a pamiętacie jak Hołek celiką ładnie zapie**alał?!!

@serenity p*zda kozy to cię robiła może. Gówno wiesz i gówno widziałeś. Ciekawe jak ty bys sobie poradził w takich warunkach w jakich oni jeżdżą. Prędzej byś się posrał niz jeden kilometr przejechał

k***a czyta sie pie**olenie niektorych to sie zalamac idzie. Mimo, ze niezbyt mnie interesuja polskie zalogi, to mam ogromny szacunek do tych ludzi a szczegolnie do tych, ktorzy mieli juz kilka edycji za soba. Dakar to najciezszy rajd i startuja w nim ludzie co maja w ch*j odwagi i umiejetnosci.

Szkoda, Holka tak jak kazdego prawdziwego rajdowca, ktory bierze udzial w Dakarze.

(ten Dakar jest w Ameryce Poludniowej, takze kaj jaki allah akbar?)

jak by siedział zamiast kubicy w bolidze to by z niego miazga była

Ale hopka była oj joj joj, a Małysz 700m przed metą się zakopał i było bez telemarku

Krzychu się wyliże w końcu chłop z mazur

Trafił na betonowy właz jak w projekcie Dharma. Zbyt twardo wylądował.

Życzę pie**olcom bez pojęcia, aby rozpędzeni do prędkości mniej więcej ~110km/h na godzinę przeżyli zatrzymanie do zera w ułamku sekundy.

Wtedy zrozumiecie, że kości są kruche, a narządy wewnętrzne mobilne.



No ale co mogą o tym wiedzieć kibice piłki nożnej, którzy myślą, że jak sportowcowi coś się stanie to wystarczy się położyć, wyć z udawanego bólu, psiknąć sprajem i grać dalej

Jakby to powiedział prawdziwy kierowca rajdowy : " Po ch*j tam jechał ! "

pie**olony nieudacznik, razem z kubicom i małyszem do jednego wora i do wisły

@borisklinga

Ale Małysz jest z Wisły

Jebnijcie się w głowy, nie macie zielonego pojęcia o tego typu rajdach, samochodach i wypadkach. Gdyby Hołek nie miał zapiętych pasów to pewnie wyleciałby przez szybę. W Mini są pasy i to czteropunktowe ale to też nie do końca one mogły połamać Krzycha. Uderzył on swoją stroną w skalne podłoże przysypane delikatną warstwą piasku i to uderzył miejscem gdzie nie ma stref zgniotu odpowiedzialnych za "przejmowanie" energii podczas uderzenia. W skutek tego energia ta musiała znaleźć sobie inne "ujście". Trzeba tez zaznaczyć że to już druga taka sytuacja Hołowczyca. W 2007r w Rajdzie Faraonów Hołek nabawił się także kontuzji kręgosłupa po identycznym wypadku.

Hołek to jeden z najlepszych kierowców, ma olbrzymie doświadczenie w rajdach WRC oraz rajdach terenowych, także komentarze typu "Rajdowiec jak z koziej p*zdy trąbka!" lepiej zatrzymać dla siebie.

Hołkowi życzyć tylko szybkiego powrotu do zdrowia, żeby wrócił na trase za rok i pokazał że podium jest w zasięgu ręki.

nieumie jezdzic

A Małysz wylądował z telemarkiem i ma wyj***ne i jedzie dalej D

Mówiłem Krzychu pasy zapinaj!!!