2. Moim zdaniem stalowy oplot w motocyklach, które bujają się na takich prędkościach przewody w stalowym oplocie na przedni hamulec to obowiązek. Kamienie? nigdy nie słyszałem o tym, żeby kamień przeciął przewód hamulcowy, bez przesady. Gdyby tak było nie dopuściliby tego do sprzedaży. Chodzi tu przede wszystkim o skuteczność hamowania. W zwykłym oplocie po mocnym hamowaniu do skrzyżowania z prędkości przypuśćmy 150 kmh przewód dostaje od płynu takiej temperatury, że po prostu najnormalniej w świecie puchnie, robi się miękki jak guma do żucia. O ile pierwszy raz powinniśmy wyhamować o tyle przy następnych światłach może być problem. Strasznie ch*jowe uczucie, miałem nieprzyjemność tego doświadczyć klama wpada jak w ciasto a dzik dalej jedzie.

Stalowy oplot to pierwsza inwestycja jaką powinno robić się po zakupie motocykla. Raz, że to nie jest wielki wydatek. Dwa różnica w komforcie jest na tyle znaczna, że warto zapłacić. Trzy - nie trzeba ich zbyt często wymieniać, tak jak zwykłych przewodów, bo one dość szybko się zużywają.

Jeździłem wieloma motocyklami, prywatnie stawiam jednak na wygodę, dlatego latam GSX650F. W planach jest jego większy brat, ale to jeszcze odległa przyszłość, bo jajo na razie spisuje się świetnie.

1. nie można naprawdę zapie**alać mając GoPro umocowaną na kasku.
2. licznikowe 270km/h w moto odpowiada realnym 250km/h.

szkodnikdbwa, niby inne ale jakieś takie nijakie mi ducati nigdy się nie zepsuło jeszcze, chyba mam szczęście, a jestem użytkownikiem od 2 lat i salonówke mam zresztą po co komu motocykle typu ścigacz do miasta najlepsze są do tego nakedy, streety i takie tam:D
ścigaczem to na tor:)

Spójrz na licznik. No chyba, że w tej R6 przekłamuje.

Przekłamuje i to sporo

AMG ma blokadę, ale zdjęcie jej to nie problem - wiec dlaczego ten nie miał by mieć zdjętej ?

AMG sk***ysynu!

Ukłon dla tych 600-tek, znaffcom przypomne ze w moto wystepuje zajwisko uślizgu opon + prekłamanie licznika wiec realnie prędkość mniejsza od licznikowej o ok 20 km/h a panowie duszą na maxa. No i co niby te AMG pokazało? Moto za 15k merc za 500k, snobizm nic więcej bo jesli chodzi wrażenia z jazdy to porownywalne.Oczywiscie na moto adrenalina większa chyba ze kolo z mietka nie może przeżyć tych much na lakierze... Wspomniane 299 dla mocniejszych maszyn to tylko wskazanie licznikowe, taki pakt producentów.Poza konkurencją Hayabusa 330 -340 seria, po modyfikacjach 400 jak najbardziej realne. A wracając do klasy 600 to zapraszam na tor np.Poznań napinaczy w 1000 i motycyklistow na 600. Te mniejsze objeżdżają te większe jak chcą... Szerokości na nowy sezon

Ukłon dla tych 600-tek, znaffcom przypomne ze w moto wystepuje zajwisko uślizgu opon + prekłamanie licznika wiec realnie prędkość mniejsza od licznikowej o ok 20 km/h a panowie duszą na maxa. No i co niby te AMG pokazało? Moto za 15k merc za 500k, snobizm nic więcej bo jesli chodzi wrażenia z jazdy to porownywalne.Oczywiscie na moto adrenalina większa chyba ze kolo z mietka nie może przeżyć tych much na lakierze... Wspomniane 299 dla mocniejszych maszyn to tylko wskazanie licznikowe, taki pakt producentów.Poza konkurencją Hayabusa 330 -340 seria, po modyfikacjach 400 jak najbardziej realne. A wracając do klasy 600 to zapraszam na tor np.Poznań napinaczy w 1000 i motycyklistow na 600. Te mniejsze objeżdżają te większe jak chcą... Szerokości na nowy sezon

Seryjna Hayabusa nigdy nie przekraczała granicy 300km/h albo przekraczała ją minimalnie, a wartości większe wynikają właśnie z przekłamania licznika. Dopiero modyfikowana jest w stanie jeździć szybciej

Co do torów. 600 łatwiej się prowadzi, a przyśpiesza do 160-200 tak samo szybko. Jeśli na torze nie ma długich prostych, tylko tor jest wybitnie techniczny i wolny, to litrowe motocykle nie mają szans. Na szybkich torach, gdzie maksymalne prędkości osiąga się częściej, to jednak 600 musi wąchać spaliny większych braci.

Przez ostatnie dwa tygodnie mialem remont w domu, ''kontowka'' praktycznie cały czas była uzywana. Poczułem sie jakby remont nadal trwał.