Och, ale delikateski. A potem się r*chają po kątach i dzieci mają dzieci, bo biedne dzieciaczki ominęły lekcje, a rodzice uważali, że im to niepotrzebne. Takich lekcji trzeba więcej i częściej, by się dzieciarnia zapoznawała. Ale cóż, ciemnota na to nie pozwoli i dalej będzie patologia w Polsce. Więcej dzieci mających dzieci, więcej noworodków na śmietniku i chorych rodzin, żyjących po kilka osób w klitkach, bo córeczka się puściła. Ja jebię. Świat schodzi na psy. Niby takie oświecone czasy, a jednak świat tonie w gównie, bo ludzie tacy wrażliwi. Bachory widzą w Internecie gorsze rzeczy, grają w poj***ne gry, znają całą gamę przekleństw, a cierpią z powodu lekcji czegoś, co im się kiedyś przyda. Żenada.
rusofil
Czuję lewacki ból dupy