18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Dwie szlifierki kontra AMG

avenger1 • 2013-04-16, 21:28
Honda CBR 600 RR - 114PS (112HP)
Yamaha R6 - 120PS (118HP)
Mercedes C 63 AMG Coupé - 487PS (480HP)
akcja od 1:30

Tetley009

2013-04-17, 00:25
dobre :p
@sestorme
wykresy hayabusy, a fotka b kinga? też dobre

barteck_street

2013-04-17, 00:26
Od 0-200km/h te motocykle niszczą takie emeryckie wozidło z dużą przewagą, natomiast z racji ogromnej mocy maksymalnej samochód pojedzie szybciej i tyle, każdy, kto chcoć trochę się interesuje dobrze to wie. Litrowy motocykl sportowy zjadłby merca w każdym zakresie prędkości, wysiadłby dopiero przy 300km/h, a jak się domyślam ten merc przekroczy i tę barierę.

de...........nt

2013-04-17, 00:30
barteck_street napisał/a:

Od 0-200km/h te motocykle niszczą takie emeryckie wozidło z dużą przewagą, natomiast z racji ogromnej mocy maksymalnej samochód pojedzie szybciej i tyle, każdy, kto chcoć trochę się interesuje dobrze to wie. Litrowy motocykl sportowy zjadłby merca w każdym zakresie prędkości, wysiadłby dopiero przy 300km/h, a jak się domyślam ten merc przekroczy i tę barierę.



No i mniej więcej to chciałem wcześniej napisać, Tobie udało się to bardziej zwięźle.
Różnica jest taka, że litrówka dłużej utrzyma się z przodu, niż 600-tka.
Pomijam oczywiście lekkie i mocne auta uliczno-dragowe przygotowane pod 1/4 mili, na przyczepnym podłużu (niekoniecznie dragstripie) i slikach, bo te mają jeszcze jakieś szanse w zakresie przyspieszeń.
"Emeryckie" AMG, seryjne S-ski, czy M-ki szans w przyspieszeniach poniżej prędkości bliskich maksymalnych dla moto - nie mają.

szkodnikdbwa

2013-04-17, 00:45
@up. na twój post, zamieszczone w nim linki i wizje tego jak byś z nim zatańczył. Moim marzeniem wręcz byłoby zobaczyć jak trzymasz się tej kierownicy bez owiewy i ładujesz z nim na równi :mrgreen:

Jeloo czym latasz tak z ciekawości?

1. Jeśli uważacie, że wskazania licznika w motocyklach są prawidłowe to jesteście w błędzie. Wielokrotnie sprawdzaliśmy jak sprawują się liczniki i czy wyższa prędkość, tym większe przekłamania - oczywiście realna prędkość zdecydowanie mniejsza niż licznikowa. Sprawdzane na kilku japońcach i jednym włoskim.

2. Nie znam żadnej osoby, która zdejmowałaby tę rzekomą blokadę (szczerz mówiąc nie wiem czy istnieje). Przyczyna jest prosta. Nie wiem jak w innych maszynach (stawiam dużą skrzynkę, że tak samo) ale w R1 2004r licznik kręci się do 299 po czym zaczyna mrugać. W dalszym ciągu odczuwalne jest jego przyspieszenie. Podobnie wygląda to w 1000RR 2005r. (chociaż jak już wspomniałem wcześniej, przy wyświetlanej 299 na R1 prędkość na odczytach z GPS pokazywała mniej więcej 270-275 km/h.

3. Kzii nie pie**ol tutaj o praktycznie takim samym prowadzeniu się Hondy, Yamahy czy Suzuki. Jechałeś kiedykolwiek tymi motocyklami? Jeśli nie to proszę, nie wypowiadaj się na ten temat. Porównanie rozłożenia choćby środka ciężkości odczuwalnego bardzo wyraźnie podczas jazdy w R1 a Hondzie z tego samego rocznika to dość spora różnica. Kawasaki, Honda, Yamaha i Suzuki to z pozoru podobne sprzęty ale jeśli ktoś zaczyna trochę dłużej jeździć odczuje wyraźną różnicę. Radzę przekonać się na własnej dupie i przed zakupem motocykla (jeśli są oczywiście możliwości) sprawdzić każdy z nich.

4. Jak ktoś mówi, że 600 to gówno i nie jedzie to jest kompletnym pajacem :D Najweselsi są Ci, którzy po sezonie jazdy Ninja z 99r. sprowadzoną z Anglii przez szwagra za rok dopadają do litrowego potwora na wtrysku i uważają się za lepszego kierowce. W Łodzi na przykład takich pajaców są setki. Poprzebierani w kombinezony Dainese za 5-6k, beż rysy na sliderach czy butach świecą kaskami SHOEI na skrzyżowaniach i prężą się do nastolatek. Istny cyrk:D Szkoda tylko, że połowa z nich bita jest jak psy przez chłopaków jeżdżących na starszych i zdecydowanie słabszych sprzętach.

5. Tak jak już ktoś wyżej wspomniał, wbrew pozorom mało kiedy motocykl ma małe szanse na wygraną z autem takiej półki jak to z filmu. Na torach, motocykle dostają porządnie w p*zdę jeśli chodzi o uzyskiwane przez nie czasy.

sestorme napisał/a:

Idz na kwejka poszukac oszolomow. Nawet nie wiesz na co patrzysz.



Za to najprawdopodobniej widzę brak stalowych oplotów na hamulcach. Jeśli nawet ten screen z odczytem ze sprzętu jakiegoś KEVINA byłbym prawdziwy to gratuluję hamowania

:idzwch*j:

kuba123454

2013-04-17, 00:58
Tetley009.... kolejny znaffca, byle sie przyj***ć, a sam nie wie o co. b-king posiada motor do hayabusy.

szkodnikdbwa

2013-04-17, 01:28
sestorme napisał/a:

A ja bym chetnie z nim zatanczyl moja maszyna ;)
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/580378_4661342102730_1605021575_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/600227_4661342182732_589963508_n.jpg



Żeby była jasność co do tego kretyna powyżej oto źródła, skąd podj***ł foty.

Tutaj motocykl w rzeczywistości, ten który osiągnął wynik przedstawiony na podj***nych przez sestorme zdjęciach:

http://www.hayabusa.org/forum/turbo/171943-630-30-intercooled.html#post3013967

tutaj na hamowni:

/watch?v=t6l9DX2Jx-w

a stąd zaj***ł foto motocykla:

http://www.bigccracing.com/content/item.asp?item=69

:banany: :banany: :banany: :banany:

Marshal

2013-04-17, 01:33
Szkodnikdbwa
Juz nie mowimy o objezdzaniu na slabszym sprzecie lanserow bo to nie o to chodzi. Mialem 4 lata temu NSR 125 - i zdarzylo mi sie objechac na torze pare 600. To raczej chodzi o jezdzca a nie maszyne.

A co do merola i tych motocykli.
Troche zle dobrane w sumie bo ten AMG to wysoka polka samochodow i kupa mocy pod macha. Koni jak i momentu.
Zeby byl wyscig "fair" jak dla mnie to Hayabusa, BMW S1000RR albo KTM RC8 ale nie 600. Za malo mocy maja jak autostrade taka.

szkodnikdbwa

2013-04-17, 01:45
Marshal napisał/a:

Szkodnikdbwa
(...)
A co do merola i tych motocykli.
Troche zle dobrane w sumie bo ten AMG to wysoka polka samochodow i kupa mocy pod macha. Koni jak i momentu.
Zeby byl wyscig "fair" jak dla mnie to Hayabusa, BMW S1000RR albo KTM RC8 ale nie 600. Za malo mocy maja jak autostrade taka.



Jasna sprawa ale i tak nigdy ale to nigdy motocykl nie wygra z tak dok***ionym samochodem. Czynników jest co najmniej kilka ale po prostu nie ma to żadnych najmniejszych szans. Leciałem kiedyś na naprawdę porządnie dofinansowanej R1 na autostradzie na Poznań. Dopadłem M5 E60 na bramkach po czym pan się uśmiechnął zachęcając do walki. Oczywiście głupi ruszyłem pełnym ogniem, wyprzedziłem go ale po parunastu sekundach już był obok. Kiedy położony na zbiorniku jak jakaś j***na jaszczurka zapiąłem to sławetne 299 pan z M5 mnie minął i pojechał dalej. Może minął w dosłownym znaczeniu powiedziane to za wiele ale wyrównał i wyprzedził cały czas przyspieszając.

Nie wspomnę już o nieco mniej rozsądnych ganiankach po mieście. Wtedy owszem można polatać bo ze świateł zawsze będzie jebnięcie. Jednak także nie do końca. Jeśli obok nas staje smok pędzony z 4 butów typu STI albo inne RS4 jesteśmy spaleni :mrgreen: pierwszy ostrzejszy zakręt - w mieście często 90 st - ty hamujesz bo to nie playstation a pan z auta ładuje bokiem i jebie dalej :D

Marshal

2013-04-17, 03:38
Predzej STI bo kto ma kase na RS4 :P
Swoja droga i tak ciekawe jest to ze jak poleca sie motocykle na poczatek przygody z 2oo, to przeciez GS500 i tak pojedzie ze swiatel wiekszosc bryk :D

Hah no troche to dolujace jest w sumie jakby o tym dluzej pomyslec. Ze pierwszy lepszy "sleeper" albo "Q-car" moze Cie na autostradzie dojechac, nie wazna na czym by sie jechalo (z paroma wyjatkami)

sz...........r9

2013-04-17, 09:03
Ludzie k***a przecież to 600 ccm... Czego wymagać. I tak nie ustępują jak widać.

olex

2013-04-17, 11:03
jaka blokada w moto? licznik pokazuje ci 299 i tyle, popatrz po necie ze litry wyciagaja prawie tyle na 5 biegu, a masz jeszcze 6, a te 600 i tak zdrowe, do tej pory myslalem ze 255 i koniec a tu prosze. stosunek mocy do masy ma sens na równoległych do kilometra

jeloo

2013-04-17, 11:13
olex napisał/a:

jaka blokada w moto? licznik pokazuje ci 299 i tyle, popatrz po necie ze litry wyciagaja prawie tyle na 5 biegu, a masz jeszcze 6, a te 600 i tak zdrowe, do tej pory myslalem ze 255 i koniec a tu prosze. stosunek mocy do masy ma sens na równoległych do kilometra



Motocykle są blokowane. 600 ccm mają prędkość max 270-280 km/h, litry spokojnie mogą jechać szybciej niż 300 km/h ale są blokowane na właśnie 299 km/h. Nie wiesz tego lub nie wierzysz, poczytaj nieco o tym. Szybciej niż 299 bez zdjęcia blokady nie pojedziesz, tak samo jak zablokowanym skuterem szybciej niż 50 nie dasz rady ;)

Gienek2

2013-04-17, 12:52
przepraszam abrdzo niską półką szlifierek można nazwać moją gilere runner a to i tak krzywdzące:P w takim razie powiedzie procentowo ile motorów jest szybszych od tych dwóch tutaj ??? chyba nie za dużo...

kzii

2013-04-17, 14:06
szkodnikdbwa napisał/a:

@up. na twój post, zamieszczone w nim linki i wizje tego jak byś z nim zatańczył. Moim marzeniem wręcz byłoby zobaczyć jak trzymasz się tej kierownicy bez owiewy i ładujesz z nim na równi :mrgreen:

Jeloo czym latasz tak z ciekawości?

1. Jeśli uważacie, że wskazania licznika w motocyklach są prawidłowe to jesteście w błędzie. Wielokrotnie sprawdzaliśmy jak sprawują się liczniki i czy wyższa prędkość, tym większe przekłamania - oczywiście realna prędkość zdecydowanie mniejsza niż licznikowa. Sprawdzane na kilku japońcach i jednym włoskim.

2. Nie znam żadnej osoby, która zdejmowałaby tę rzekomą blokadę (szczerz mówiąc nie wiem czy istnieje). Przyczyna jest prosta. Nie wiem jak w innych maszynach (stawiam dużą skrzynkę, że tak samo) ale w R1 2004r licznik kręci się do 299 po czym zaczyna mrugać. W dalszym ciągu odczuwalne jest jego przyspieszenie. Podobnie wygląda to w 1000RR 2005r. (chociaż jak już wspomniałem wcześniej, przy wyświetlanej 299 na R1 prędkość na odczytach z GPS pokazywała mniej więcej 270-275 km/h.

3. Kzii nie pie**ol tutaj o praktycznie takim samym prowadzeniu się Hondy, Yamahy czy Suzuki. Jechałeś kiedykolwiek tymi motocyklami? Jeśli nie to proszę, nie wypowiadaj się na ten temat. Porównanie rozłożenia choćby środka ciężkości odczuwalnego bardzo wyraźnie podczas jazdy w R1 a Hondzie z tego samego rocznika to dość spora różnica. Kawasaki, Honda, Yamaha i Suzuki to z pozoru podobne sprzęty ale jeśli ktoś zaczyna trochę dłużej jeździć odczuje wyraźną różnicę. Radzę przekonać się na własnej dupie i przed zakupem motocykla (jeśli są oczywiście możliwości) sprawdzić każdy z nich.

4. Jak ktoś mówi, że 600 to gówno i nie jedzie to jest kompletnym pajacem :D Najweselsi są Ci, którzy po sezonie jazdy Ninja z 99r. sprowadzoną z Anglii przez szwagra za rok dopadają do litrowego potwora na wtrysku i uważają się za lepszego kierowce. W Łodzi na przykład takich pajaców są setki. Poprzebierani w kombinezony Dainese za 5-6k, beż rysy na sliderach czy butach świecą kaskami SHOEI na skrzyżowaniach i prężą się do nastolatek. Istny cyrk:D Szkoda tylko, że połowa z nich bita jest jak psy przez chłopaków jeżdżących na starszych i zdecydowanie słabszych sprzętach.

5. Tak jak już ktoś wyżej wspomniał, wbrew pozorom mało kiedy motocykl ma małe szanse na wygraną z autem takiej półki jak to z filmu. Na torach, motocykle dostają porządnie w p*zdę jeśli chodzi o uzyskiwane przez nie czasy.



Za to najprawdopodobniej widzę brak stalowych oplotów na hamulcach. Jeśli nawet ten screen z odczytem ze sprzętu jakiegoś KEVINA byłbym prawdziwy to gratuluję hamowania

:idzwch*j:



oczywiście, że jeździłem tymi motocyklami, oczywiście masz racje, że nie prowadzi się tak samo, ale tutaj raczej chodziło o prawie tak samo:) weź się przejedź triumphem i yamahą to jest kolosalna różnica , sam posiadam ducati monster 696, a jeździłem także hornet, gladius, xj6 i nie widziałem także różnicy kolosalnej w prowadzeniu, charakterystyki silnika i także wykonaniu pomiędzy japońskimi motocyklami

masaq napisał/a:



Też nie wytrzymałem i się zalogowałem

Porównaj może współczynnik masy do mocy, a nie bredzisz o hayabussie z turbo. Merc wazy ponad 1600 kg i ma 480hp, a r6 pewnie z 170 kg i ma 120hp ? Zgadłem ?

I nadal merc wciąga r6


jeloo nie pisz bzdur jak nie wiesz, bo AMG ma akurat ogranicznik na 250 km/h



przyśpieszenie zależy od momentu obrotowego na kołach, przełożeń skrzyni, i zębatek jeśli chodzi o motocykl, a także umiejętności obu kierowców, a nie od KM:)

Gienek2 napisał/a:

przepraszam abrdzo niską półką szlifierek można nazwać moją gilere runner a to i tak krzywdzące:P w takim razie powiedzie procentowo ile motorów jest szybszych od tych dwóch tutaj ??? chyba nie za dużo...


oj zdziwiłbyś się jest dużo motorów szybszych, bo szybszych:P a tak przy okazji to chodzi Ci tutaj o szybkość w sensie V-MAX czy przyśpieszenia z danych przedziałów np 0-100, 60-200

co do tych stalowych oplotów to właśnie mówiłem, że japońskie motocykle nie wrzucając ich stają się automatycznie klasą średnia, wystarczy kamień który uderzy z większą prędkością i masz pohamowane, a poza tym przewody w stalowych oplotach "lepiej hamują" a jak wiadomo hamulce w motocyklu lub w innym pojeździe, nawet rowerze grają jedną z najważniejszych, podstawowych ról :) więc nie warto na tym oszczędzać.

a i wszystkich jeszcze ostrzegę, po co się kłócić co jest szybsze i tak i tak nie warto tak jeździć, bo się tylko zabijemy i nikt mi nie wmówi tutaj, że "dobrze prowadzę, nic się nie stanie itd. itp."

szkodnikdbwa

2013-04-17, 14:38
kzii napisał/a:



oczywiście, że jeździłem tymi motocyklami, oczywiście masz racje, że nie prowadzi się tak samo, ale tutaj raczej chodziło o prawie tak samo:) weź się przejedź triumphem i yamahą to jest kolosalna różnica , sam posiadam ducati monster 696, a jeździłem także hornet, gladius, xj6 i nie widziałem także różnicy kolosalnej w prowadzeniu, charakterystyki silnika i także wykonaniu pomiędzy japońskimi motocyklami

(..)

co do tych stalowych oplotów to właśnie mówiłem, że japońskie motocykle nie wrzucając ich stają się automatycznie klasą średnia, wystarczy kamień który uderzy z większą prędkością i masz pohamowane, a poza tym przewody w stalowych oplotach "lepiej hamują" a jak wiadomo hamulce w motocyklu lub w innym pojeździe, nawet rowerze grają jedną z najważniejszych, podstawowych ról :) więc nie warto na tym oszczędzać.



1. Pomiędzy Triumphem a Yamahą czy Ducati oczywiście ale wydaje mi się, że mówisz raczej o segmencie bardziej turystycznym, motocyklach typu naked itd. W przypadku sportów jest troszkę inaczej. Kawa a Honda czy Suzuki to naprawdę zdecydowanie inny sprzęt. Pomimo tego, że jestem zakochany w Ducati i marzy mi się takie cudo w przyszłości to niestety muszę przyznać, że przy takiej codziennej jeździe zawsze dostawało baty od japońców (i nie chodzi o pałowanie po prostej). Mówię tutaj oczywiście o golasach, bez dłubania. Znajomy ma 1098 i raz na sezon coś musi się w nim sp***olić ale to już inna kwestia. Poza tym V to V, to sie kocha albo nienawidzi. :D

2. Moim zdaniem stalowy oplot w motocyklach, które bujają się na takich prędkościach przewody w stalowym oplocie na przedni hamulec to obowiązek. Kamienie? nigdy nie słyszałem o tym, żeby kamień przeciął przewód hamulcowy, bez przesady. Gdyby tak było nie dopuściliby tego do sprzedaży. Chodzi tu przede wszystkim o skuteczność hamowania. W zwykłym oplocie po mocnym hamowaniu do skrzyżowania z prędkości przypuśćmy 150 kmh przewód dostaje od płynu takiej temperatury, że po prostu najnormalniej w świecie puchnie, robi się miękki jak guma do żucia. O ile pierwszy raz powinniśmy wyhamować o tyle przy następnych światłach może być problem. Strasznie ch*jowe uczucie, miałem nieprzyjemność tego doświadczyć :D klama wpada jak w ciasto a dzik dalej jedzie. :glowawmur: