Ta technika renderingu dopiero raczkuje.
Zauważcie, że koleś nie posiada włosów - a dlaczego? Bo są zbyt skomplikowane, a do tego pożerałyby mega dużo zasobów sprzętowych. Wystarczył głupi TressFX w Tomb Raiderze a już fps'y sporo mniej.

Po drugie - film już widziałem - u Nvidii.

Może nagrają nową serię Kojaka:)

Mimo wszystko, żeby zrobić taką animację twarzy i tak jest potrzebny aktor. Niestety żaden grafik w tym momencie nie jest w stanie stworzyć takiej twarzy wraz z mimiką od całkowitych podstaw. Dlatego zatrudnia się aktorów, którzy wypowiadają te kwestie z takimi śmiesznymi nalepkami na mięśniach twarzy i to wszystko leci do kompa.

problem taki, że to co widzisz na filmiku to nie motion capture gdzie potrzebny jest aktor, tylko właśnie algorytmy. Prezentacja miała na celu pokazanie, że niskim kosztem bedzie można zrobić w grach dobrą mimikę twarzy, bez potrzeby zatrudniania aktorów i skanowania ich twarzy jak na przykład w LA noir.

k***a, ja myślałem że to człowiek i sobie myślę, co tu takiego ciekawego? xD

Według mnie najciekawszą możliwością zastosowania tego w filmach by było "wskrzeszanie" dawnych ikon kina. Czy to już zmarłych, czy po prostu zestarzałych i "odmłodzenie" ich.

To przy dzisiejszym postępie w grafice w grach będziemy takie coś mieli podczas gameplayu w 2148 roku.

Gówno prawda. Trzeba tylko poczekać, aż komputery kwantowe zostaną tak dopieszczone, że będą mogły z powodzeniem zastąpić domowe sprzęty (obecnie jest sporo problemów z czasem utrzymania informacji itp.).

Gdzieś kiedyś czytałem, że wydajność takiego cacka może być większa niż wszystkich komputerów na Ziemi, razem wziętych. Tak więc trzeba tylko czekać na nowe odkrycia i myślę, że w najbliższym 10-leciu dojdzie do ogromnego postępu w tej dziedzinie.

Niestety, taki komputer kwantowy mógłby być wykorzystany do stworzenia sztucznej inteligencji, co mogło by się źle skończyć. Wizja terminatora przybliża się nieuchronnie..

Łysy z Brazzers??!

było

Coś Ci się pie**oli Sadol z wykopem.