:

Ja jadłem koniczynę a wy?



my na szczęście mieliśmy normalne dzieciństwo :->

dirty_pig

2012-09-02, 19:01
gdyby eldo stracił jedno ucho

to by mu wiatr łeb upie**olil

Javen

2012-09-02, 19:50
Mieszczuchy nie wiedzą o co chodzi ;)

hugo1

2012-09-02, 20:19
Ja też jadłem koniczynę :)

BrunerOvned

2012-09-02, 20:32
Chlebki z trawy, koniczyna, kwiaty bzu na szczęście, morwy, mirabelki, kwaśne jabłka, szczaw... Zabawa w chowanego, w dwa ognie, w dupniaka, o grze w klasy nie wspomnę. Wojna w parku, strzelanie do siebie z patyków...

Nie miałem kompa na komunię, pierwszego TIMEX-a (to nie zegarek!) kupiłem sobie w 1991 roku w komisie, wiem co to BASIC (!!!) i jak reguluje się głowicę w magnetofonie, a dzieciństwo spędziłem między prawdziwymi ludźmi. Każde wakacje były zajebiste :)

A teraz co? Z emocji chyba jedynie wk***a bo albo net muli, albo ktoś opluł na sadolu.

Tak... teraz nie ma takich czasów... Żałujcie ;)

babycow

2012-09-02, 22:17
pie**olice, chlebki byly dobre :D

Czesiek181

2012-09-02, 22:24
Ja jako, ze na wsi się wychowywałem to pamiętam jak się na przyczepie do stodoły jeździło,żniwa,wypas krów dużo rzeczy.

damian12091988

2012-09-02, 22:57
Jaka koniczyna!? to kwaskowaty szczawik zajęczy był... :kawa: ehhh

Ryzuald

2012-09-02, 23:23

Shock

2012-09-03, 02:36
poj***lo mu sie juz od tych rapsow.

Mardog

2012-09-03, 13:49
pieto90 napisał/a:



my na szczęście mieliśmy normalne dzieciństwo :->




No ty to pewnie zapie**alałeś z domu do szkoły, ze szkoły do domu i non stop przed kompem.
:idzwch*j:

Zl...........ny

2012-09-03, 13:51
BrunerOvned napisał/a:

Chlebki z trawy, koniczyna, kwiaty bzu na szczęście, morwy, mirabelki, kwaśne jabłka, szczaw... Zabawa w chowanego, w dwa ognie, w dupniaka, o grze w klasy nie wspomnę. Wojna w parku, strzelanie do siebie z patyków...



Wszystkie kojarze oprócz dupniaka, może dlatego że nie byłem ministrantem :-/