j***ne durnie.

k***a co za popie**oleńce.

We're living in Amerika, Coca Cola, sometimes war.

Po czymś takim nic nie jest mnie już w stanie zaskoczyć

No ale co Wy się dziwicie pokaż "hamerykańcowi" mapę Ameryki to ci stanów zjednoczonych nie znajdzie

Kiedyś czytałem, że ponad 20% hamburgierów na nieopisanej mapie wskazywało stany w miejscu rosji a zapytaniu dlaczego odpowiadali " bo ten kraj jest największy"

Z drugiej mani, miałem w podstawówce typa, który w 7 klasie polszę umiejscowił na kamczatce. Swoją drogą wiele się nie pomylił, jesli brać pod uwagę to, co się w tym zaj***nym polszostanie dzieje ostatnimi czasy.

Wiecie, że oni myślą o Europie jako kraju a w Polsce według nich żyją niedźwiedzie polarne?

Przecież to oczywista oczywistość że amerykance to urodzeni debile.

Zawsze chciałem być w USA ze względu na Las Vegas i Nowy Jork, ale k***a jak już bym się tam znalazł, to by chyba Enstein'a zobaczyli!

Wypowiedziec im wojnę, i ciekawe który byłby taki cwany, żeby z Europejczykami walczyć

j***ć żydów z USA i ich pie**oloną propagande

Zawsze chciałem być w USA ze względu na Las Vegas i Nowy Jork, ale k***a jak już bym się tam znalazł, to by chyba Enstein'a zobaczyli!

Oj, już tak sobie nie schlebiaj

Co się dziwicie? Znajomy wyjechał do US of A po gimnazjum. Poszedł do High Schoola (takie ichnie liceum podobno). Szkoła ponoć jedna z lepszych w mieście (Dallas). Przez całą szkołę jedyne do czego musiał się przygotowywać to angielski i hiszpański, bo wszystkie inne przedmioty były prowadzone na poziomie naszej gimbazy.