k***a, miałem kiedyś taką panienkę. Była typowym dzieckiem czatu, od rana do nocy, z zegarkiem w ręku, przesiadywała na czacie z jakimiś pokemonami i gadała w ichnim języku. W sumie to ona była głównym pokemonem całego czata, celebrytką można by rzec, bo była ładna więc te wszystkie no-lify i pokemony czatowe płci męskiej (tylko z nazwy męskiej) leciały do niej jak muchy do gówna. Dopiero po paru miesiącach rozmów na gg z nią, nauczyłem się, że:
JoOSh to znaczy "już",
IdEM SpIoOlcZyĆ to po prostu "idę spać",
StEM ChOoRuSiaNaAaA to "jestem chora"
i tak dalej.

Miała koleżankę, Paulinę, do której się zwracała PaULQqQqAaa, a do mnie MaRcInNQqQqq, co powodowało u mnie krańcowe stadium k***icy. Ale udało mi się ją tego oduczyć.

MaArCiIiIiNqQqQqQ xDExDExDE NjE DeNeRfUj SiEm, NiOm CiO tY !!!!!!!!!!!!!!!!!!

To miałeś panienkę czy pisałeś z nią na GG ?

Ach te wirtualne noce...
Nie wiem jak to bedzie w PoKemOniM.

RutQ, miałem, ale z miasta oddalonego ~20km więc jak się akurat nie widzieliśmy, to pisaliśmy na gg.

RutQ, miałem, ale z miasta oddalonego ~20km więc jak się akurat nie widzieliśmy, to pisaliśmy na gg.

Pytam ino XXI wiek to czasy komunikacji i związków na odległość. Można do tego dołożyć kurewstwo, chamstwo i wszelkie inne patologie społeczne. Pozdrawiam

Wk***ia mnie pisanie w polskim języku nie po polsku!

@up mnie tesh

dzięki za lekcję archeoligii internetu. Myślałem że to prehistoria.

Ło ja pie**ole, jak się ciesze że nie mam takiego samego imienia jak bongman: Marcin

WRESZCIE ! Bongman napisał coś śmiesznego ! "Miałem panienkę..." Ahahahaaha, to Ci się udało stary

Niektóre piszą tak, jakby r*chały shifta, ale żadna nie zabierze się za alta. Razizm jakiś j***ny klawiaturowy.

Bongman celebryta sadistica

Ja pie**ole, Bongman jest moim imiennikiem.

RutQ - psycholog i znawca dziewcząt.