@Artekkoz
Gdzieś już kiedyś widziałem ten test zderzeniowy. Prędkość jest normalna (chyba 54km/h), problemem jest tu ładunek, ta TeTrójka ma na pace przyspawane tyle ile było nośności i niestety ten kawał stalowej płyty zamienił ją w harmonijkę.
wszystko fajnie ale zderzając się z innym samochodem siły rozkładają się na 2 samochody przez co są mniejsze zniszczenia, testy euro coś tam są robione tak że auto uderza w ścianę betonową która nie pochłania siły zderzeniowej, dla mnie takie testy nie mają sensu.
Przy ostatnim crash teście widzę że kontrolowana strefa zgniotu jest... i kończy się na bagażniku!
Widziałem opis tego ostatniego crash testu - samochód rozpędzony do coś między 60-80 km/h oraz bagażnik zaj***ny złomem.
Podziwiam tych, którzy myślą że stare auto, które nie ma kontrolowanych stref zgniotu i w ogóle nie absorbuje energii wytworzonej podczas zderzenia zgniata się jak harmonijka. Z tym dostawczym vw obstawiam że jest to samo, gdyż pusta paka nie ma tyle siły żeby samochód się tak zgniótł.
tylko w kwesti tytułu "Crash test'y bez szans wyjścia bez utraty życia" podwójna negacja, czyli: "Crash test'y z możliwością przeżycia". ja tylko tak, bo mi się przypomniała podwójna negacja.