Policjanci i Strażacy nie mają aż takiej "spiny" między sobą, bo jeden ma swoją robotę, którą robi lepiej od tego drugiego i na odwrót.
Jednak zacięta walka jest między jednostkami straży czy policji... zawsze "ścigają się" o to, który oddział z której jednostki przyjedzie pierwszy do zdarzenia.
Masz rację, ale słyszałem bardzo niepochlebne komentarze dot. niesnasek między tymi dwoma zawodami po atakach na WTC. Strażacy mieli/mają ogromny żal do policjantów, którzy zamiast pomagać, tamtego dnia jedynie przeszkadzali. I sobie i pozostałym.
Dajmy prawo policji do taranowania uciekajacych samochodow.
A moze lepiej byloby dac prawo strazy i pogotowiu prawo do "zrobienia miejsca" w razie wypadku/pozaru. To nie policja ratuje zycie czlowieka... zrozumie ten kto potrzebowal pomocy i wie ze liczy sie kazda minuta.