ja raz chcialem cygance dac, ale przyjmowac tylko karty kredytowe ;/

Jeśli Ci się tak w "Polszy" nie podoba to proste. Wypie**alaj.

Daaaaaaaawno temu to chociaż warna za to ostatnie słowo dawali... co jest k***a ? to ja cierpliwie czekałem kilka razy a ten ch*j się tu po znajomości pcha ?

Komuniści pie**oleni.

Boże ci bezdomni jak widzą 100 dolarów to płaczą... MATERIALIŚCI..

w Polszy to pewnie by spróbował Cię jeszcze okraść.

A zamknij k***a ryj! Wk***ia mnie takie jęczenie i ciągłe porównywanie wszystkiego... A w Polsce to by było tak a, a w Polsce to by było inaczej... no do k***y nędzy co to za popie**olona mentalność, masz 6 lat człowieku?

Bylem w tym roku w warszawie 5h czekania na centralnym, na pociag do mojej wioski, zglodnialem to sobie kupilem duzego kebaba u egipcjanina, po pol godzinie znowu glodny, drugi kebab ale tego umeczylem tak ze została juz tylko 1/3(nie wygladał juz zbyt apetycznie:) wiec ide z resztka kebaba do smietnika(jadlem przed dworcem na "swierzym" powietrzu) przed samym koszem podchodzi do mnie bezdomny człowiek i pyta czy to wyrzuce( dodam jeszcze ze nie goliłem sie jakies 3 tygodnie i sam wygladałem jak talib:) na to ja mu odpowiadam ze jak sie nie brzydzi to moze sobie tą resztke kebaba wziasc, gosc sie zasmaczał jakby obiad w Ritzu jadł, poczestowalem go na odchodne fajka opowiedział mi swoja histoje(żona wywalila z domu, dzieci sie nie przyznaja, roboty nie ma itd) dalem mu 10zł i reszte fajek na odchodne, pytał sie czy jestem pewien.
druga taka sytuacje mialem na dworcu w olsztynie przy slynnych olsztynskich zapiekankach, czekam na swoja zapiekanke a tu podchodzi do mnie 2 żulikow i tekst" kierowniku na wino zbieramy 20 gr juz mamy:)" mysle sobie szczere chłopaki dalem im dyche. pozniej zjadam sobie moja zapiekanke i widze ze ich pani sklepowa w sklepie nie obsluzyła no to mnie zagotowało na maxa, wziełem im kupilem pół litra i powiedziałem zeby za moje zdrowie sie napili.
teraz z innej beczki jakas babcia mnie na ulicy zaczepiła o jałmuzne zeby jej dac ja jej na to ze mam kanapki i troche jedzenia to jej moge dac, a ta nie ze tylko kase chce to ja jej ze jak żarcia odmawiasz to ci k***o kasa nie potrzebna (jakby powiedziała że na wódke zbiera to bym je dał tak za szczerosc

„Miłosierdzie hoduje bezczelnych próżniaków.”

Aleksander Głowacki aka. Bolesław Prus "Lalka"

Będzie Ćpanie

GOD BLESS YOU

Ja tam nigdy nie daje dziadom kasy, jak nie mial pomyslu na zycie niech umiera, natura sama eleiminuje najslabsze jednostki... Tacy ludzie nie pojda na odludzie, gdzie by przetrwac potrzeba sie napracowac... nie, oni zeruja na spoleczenstwie, uwazajac, ze ludzie maja obowiazek im pomagac... gdyby nikt nie dawal kasy kloszardom, sami by wygineli. A tak przez te milosierdzie, coraz wiecej legnie sie pasozytow, bez woli...

@up I tu cie zaskoczę. W naturze przetrwają nie najsilniejsze osobniki, tylko takie, które potrafią się przystosować. Także ty pewnie jakbyś nagle stracił dach nad głową, po kilku nocach pewnie zdechłbyś na anginę albo zapalenie płuc.

dac im 1000 dolarów, to by się pewnie zapili na amen.

cóż za piękny gest... lecz czy zrobiłby to z taką samą chęcią gdyby tego nie nagrał ?

dla własnego pochlebstwa wśród ludzi to uczynił, by świat jego hojności nie zapomniał

JESUS LOVES YOU k***a. pie**olenie, zamiast się k***a modlić to do roboty, nie musieli by żebrać. A tak całe życie wierzą, że im Jezus hajs przyśle.

@up I tu cie zaskoczę. W naturze przetrwają nie najsilniejsze osobniki, tylko takie, które potrafią się przystosować. Także ty pewnie jakbyś nagle stracił dach nad głową, po kilku nocach pewnie zdechłbyś na anginę albo zapalenie płuc.

Czyli jakby nie patrzec silne, bo miernoty padna z braku wiedzy i umiejetnosci. A co do pozbawienia mnie dachu nad glowa, akurat mieszkam w terenie zapewniajacym bardzo dobre warunki do survivalu


I jeszcze jedno - Bieda to stan umyslu! Daj bogatemu 1 mln a biednemu 1 mln... Co sie stanie po roku? Bogaty zainwestuje te pieniadze i pomnozy je, biedny przejebie wszystko i stanie sie jeszcze bardziej biedny. Przyklad? Masa ludzi co wygrala w lotto, wydawali ponad stan, popadli w nalogi, rodziny sie porozpadaly, bo ludzie zaczeli odwiedzac burdele, a po jakims czasie nie mieli juz nic. Ani pracy, ani kasy, ani domu ani rodziny...