18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Denominacja złotego- nie tak dawno milionerzy.

domin112233 • 2016-10-07, 16:27
Denominacja złotego po '89 roku była jedną z reform która miała postawić na nogi zrujnowaną Polską ekonomię po latach tkwienia w gospodarce centralnie planowanej komunizmu.
Film przedstawia ideę reformy walutowej z '95 roku, oraz przybliży nam same banknoty których używamy na codzień.


hejcior

2016-10-07, 20:07
Stare banknoty były zajebiste. Dobre czasy.

kalijanek

2016-10-07, 20:58
pamiętam jak wymieniali

zomos

2016-10-16, 21:59
Pamiętam jak niektórzy się wieszali i skakali bo ten ch*jek zblokował kurs dolara a inflacja napieprzała... Wyobrażacie sobie ?

lesiot

2016-10-17, 11:28
domin112233 napisał/a:

Denominacja złotego po '89 roku była jedną z reform która miała postawić na nogi zrujnowaną Polską ekonomię



Coś Ty k***a wymyślił... deonominacja nie miała podnosić na nogi gospodarki tylko zmniejszyć nominały jakimi się operuje (bez wpływu na ekonomię).
Zero pojęcia o ekonomi a rzuci taki "mądrością" i myśli, że błysnął...
Denominacja była potrzebna, bo w przeciągu kliku lat większość środków płatniczych które były w obrocie straciła wartość.
Nominały których na rynku było najwięcej bo w 89-90 były najczęściej używane straciły znacząco na wartość i było ich za dużo, za to brakowało drastycznie nominałów które albo były nowe dorabiane co chwilę, albo takie które kiedyś były największymi, a później można było za nie co najwyżej pół śniadania kupić.
I tak... w 89 stare 20-50 zł to była kwota za którą można spokojnie było kupić jakieś pieczywo i mleko może pensje to były dziesiątki tysięcy lub do 200 tys. (jeden chyba z maksymalnych nominałów przed 89), a w 93-94 po hiperinflacjach... w 4 lata dobiło się do maksymalnych nominałów 5mln.
Na rynku pozostała cała niewyobrażalna masa bezużytecznych bilonów 10groszy, 20gr do 20zł bilonów, oraz banknotów 10zł, 20zł, 50zł... jedynie 100zł (obecnie 1gr) miały jakikolwiek sens i brakowało wyższych nominałów. Nie było kont internetowych, żeby wygodnie sobie przelewy strzelać i operować dowolnie, dowolnymi kwotami. Po 3-4 latach hiperinflacji trzeba było "przewalutować" obecne środki płatnicze na nowe (w bilonie dać te najczęściej używane i znacznie trwalsze) i operować niższymi kwotami... dlatego "obcięto" 4 zera.

Nie był to zabieg, którego celem było podniesienie ekonomi z kolan... to inne w tamtych czasach reformy od tego były.

domin112233

2016-10-18, 06:55
A czy ogromną hiperinflację w latach 80 można uznać za dobrą sytuację ekonomiczno-gospodarczą kraju? Chyba, że wierzysz w pozytywne skutki inflacji. Może to jednak nie ja potrzebuje lektury z ekonomii.

lesiot

2016-10-18, 10:09
Hiperinflacja zaczęła się w latach 90 to raz...
Po drugie... inflacja jest czymś normalnym o ile systematycznie działa i zgodnie z zasadami ekonomi, a nie jest wstrzymywana przez 10 lat i równolegle dodrukowuje się pieniądze... hiperinflacja to jest efekt fatalnych działań ekonomicznych w latach 70-80.

Deonominajca dziłać miała przeciwko problemom z środkami płatnicznymi, a nie podnosić gospodarkę czy ratować ekonomię.
Denominacja nie zmienia realnej wartości waluty.
Denominacja nie jest (w żadnym kraju) reformą ekonomiczną, ani gospodarczą.

Zdecydowanie potrzebujesz się doedukować z ekonomii...
Ludzie przed denomnacją i po denominacji byli tak samo bogaci i zgromadzone przez nich środki w wyniku denominacji nie starcił tej samej mocy nabywczej.

domin112233

2016-10-18, 16:04
Dziękuje, że sie martwisz o moją edukację. Jednak gdy danego pojęcia, zagadnienia nie rozumiem czytam o nim. Nie zgodzę się z Tobą, że denominacja nie wpływa na gospodarkę. Jak również nie zgodzę się, ze hiperinflacja jest do teraz, inflacja oczywiście tak bo jest to coś normalnego. To własnie denominacja + plan Georga Sorosa ustabilizowały ją na danej wartości. Ludzie może i byli tak samo bogaci ale jak w takim razie funkcjonowało państwo. Brnąc dalej to jaki byłby sens zmiany waluty? Z punktu widzenia obywateli tylko gorszy gdyż trzeba się wyedukować względem nowych banknotów. Gospodarka, która w roku 1989 osiąga hiperinflację na poziomie ponad 1200% według Ciebie działa poprawnie i nie jest zrujnowana. Według mnie denominacja była nieunikniona ale również to dzięki niej poziom cen się ustabilizował.

lesiot

2016-10-18, 21:16
domin112233 napisał/a:

Nie zgodzę się z Tobą, że denominacja nie wpływa na gospodarkę


Godzić się nie musisz... Twoja sprawa...

domin112233 napisał/a:

Jak również nie zgodzę się, ze hiperinflacja jest do teraz


Nie napisałem, że jest do teraz.

domin112233 napisał/a:

To własnie denominacja + plan


Mówimy o samej denominacji.

domin112233 napisał/a:

Ludzie może i byli tak samo bogaci ale jak w takim razie funkcjonowało państwo.


Tak samo jak ludzie... a niby jak miało się to zmienić, dla państwa to był inny przelicznik niż dla obywateli?

domin112233 napisał/a:

Brnąc dalej to jaki byłby sens zmiany waluty?


Przecież masz napisane wyraźnie:
http://www.sadistic.pl/denominacja-zlotego-nie-tak-dawno-milionerzy-vt427318.htm#4722800
Nawet na durnej wikipedii masz napisane czemu służy.

domin112233 napisał/a:

Gospodarka, która w roku 1989 osiąga hiperinflację na poziomie ponad 1200% według Ciebie działa poprawnie i nie jest zrujnowana.


Teraz to wymyśliłeś...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja_w_Polsce
Napisałem Ci wyraźnie, więc czytaj ze zrozumieniem...
Cytat:

inflacja jest czymś normalnym o ile systematycznie działa i zgodnie z zasadami ekonomi, a nie jest wstrzymywana przez 10 lat i równolegle dodrukowuje się pieniądze... hiperinflacja to jest efekt fatalnych działań ekonomicznych w latach 70-80.


Więc jeżeli piszę o fatalnych działaniach ekonomicznych w latach 70-80 to jakim cudem bystrzaku wydedukowałeś w swojej małe główce, że twierdzę, że w 1989 było cacy... weź no włącz myślenie.

domin112233 napisał/a:

Według mnie denominacja była nieunikniona ale również to dzięki niej poziom cen się ustabilizował.


Według Ciebie... aha, a cóż to za autorytet?

domin112233

2016-10-18, 22:00
Panie lesiot po co te zdenerwowanie? Jak sie już ma 34 lata trzeba uważać by ciśnienie w Twojej "wielkiej główce" nie podskoczyło na zbyt wysoki poziom. Posyłając artykuły z Wikipedii tym bardziej przekonałeś mnie o słuszności Twoich argumentów. Pewnie Twoje wysokie ekonomiczne mniemanie równe Oliverowi Hartowi kazało Ci używać języka kultury poziomu rynsztoku. Cytując moje słowa, w których zadawałem pytanie retoryczne i odpowiadając na nie źle uświadomiło mi, że prowadzenie dalszej rozmowy z Tobą nie wnosi nic w moim życiu.