18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Mizantrop

2012-07-13, 20:40
gordonviet napisał/a:

Mala systematyzacja skutecznosci modlitw, ma wam kochani katolicy pokazac, ze marnujecie czas. Gadacie sami do siebie i marnujecie czas, zamiast wziac dupe do roboty i osiagnoc to czego pragniecie. Wszystko jest na wyciagniecie reki, ale trzeba te reke jednak wyciagnac a nie czekac jak rumun, ze Pan Da.



Odnośnie modlitw i cudów gorąco polecam książkę pt. "Potęga podświadomości" Pana J. Murphy'ego.

go...........et

2012-07-13, 20:44
W pelni sie zgadzam. Tyle, ze nie trzeba do tego miliardow zlotych rocznie i bog wie jakich przywilejow dla prowadzacych modlitwy.

mi...........ji

2012-07-13, 21:40
baal2000 napisał/a:


ja pie**ole odłączcie mu internet!!
nie ma czegoś takiego jak biblia ateistyczna ani wartości moralnych atreistów bo ateiści to wszyscy Ci którzy nie są teistami czyli nie wierzą w bóstwa i inne tego typu bajki




No pie**olisz i to nieźle

Alfa i Omega napisał/a:



Nie zapominajmy o soborach na których to ujednolicano Biblie tak żeby przedstawiała bozię w lepszym świetle.



Chrześcijanie przewróciliby się o bezdomną osobę ale by nie pomogli, bo się śpieszą do kościoła. Widząc całujące się osoby takiej samej płci zwyzywaliby ich od najgorszych używając epitetów których nie powstydziłby się tibijczyk. Zasady moralne i chrześcijaństwo są słowami, które nie występują obok siebie. Jedno wyklucza drugie.


Proszę bardzo, tutaj masz przykład zasad moralnych polaka-katolika.



Ci ludzie to katole, pewnie słyszałeś o nich. Myślę że jeszcze nie poznałeś żadnego Katolika.

A na poważnie to chyba musimy się umówić na jakiś seans filozoficzny, a potem i teologiczny.

Wydajesz się być osobą perfekcyjnie nijaką. Nie przedstawiłeś żadnych argumentów przeciw jakiejkolwiek zasadzie moralnej i praktycznej zapisanej w Biblii, opisałeś tylko jacy są ludzie.
Chłopie ja to wiem jacy byli, są i będą ludzie "Homo sum; humani nihil a me alienum puto".

Skoro już sobie wyjaśniliśmy Twoją biegłość w Piśmie, to może słyszałeś o "Ćwiczeniach Duchowych wg. św. Ignacego Lojoli"?

Dobrze myślisz, że "katole" nie robią tego co mają przykazane mimo takiej masy "poradników" i pomocy.
Jednak kim jest osoba, która jawnie i bez pardonu ich po prostu tyra, nie prostując ich dróg w żaden z możliwych sposobów? Uważasz się za lepszego? Pomóż słabszemu, pokaż mu jak pomaga się innym, pokaż jak być dobrym, a nie rozpalaj durnych demagogii na temat rzeczy, których większość nie rozumie, nie zrozumie lub nie chce zrozumieć.

fhMichaelo

2012-07-13, 22:14
Hipokryci :D ?
Czemu większość tych napinaczy, nie powie, że Żydzi są naiwni bo wierzą w jednego Boga.
Biblia składa się z dwóch części - Starego i Nowego Testament. Stary Testament jest uznawany przez Żydów jako główne pismo - ale tego nic nie pamięta...

Z resztą te nagonki "na chrześcijan" zaczynają lewaki, które tak walczą równość i tolerancje... Banda czerwonych hipokrytów i tyle.

Z religią jest tak jak z muzyką - każdy ma swój gust i słucha/wierzy czego chce. Ch*j wam do tego w co wierzą chrześcijanie? Mogą sobie wierzyć w Koziołka Matołka i mnie to będzie ch*j obchodzić.




...a swoją drogą jestem pewny, że 90% z was na starość co tydzień będzie na mszy w kościele gdy będziecie zbliżać się do śmierci - zobaczymy ilu ateistów wtedy zostanie. Teraz jesteście młodzi, buntownicy i cwaniaki, a jak przyjdzie moment, że stwierdzicie, że wasze życie zbliża się ku końcowi to pokornie zaczniecie się modlić by trafić do nieba.


Ostatnio panuje w internecie wielka nagonka na chrześcijaństwo - nie pytam kto to zaczyna, ale ma to jakiś cel i tyle.

W

2012-07-13, 22:15
To zły przykład! Aby komiks mógł być dowodem istnienia Spidermana nie powinien zawierać ani jednego wizerunku głównego bohatera. Mógłby mieć ilustracje wszystkich innych postaci ze Spidermenem np. rozmawiających oraz same dymki z jego odpowiedziami.

Mizantrop

2012-07-13, 22:17
michji napisał/a:

Ci ludzie to katole, pewnie słyszałeś o nich. Myślę że jeszcze nie poznałeś żadnego Katolika.

A na poważnie to chyba musimy się umówić na jakiś seans filozoficzny, a potem i teologiczny.

Wydajesz się być osobą perfekcyjnie nijaką. Nie przedstawiłeś żadnych argumentów przeciw jakiejkolwiek zasadzie moralnej i praktycznej zapisanej w Biblii, opisałeś tylko jacy są ludzie.
Chłopie ja to wiem jacy byli, są i będą ludzie "Homo sum; humani nihil a me alienum puto".

Skoro już sobie wyjaśniliśmy Twoją biegłość w Piśmie, to może słyszałeś o "Ćwiczeniach Duchowych wg. św. Ignacego Lojoli"?

Dobrze myślisz, że "katole" nie robią tego co mają przykazane mimo takiej masy "poradników" i pomocy.
Jednak kim jest osoba, która jawnie i bez pardonu ich po prostu tyra, nie prostując ich dróg w żaden z możliwych sposobów? Uważasz się za lepszego? Pomóż słabszemu, pokaż mu jak pomaga się innym, pokaż jak być dobrym, a nie rozpalaj durnych demagogii na temat rzeczy, których większość nie rozumie, nie zrozumie lub nie chce zrozumieć.



Znam kilku katolików z prawdziwego zdarzenia. (Nie chodzą do kościoła, na tacę nie dają.) Nieraz idąc z tą osobą kupowaliśmy bułkę i butelkę wody dla bezdomnego, którego ominął ksiądz w swoim mercedesie.

Argumenty potrzebujesz? Do czego? Do tego żeby Ci pokazać, że nie widzę jakoś żebyście kamieniowali dzieci które są nieposłuszne rodzicom(Pwt 21, 18-21, Mt 15, 4-8). Homoseksualistów też nie zabijacie mimo występowania ich wśród duchowieństwa (Kpł. 20-13), nie słyszałem nigdy o morderstwie kobiety, która nie była dziewicą w dzień ślubu (Pwt. 22:20-21). O zaakceptowaniu zoofilii (!!) nie wspomnę, (Kpł 20, 15) i teraz najlepsze, dlaczego tak bardzo kościół się sprzeciwia aborcji, skoro Biblia na nią zezwala? (Rdz 38, 24).
Odnośnie tego zdania "Jednak kim jest osoba, która jawnie i bez pardonu ich po prostu tyra, nie prostując ich dróg w żaden z możliwych sposobów? Uważasz się za lepszego? Pomóż słabszemu, pokaż mu jak pomaga się innym, pokaż jak być dobrym(...)", uważasz, że mam nawracać użytkowników sadistica na "dobrą ścieżkę"? W prawdziwym życiu staram się być dobry dla drugiego człowieka i nie raz dostałem opie**ol za wstawienie się za słabszego czy to w szkole czy na ulicy mimo, że katolikiem nie jestem.

A te Twoje ćwiczenia św. Ignacego kojarzą mi się z A6W. Taki sam schemat - codziennie zrobić więcej.

alkoboy

2012-07-14, 11:21
Sami ateiści k***a a większość ma chrzest , rower z komunii , po bierzmowaniu , z Kasią ślub w kościółku będzie chciało i pogrzeb normalny. Moda j***na jak z dupy emo i pedalskie rurki. ch*j w dupe niedowiarkom . Dinozaura widział też tylko w filmie i napewno kiedyś były . Amen

Ve...........us

2012-07-14, 11:52
alkoboy napisał/a:

Sami ateiści k***a a większość ma chrzest , rower z komunii , po bierzmowaniu , z Kasią ślub w kościółku będzie chciało i pogrzeb normalny. Moda j***na jak z dupy emo i pedalskie rurki. ch*j w dupe niedowiarkom . Dinozaura widział też tylko w filmie i napewno kiedyś były . Amen


Odezwał się typowy Polak- katolik z miłością do bliźniego swego :lol: . Teraz pomyśl czemu ateiści mają chrzest? Może, dlatego, że indoktrynacja rozpoczyna się od narodzin i nieświadome dziecko ludzie chrzczą narzucając mu swoją religię? Zresztą dla ateisty te wasze sakramenty to tylko pretekst do chlania wspólnie z rodziną, tak jak urodziny etc. Jakby twoja dziewczyna miała wujka muzułmanina to za pewne nie poszedłbyś do meczetu na jego pogrzeb? A może byś poszedł i powiedział, przecież i tak w Allacha nie wierzę?

qhash

2012-07-14, 12:45
Slonx napisał/a:

@qhash - Jakiekolwiek analogie?



jak dla mnie biblia to stek bzdur

go...........et

2012-07-14, 13:07
@up - niekoniecznie
Takie, dajmy na to, 10 przykazan jest uniwersalnym zbiorem zasad, ktore reguluja cholernie duzo aspektow spolecznego a takze indywidualnego zycia kazdego czlowieka, niezaleznie od tego czy wierzy czy nie.

1. Nie bedziesz mial bogow cudzych przede mna - wskazuje, zeby kierowac sie wlasnie tymi zasadami, nie jakims dogmatycznym kodeksem, etc. Troche slaby poczatek ale lecimy dalej.
2. Nie wzywaj imienia swego Boga na daremno - nie powoluj sie na boga zeby wywierac wplyw, kontrolowac, zdobywac dobra i ludzi - kosciol katolicki chyba nigdy tego przykazania nie widzial
3. Pamietaj abys dzien swiety swiecil - poswiec jeden dzien w tygodniu na odpoczynek, rodzine oraz resume dzialan z zeszlego tygodnia, porozmawiaj ze soba, popraw to co robiles zle
4. Czczcij ojca swego i matke swoja - genialne w swojej prostocie, rozwiazuje problem emerytur, domow starosci, itp. Skoro rodzice Cie wychowali jak sie urodziles, winny im jestes opieke, gdy beda starzy i niedomagajacy.
5. Nie zabijaj - tlumaczyc?
6. Nie cudzoloz - polityka zachowania zdrowia psychicznego oraz prawidlowej flory bakteryjnej pochwy oraz czlonka.
7. Nie kradnij - ...
8. Nie mow falszywszego swiadectwa przeciwko blizniemu - jednym slowem nie klam i nie narzucaj winy na niewinnego, proste.
9. Nie pozadaj ziny blizniego swego - wystarczy popatrzec ile wojen i trupow bylo przez jakas glupia dupe
10. Ani zadnej zeczy, ktora jego jest - zazdrosc jest zla, ot co.

Ve...........us

2012-07-14, 13:46
gordonviet napisał/a:

@up - niekoniecznie
Takie, dajmy na to, 10 przykazan jest uniwersalnym zbiorem zasad, ktore reguluja cholernie duzo aspektow spolecznego a takze indywidualnego zycia kazdego czlowieka, niezaleznie od tego czy wierzy czy nie.


No tak, tyle, że religia bez boga to filozofia, a ja jako ateista ani nie jestem wierzący (nie uznaję chrześcijańtwa jako religii), ani nie uznaję ich filozofii (nadstaw drugi policzek etc.). Te zasady spisane nie są potrzebne, bo i tak każdy wie co jest dobre, a co nie i bzdurą jest, że to dzięki religii. Ewolucja wykształciła w ludziach naturalne poczucie co jest dobre, a co złe, tak, że na co dzień nikt nikogo nie zabija, ale jak ktoś do ciebie strzela to ty się bronisz i go zabijasz, mimo dekalogu, a dlaczego? Ponieważ każdy z nas ma wewnątrz siebie kodeks moralny, naturalny, nie religijny.

lubieplacki12

2012-07-14, 15:08
Ja jestem monoteistą. W Boga wierzę, ale nie czuję się przynależny do jakiejkolwiek religii. Wielu ludzi ze świata nauki, mówię tutaj o naprawdę wybitnych osobowościach było wierzących. Nie dlatego, że bali się śmierci, a dlatego że kiedy naprawdę dobrze się zastanowisz nad wszystkim co Cię otacza, nad całym pie**olonym wszechświatem dochodzisz do wniosku, że Bóg jednak musi istnieć. Sama świadomość jest niewytłumaczalnym zjawiskiem. Nigdy tego zjawiska nie wyjaśnimy, bo jest ono tak głębokie i niesamowite że po prostu się nie da. To nie jest grawitacja, czy cokolwiek innego w tym stylu. Dowody na istnienie Boga? Oczywiście patrząc powierzchownie absolutny brak. O to właśnie chodzi. Wiara nie może zamienić się w wiedzę.

bo...........ę

2012-07-14, 15:51
Ludzie od dawna bawią się w interpretację Biblii. 5 przykazanie kolega parę postów wyżej okrasił słowem "tłumaczyć?". Właśnie niektórym przydałoby się tłumaczenie. Jakiś czas temu byłem potrollować na religijnym streamie (owszem, są takie), wyskoczyłem z zapytaniem czy 5 przykazanie tyczy się tylko ludzi? Czy jak zabiję (bo mowa o zabijaniu) psa to jest grzech czy nie? Jeśli tak to gdzie jest granica między grzesznym zabijaniem a po prostu tępieniem szkodników jak, np. karaluchów. Wtedy wszyscy jak 1 mąż k***a mówią, że w Biblii jest "nie morduj" a nie "nie zabijaj". To mnie tylko utwierdziło w przekonaniu, że religia to zło.

Hołownia kiedyś powiedział do Cejrowskiego chyba, że wiara nasza musi być prosta: tak to tak a nie to nie, nie ma tam miejsca na interpretację- może w innych słowach ale to miał na myśli. Kolejny przykład: przeklinanie. Kto z was w życiu nie usłyszał, że przeklinać nie wolno, bo to grzech? No k***a gorszej ściemy świat nie widział (w sumie to widział - Boga... ale go nie widać :) , więc jednak nie widział ). Takimi i innymi swoimi "domysłami" starsi ludzie farszerują innych już za młodu i ten j***ny krąg się zamyka.

Ja uważam, że religia to zło- źródło wszelkiego zła. Poczytajcie trochę, przede wszystkim Dawkinsa, no i Biblię, żeby poznać wroga! :P

go...........et

2012-07-15, 14:13
Wiesz, katolicy to w wiekszosci ludzie o ilorazie inteligencji przypominajacym glowonoga, wiec byc moze im trzeba tlumaczyc jasne 'nie zabijaj'. Biblie czytalem, lekka lekturka fantastyczno-nieukowa. Jak napisalem wyzej Koran jest gorszy, to jest k***a wrog. Jak sie sandniggery zbiora to moze byc burdel.

mi...........ji

2012-07-15, 21:30
Alfa i Omega napisał/a:



Znam kilku katolików z prawdziwego zdarzenia. (Nie chodzą do kościoła, na tacę nie dają.) Nieraz idąc z tą osobą kupowaliśmy bułkę i butelkę wody dla bezdomnego, którego ominął ksiądz w swoim mercedesie.

Argumenty potrzebujesz? Do czego? Do tego żeby Ci pokazać, że nie widzę jakoś żebyście kamieniowali dzieci które są nieposłuszne rodzicom(Pwt 21, 18-21, Mt 15, 4-8). Homoseksualistów też nie zabijacie mimo występowania ich wśród duchowieństwa (Kpł. 20-13), nie słyszałem nigdy o morderstwie kobiety, która nie była dziewicą w dzień ślubu (Pwt. 22:20-21). O zaakceptowaniu zoofilii (!!) nie wspomnę, (Kpł 20, 15) i teraz najlepsze, dlaczego tak bardzo kościół się sprzeciwia aborcji, skoro Biblia na nią zezwala? (Rdz 38, 24).
Odnośnie tego zdania "Jednak kim jest osoba, która jawnie i bez pardonu ich po prostu tyra, nie prostując ich dróg w żaden z możliwych sposobów? Uważasz się za lepszego? Pomóż słabszemu, pokaż mu jak pomaga się innym, pokaż jak być dobrym(...)", uważasz, że mam nawracać użytkowników sadistica na "dobrą ścieżkę"? W prawdziwym życiu staram się być dobry dla drugiego człowieka i nie raz dostałem opie**ol za wstawienie się za słabszego czy to w szkole czy na ulicy mimo, że katolikiem nie jestem.

A te Twoje ćwiczenia św. Ignacego kojarzą mi się z A6W. Taki sam schemat - codziennie zrobić więcej.



Z jakiego pisma Ty masz te cytaty ? Z tego co widzę to czytasz wybiorczo i tak jak Ci się podoba. A może masz Biblię bez Imprimatur ?

Weźmy losowo Księgę rodzaju i wersy które przytoczyłeś i powiedz mi gdzie tam jest cokolwiek o aborcji ?

Cytat:
"Po około trzech miesiącach doniesiono Judzie "Twoja synowa Tamar stała się nierządnicą i nawet stała się brzemienna z powodu czynów nierządnych". Juda rzekł "Wyprowadźcie ją i spalcie!". A gdy ja wyprowadzono posłała po swego teścia i kazała powiedzieć: "Jestem brzemienna za sprawą tego męża, do którego należą te przedmioty". I rzekła "Rozpoznaj, proszę czyje są: ten sygnet z pieczęcią, sznur i łaska!". Kiedy zaś Juda rozpoznał je rzekł: "Ona jest sprawiedliwsza ode mnie, bo przecież nie chciałem jej dać Szeli, memu synowi!" - Potem Juda już więcej z nią nie żył.
A gdy nadszedł czas jej porodu okazało się, że będzie miała bliźnięta. (...)" imiona dzieci które urodziła to Zerach i Peres.

Ten cytat wyraźnie mówi o tym, że Juda odszedł od Tamary dlatego że dowiedział się, że żyje z innym mężczyzną mimo tego, że jest wdową. W "nerwach" wykrzyczał żeby ją spalić, ale czy ktoś to zrobił ? Ludzki odruch, Biblia to nie zbór ludzi idealnych. Niektóre Księgi Starego Testamentu opisują losy zwykłych ludzi przez co czytelnik może coś wywnioskować.
Jak wiesz ST dzieli się na kilka grup ksiąg: mądrościowe, historyczne, prorockie

Warto też wiedzieć co było napisane wcześniej, a co się dzieje później w tym fragmencie.

Tak czy owak nie ma tutaj żadnego przyzwolenia lub nakazu do aborcji.

Mógłbym tak "wyjaśnić" każdy z fragmentów, które tam napisałeś, ale wątpię żeby ktoś to przeczytał...

Po za tym, aby doskonale rozumieć przekaz w Bibli, należy znać mentalność ludzi z tamtych czasów, ich kulturę, czynniki społeczne i inne warunkujące o zachowaniu i sposobie życia. W sumie to dzisiaj można zobaczyć bardzo wielkie analogie do życia 2000+ lat temu...

Tak czy owak szanuję to, że tak robisz, chwali się.

gordonviet napisał/a:

Wiesz, katolicy to w wiekszosci ludzie o ilorazie inteligencji przypominajacym glowonoga, wiec byc moze im trzeba tlumaczyc jasne 'nie zabijaj'. Biblie czytalem, lekka lekturka fantastyczno-nieukowa. Jak napisalem wyzej Koran jest gorszy, to jest k***a wrog. Jak sie sandniggery zbiora to moze byc burdel.



A ten pan nie zna historii i tego co się działo przed ustanawianiem jakichkolwiek praw. Pomijam fakt, że to Ty jesteś głowonogiem, bo nie potrafisz chociażby na chwilkę włączyć myślenia inie być nastawionym - "przeczytam i mimo, że będzie tam napisane wszystko z czym się zgadzam, to będę temu przeciwny gdyż jest to napisane w "książce", której nie lubię".

Po drugie Biblia to nie lektura.

Po 3 gdybyś czytał Koran jak się deklarujesz, to zauważyłbyś podobieństwa między Biblią a Koranem i wcale nie jest taki zły jak go malują.


Oczywiście, ja mogę pisać i pisać, wyjaśniać, kłócić się, prostować fragmenty i myśleć za wszystkich, ale sami wiecie jak to jest walczyć ze stereotypami, z ludźmi którzy przyjmują za prawdę każde zdanie, które pierwotnie i emocjonalnie wydaje się im logiczne, z osobami ignorującymi wszystko i każdego "bo co to nie on" bo "nie będziesz mi życia układał" bo "ja jestem mądrzejszy".


Katolicyzm, Chrześcijanizm, Judaizm, Islam, Buddyzm, każdy z tych systemów z osobna obejmuje tak szerokie spectrum wiedzy, że myśliciele poświęcają na ich badania całe życie, a tutaj przyjdzie taki jeden z drugim, powiedzą że to je "gupie", że "czytali" (chyba okładkę) i że nie warto bo to pierdoły i lepiej być "Ateistą" (co jest równie nieprawdziwe, dla mnie to raczej przeciwnicy systemów filozoficznych, a co za tym idzie nienawidzą mądrości, bo w końcu filozofia oznacza umiłowanie do mądrości).

Dlatego piszę jeszcze raz już w którymś temacie, jeśli macie jakąś "żywą" (a nie wyobrażoną) alternatywę na to wszystko wy wszyscy "ateiści" to chętnie (i bez żadnej ironii) chciałbym ją zobaczyć! Bo to że wy jesteście przeciwni i krytykujecie bo tak trzeba to wszyscy wiedzą, ale co w związku z tym?

No dobra, a teraz czekam na jakieś docinki w moją stronę, cytowanie pojedynczych słów i zdań i pokazywanie nieprawidłowości w nich. Smiało