18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Co się stało z facetami?

night_ZG • 2013-06-16, 12:02
Tekst nie jest mojego autorstwa ale genialnie trafiony. Polecam.



Rurki, japonki, lica gładkie jak aksamit, waga paczki zapałek. Różyczki na koszulkach, lakier na paznokciach, dekolt do kostek. Nie lubią piłki nożnej, prowadzą modowe blogi, słuchają Lany del Rey. Co się stało z facetami?


Zapytałem niedawno kolegę homoseksualistę o jego typ mężczyzny. Zaskoczył mnie. Byłem przekonany, że jako zdeklarowany gej odpowie, że kręcą go wychudzeni chłoptasie o androgenicznej urodzie przyozdobionej zimową czapką. Nic z tego. Stwierdził, że ciągnie go do wysportowanych, a co za tym idzie, dobrze zbudowanych chłopaków. Pewnie trochę się martwi, bo o takich coraz trudniej. Szczególnie po jego stronie boiska.



Ale nie o gejach ma być ten tekst. Ma być o upadku męskości i o kulturowej wymianie atrybutów męstwa. O tym, że słowo „facet” pasuje już tylko do Clive’a Owena (i skromnego autora poniższego tekstu). Chcę, żeby ten tekst mówił jak bardzo zmieniło się postrzeganie mężczyzn i czego można się teraz po nas spodziewać. A także o tym jak wielką krzywdę naszej płci wyrządzili hipsterzy.

Hank Moody to idealny towar dla mojego kumpla i spełnienie erotycznych fantazji wszystkich napalonych lasek i wyposzczonych kur domowych. Rozbudowana klata, kilkudniowy zarost, prosty ubiór, a przy okazji nieodparty urok osobisty. Sprawa fenomenu serialowego bohater jest jasna - takich kolesi już nie ma.



Są za to hipsterzy, którym udał się sabotaż rozpowszechnienia zgniatających jaja spodni i fryzur wygolonych jak c*pka Paris Hilton. Wymuskane p*zdusie gardzące sportem i swojskim schabowym. Gadają o modnych w tym sezonie mokasynach, lansują się na instagramie, a na Facebooka wrzucają linki do najbardziej offowych wydarzeń kulturalnych. Na przedramionach tatuują sobie różyczki, ptaszki, trójkąciki i łacińskie sentencje. Z łatwością odróżniają magentę od ochry.

Współczesny przedstawiciel płci męskiej na imprezę stroi się pół dnia i wydaje ostatni hajs na kurtkę od hype’owego projektanta. Nadal jednak nie zauważył, że w bosych stopach wygląda po prostu śmiesznie („VICE” jeszcze nic o tym nie napisał?). W lato wkłada japonki albo sandały (największa wiocha to rzymianki). Ci sami gogusie przywłaszczyli sobie wzór moro próbując stworzyć pozory posiadania testosteronu w swoich cherlawych ciałach. Kurtka jednak nie załatwi sprawy, kiedy chłoptaś wygląda jak sojowa parówka (co drugi mężczyzna to obecnie wegetarianin, weganin albo inny jarosz i na golonkę z Tobą nie pójdzie).



Zastanawiające jest, że heteroseksualni goście usilnie starają się wyglądać jak pedały. Słyszałem już o heterykach, którzy udają gejów, aby zbliżyć się do jakiejś panny i w efekcie ją przelecieć. To jeszcze ma jakiś sens, ale żeby chodziło tylko o samą modę? Przyjmując, że trendy byłoby obcinanie sobie jaj, w niedługim czasie statystycy odnotowaliby wzrost liczby kastratów, a ostre dyżury śmiertelnych wykrwawień?

Zniewieściały punkt widzenia dotyczy także gustu muzycznego. Najpopularniejsze wśród wystylizowanych chłopaków zespoły to te, które w nazwach mają wiele liter „X” i „Y”. To nie przypadek. Nadużywanie symboliki chromosomów podobno świadczy o zaburzeniach płciowych. Tak jak nadużywanie znaków interpunkcyjnych o uszkodzeniach w psychice…!!!

Za takimi nazwami najczęściej kryją się rozmyte dźwięki syntezatora, głos przecedzony przez vocoder oraz teksty dla bab o chmurach i tęczach. Jednym słowem hipsteriada. W teledyskach pojawiają się wilki, opary marihuany, pastelowe niebo, galaktyka, a sam kawałek jest leniwy jak student prywatnej uczelni. Muzyka pozbawiona pasji i zaangażowania. Rozmyta jak akwarela ukryta w przebraniu ambitnej sztuki. Buduje wizerunek chłopaka wrażliwego, owszem, czułego, owszem, jednak kompletnie pozbawionego wigoru.

Drugim wyborem najczęściej jest wtórne indie.

Rock’n’roll nie umarł dlatego, że nikt nie chciał go już słuchać. Rock’n’roll nie umarł przez hip-hop czy dubstep. Wykitował, bo przez lata był alegorią żywych, męskich emocji i temperamentu. Potwierdzeniem tezy o facecie niewzruszonym i twardym jak pancerz Iron Mana. W chwili obecnej teza ta nie ma racji bytu. Kolesie to miękkie faje z idealnie dopasowaną stylówą zamiast silnego charakteru.

Myśl o obcinaniu jąder jest stanowczo zbyt abstrakcyjna. Mimo wszystko uważam, że jest w niej coś metaforycznego. Mężczyźni świadomie pozbawiają się jaj.


marvineq

2013-06-16, 23:21
rockface123 napisał/a:



lepsza baba jak pedał :idzwch*j:


także jak masz tak pie**olić to idź się zapinij w kakao z swoimi ziomkami z 1 postu na zdjęciach.




3-6mm włosów na głowie nie jest jednoznaczne z byciem pedałem śmieciu. Trzymaj te swoje loczki na łbie i machaj do dźwięków gitary jak pie**olony wiatrak, będziesz zajebisty.

Użerać się z długimi włosami jak baba... kto tutaj pedałem jest. W kitkę k***a sobie jeszcze zrób, albo kucyka

CzarliBronson napisał/a:



To może zacznij się ubierać jak facet (zachowywać też by się przydało) to nikt Cie z baba nie pomyli.



Kim Ty w ogóle jesteś pajacu? O czym Ty do mnie mówisz.

Dzikiwaz

2013-06-16, 23:53
Barlu napisał/a:



I powiedz mi że nie nosisz rurek? :lodowka:
A naprawa rzeczy domowego użytku sprawia Ci problemy i wołasz ojca/dzwonisz po specjaliste, right?



Drogi Ćmoju Bóju ja jestem z wykształcenia inżynieriem :] a oprócz normalnej roboty dorabiam sobie na uczeniu cepów, których ojcowie naprawiający podstawowe sprzęty domowego użytku nie znają podstaw fizyki i matematyki :)

_arci

2013-06-17, 02:06
marvineq napisał/a:




Kim Ty w ogóle jesteś pajacu? O czym Ty do mnie mówisz.



Uuu mamy we have a badas over here o.O

ogarnij się.

jakajanahaju

2013-06-17, 10:43
Jestem za przywróceniem obowiązkowej SŁUŻBY WOJSKOWEJ.

artur_sz13

2013-06-17, 10:55
Dzikiwaz napisał/a:

Tego Pana na zdjęciu nie trzeba chyba przedstawiać:
Obrazek



Zabij mnie a nie wiem kto to... Powaga

jarekddz napisał/a:

Znaleźć normalne dżinsy i bluze czy koszulkę to teraz tragedia.... nie mówiąc o butach



Ja spodnie kupuję tylko na bazarze. Crown Jeans. Frajerki się mogą ze mnie śmiać ale tylko tam mogę kupić spodnie nieco szerszych nogawkach bez żadnych marszczeń dziur wyblaknięć prążków i innych dupereli

Lololoney napisał/a:

To dziwactwo to problem miast... Na wsiach takich pizdusiów raczej nie uświadczysz , bo by zwyczajnie nie mieli życia...
Ale co do samego problemu - to moda, jak każda inna. Przypomnijmy sobie czego obawialiśmy się w przeszłości, a skończyło się na tym, że zmieniły się trendy i było po sprawie... A z resztą, mam to gdzieś, nie interesują mnie inni mężczyźni...

Edit:
Poza tym "problem" ten dotyczy gimbusów,licealistów i studentów... Jak przyjdzie im szukać roboty i dojdzie do konfrontacji z prawdziwym życiem to gwarantuje, że im przejdzie...



Zgadza się większość takich przeszczepów to problem miast. Ale na wsiach się trafiają również. Najlepszy przykład to mój współlokator student Filozofii.. Rurki, długie włosy, na facebooku zdjęcia diabła a z wyglądu ciota. Ostatnio na wydzial poszedł w jeansach rurkach szarym tshircie i... kamizelce... Problem na wsi jest taki że tam idiotę obgadają ale wpierdziel nie spuszczą. Ten środek edukacyjny stosowany jest głównie w pomiędzy blokami:)..

A i współlokatora nie wybierałem. Mieszkam w akademika i zakwaterowali go mi jak byłem w domu...

grzesznik17

2013-06-17, 12:32
Dla tych co pisali w poprzednik komentarzach, że piłka nożna jest pedalska, chcę powiedzieć jedno: Gówno wiecie.
Jeśli wasza znajomość piłki nożnej się ogranicza to ciotek z Barcy i Realu to się nie dziwię tej opinii. Jeśli oglądacie ogólnie ligę hiszpańską to się nie dziwię tej opinii. Jest tam kilka graczy, którzy grają naprawdę twardo.
Polecam obejrzenie kilka meczów angielskiej Premier League. Tam jest kilka graczy, którzy grają jak cioty. Co śmieszniejsze - m.in. Hiszpanie.
Skoro to taki pedalski sport to chciałbym was zobaczyć po 90 minutach rozegranych przeciwko takim graczom jak Vidić, Rooney, Scholes, Terry, Pepe (on akurat z hiszpańskiej, ale to jest zwierze, a nie człowiek), Fellaini, Ivanović, Kompany, Lescot i wielu, wielu innych. To nie będzie żadne wyzwanie. Przecież w piłkę grają tylko pedały, więc takie samce alfa jak wy sprawicie, że wszyscy skulą ogon i was nawet nie tkną. A jeśli już dotkną, to co? To tylko pedały, więc tego nie odczujecie.
Czekam na maść na ból dupy. Pokażcie jak bardzo wy nie idziecie za modą i jak bardzo oryginalni jesteście! :)

Odsyłam: /watch?v=jDQtnVMLVjc

RavenRR

2013-06-17, 12:44
Autor tematu (nie chce mi się scrollować w poszukiwaniu nicku) napisał/a:

waga paczki zapałek


Ja na przykład na swoją wagę wpłynąć nie mogę, bo taki mam poj***ny metabolizm. X lat temu pracowałem przez 3 miesiące w budzie z fast-foodem i jadłem tylko takie żarcie - przytyłem 1 kg (słownie: jeden (!) kilogram). A bardzo chciałbym ważyć przynajmniej 10-15 kg więcej, żeby nie wyglądać jak więzień obozu koncentracyjnego. Więc od wagi wara.

A z resztą się zgadzam :)

marvineq

2013-06-17, 13:31
RavenRR napisał/a:


Ja na przykład na swoją wagę wpłynąć nie mogę, bo taki mam poj***ny metabolizm. X lat temu pracowałem przez 3 miesiące w budzie z fast-foodem i jadłem tylko takie żarcie - przytyłem 1 kg (słownie: jeden (!) kilogram). A bardzo chciałbym ważyć przynajmniej 10-15 kg więcej, żeby nie wyglądać jak więzień obozu koncentracyjnego. Więc od wagi wara.

A z resztą się zgadzam :)




Przy dobrym metaboliźmie jedzenie fastfoodów nie sprawi, że przytyjesz. Jedynie zapchasz sobie żyły cholesterolem.

Spróbuj z siłownią, zapewniam że efekty szybko zobaczysz. Miałem ten sam problem co Ty i się z nim uporałem.

3 treningi ogólnorozwojowe po 1h + dieta (pod tym słowem nie kryje się nic specjalnie trudnego)
Zamiast pizzy i kebabów zjedz schabowego, pierś albo rybę (nawet smażone paluszki rybne), zamiast ziemniaków zaserwuj sobie ryż, do chleba dorzuć szynkę albo 2, do obiadu surówki i pij sporo wody.

Zapewniam, że po miesiącu zobaczysz efekty

_arci

2013-06-17, 14:08
grzesznik17 napisał/a:

Dla tych co pisali w poprzednik komentarzach, że piłka nożna jest pedalska, chcę powiedzieć jedno: Gówno wiecie.
Jeśli wasza znajomość piłki nożnej się ogranicza to ciotek z Barcy i Realu to się nie dziwię tej opinii. Jeśli oglądacie ogólnie ligę hiszpańską to się nie dziwię tej opinii. Jest tam kilka graczy, którzy grają naprawdę twardo.
Polecam obejrzenie kilka meczów angielskiej Premier League. Tam jest kilka graczy, którzy grają jak cioty. Co śmieszniejsze - m.in. Hiszpanie.
Skoro to taki pedalski sport to chciałbym was zobaczyć po 90 minutach rozegranych przeciwko takim graczom jak Vidić, Rooney, Scholes, Terry, Pepe (on akurat z hiszpańskiej, ale to jest zwierze, a nie człowiek), Fellaini, Ivanović, Kompany, Lescot i wielu, wielu innych. To nie będzie żadne wyzwanie. Przecież w piłkę grają tylko pedały, więc takie samce alfa jak wy sprawicie, że wszyscy skulą ogon i was nawet nie tkną. A jeśli już dotkną, to co? To tylko pedały, więc tego nie odczujecie.
Czekam na maść na ból dupy. Pokażcie jak bardzo wy nie idziecie za modą i jak bardzo oryginalni jesteście! :)

Odsyłam: /watch?v=jDQtnVMLVjc



Jesteś gupi? Mam grać z zawodowcem kiedy ja w nogę co najwyżej w lidze podwórkowej grałem? Czepnij się w łeb.
Jak taki mądry to z chęcią bym się spróbował z Twoimi bestiami na podeście. Tak jestem sztangistą. I co? Powiesz mi teraz, że oni grają w nogę wiec to bezsensu? Śmieszna logika.

Ba...........lu

2013-06-18, 17:44
Dzikiwaz napisał/a:



Drogi Ćmoju Bóju ja jestem z wykształcenia inżynieriem :] a oprócz normalnej roboty dorabiam sobie na uczeniu cepów, których ojcowie naprawiający podstawowe sprzęty domowego użytku nie znają podstaw fizyki i matematyki :)



Czyli nie zaprzeczasz noszeniu rurek i upodabnianiu się do homosiów?

slr

2013-06-19, 21:42
takie p*zdusie to u mnie w mieście życia nie mają. coś to nie ma włosów na klacie i twarzy to p*zda nie facet i trzeba to traktować odpowiednio - może zmężnieje.