Peugeota kupiłem rok temu o 21, o 6:45 już go nie było.
Wymuszenie pierwszeństwa, złamany kręgosłup na odcinku s1, 3 żebra i 40 szwów na ryju. Prócz tego powikłania neurologiczne - zaniki pamięci, które ustąpiły dopiero po kilku miesiącach. Nie jestem rudy, po prostu nie mogłem wstawać przez jakiś czas, stąd ten kolor. Wolałbym być łysy.
Jak się nie umie jeździć, to się durniu nie zabieraj za to. Selekcja naturalna to się nazywa. Mam nadzieję że drugiemu uczestnikowi wypadku się nic nie stało.