akurat zanurzanie rąk w wodzie może mieć szczególnie dobry wpływ na chorego, zwłaszcza czynione przed posiłkiem, a jak do tego dorzuci się mydło to ful luksus. szkoda tylko że żadne boskie objawienie nie nakazało nigdy mycia rąk lub gotowania wody, ocaliłoby to wiele istnień, chociaż woda z Lourdes też ma niewątpliwe sukcesy w tej dziedzinieTutaj chłopiec zanurza rękę w słoiku z magiczną wodą(na sadolu musiał by sobie ten słoik z magiczną wodą zapakować w dupsko żeby zadziało )