W kopalni było tąpnięcie i zawalił się jeden chodnik.
Dwóch górników zasypało i w kopalni prowadzona była akcja ratunkowa. Dwa dni minęły i nie udało się jeszcze do nich dokopać, ale znaleźli sposób żeby się z nimi porozumieć przez rury.
Ratownicy pytają się górników:
- Wszystko z Wami w porządku?
- Tak! - odpowiadają górnicy.
- Potrzebujecie może wody?!?
- Nie!
- A może coś do jedzenia potrzebujecie?!?
- Nie!
- A czego potrzebujecie?!?
- Zapiszcie nas na sobotę i na niedzielę!
sens jest głęboki Górnicy nie zważając na przeciwności losu, nie zważając na to, że są głodni, spragnieni, wołają aby koledzy zapisali ich na dodatkowe dni pracy.
Widać rośnie nam pokolenie maklerów giełdowych, urzędasów, itp.