ja gdzieś nigdy nie mogłem jak koleżki oglądali albo cytaty jako śmieszne rzucali. Film jest śmieszny w sposób który nie sprawia "huehue" na noc... Wcale nie jest śmieszny.
Nawet dwuminutowe fragmenty tego filmu są dołujące.
Film pokazuje bardzo realną i bardzo smutną historię. Ale nie wiem po ch*j gryźć się o nazywanie go komedio-dramatem - przecież bardzo oczywiste są tam wątki humorystyczne. Podaje on często bardzo poważne przemyślenia czy fakty w postaci żartu i nie ma nic złego w zauważaniu tego i określaniu tych fragmentów jako komediowe.