Wszystko pięknie, ale jaki idiota podchodzi z karabinem szturmowym pół metra od ofiary?
A poza tym "agresorzy" jak mają broń to jest to raczej pistolet typu Desert Eagle lub Glock
i spróbuj mu taki zabrać

Jak się odbezpiecza broń? Tzn. wiem jak- przełącznikiem. Moje pytanie, to jak ma być ten przełącznik ustawiony?
Jak w karabinach wprowadza się pierwszy nabój do komory? Tak jak w pistolecie?
Pytam, bo wiem, że to mi się nie przyda i będę miał smutne jak p*zda życie.

@all W razie gdy będziecie w takiej sytuacji (choć to mało prawdopodobne) to największe szanse przeżycia będziecie mieć gdy wykonacie polecenia tego, który ma broń.

Jako bonus, jakie są trzy złote zasady wlasciciela broni?
-jeżeli nie strzelamy to palec wskazujący mamy wysprostowany nad spustem
-broń wyciągamy tylko wtedy kiedy chcemy jej użyć
-lepiej być sądzonym przez jednego niż niesionym przez sześciu

A może jeszcze poradnik jak odbić kule ręką i wariant tego, ale z czołgiem(jeśli podstawiają pod nos karabinek to i czołg mogą).

Czas reakcji u przeciętnego człowieka to 200 ms (0.2s) - myślicie, że przesunięcie palca o pół centymetra może zostać wyprzedzone przez ruch całym ramieniem, czy nawet całym ciałem? W praktyce gościu dostał by kulkę przy pierwszym drgnięciu epickie rozbrajanie przeciwników to tylko w filmach.

Przerabiałem to już na zajęciach, przejęcie broni jest bardzo trudne i wymagane są czynniki takie jak:
-Napastnik jest głupi lub upośledzony
-Napastnik boi się bardziej od ciebie, widać że jest pogubiony w sytuacji i trzyma broń jak patałach
-Broń nie ma magazynka
-Broń to replika
- nie ma broni ani napastnika a ty masz halucynacje z niedożywienia.
Natomiast gdy-
Napastnik jest zdeterminowany i trzyma palec na spuście, broń jest odbezpieczone i wycelowana/przystawiona tak że unik jest nie do wykonania, pewnie trzyma broń i ma palec na spuście.
W tej sytuacji próba przechwycenia/wyrwania jest bardzo bardzo baaaardzo mało realna i może skończyć się tym że gdy chwycimy za broń i pociągniemy ją w swoją stronę, możemy doprowadzić do wystrzału i tym samym do postrzału(btw, tak właśnie zginął kolega mojego ojca)
Należy pamiętać że zdeterminowany napastnik nie chce nam oddać broni i będzie się szarpał, wykonywał gwałtowne ruchy byle by tylko nie stać się z agresora ofiarą.
Szarpiąc się z uzbrojonym napastnikiem możemy zrobić sobie poważną krzywdę lub nawet zginąć, więc jeśli gość z gnatem co do którego nie mamy wątpliwości że jest zabawką z odpustu, celuje do nas i żąda wydania gotówki/telefonu lepiej je grzecznie oddać bo życie jest cenniejsze od pieniędzy a struganie bohatera może nam wyjść bokiem.
Chyba że w zagrożeniu jest nasza centralna część dupy i napastnik jest zdeterminowany... wtedy szarpiemy, rwiemy a w przypadku penetracji wyrywamy broń napastnika i celujemy między oczy;)
Rady nie tyczą się ludzi którzy grają w Csa lub inne epickie gry wideło i siedzą w domu- możecie sobie wyrywać gnaty do woli.

No co Ty opowiadasz ? Przecież na filmiku widać, że jest to dziecinnie proste.

Żeby wyrwać tak broń realnemu napastnikowi, który stabilnie ją trzyma i jeszcze ma palec na spuście to trza być chyba terminatorem z shaolinu z nadrefleksem i nadsiłą. Nawet patałach będzie się szarpał z tą bronią albo wystarczy, że przy próbie wyrwania pociągnie za spust.

Prawdziwa broń ma swoją wagę do tego jeszcze trzeba dorzucić siłę z jaką napastnik ją trzyma i gówno nam pomoże wyćwiczony odruch.


Takie mecyje to można próbować jak wiemy, że i tak będziemy zaraz rozstrzelani przez jakiegoś poj***nego terrorystę.

Ja w takim przypadku proponuje kleknac i pomodlic sie do Jezusa...

Przerabiałem to już na zajęciach, przejęcie broni jest bardzo trudne i wymagane są czynniki takie jak:
-Napastnik jest głupi lub upośledzony
-Napastnik boi się bardziej od ciebie, widać że jest pogubiony w sytuacji i trzyma broń jak patałach
-Broń nie ma magazynka
-Broń to replika
- nie ma broni ani napastnika a ty masz halucynacje z niedożywienia.
Natomiast gdy-
Napastnik jest zdeterminowany i trzyma palec na spuście, broń jest odbezpieczone i wycelowana/przystawiona tak że unik jest nie do wykonania, pewnie trzyma broń i ma palec na spuście.
W tej sytuacji próba przechwycenia/wyrwania jest bardzo bardzo baaaardzo mało realna i może skończyć się tym że gdy chwycimy za broń i pociągniemy ją w swoją stronę, możemy doprowadzić do wystrzału i tym samym do postrzału(btw, tak właśnie zginął kolega mojego ojca)
Należy pamiętać że zdeterminowany napastnik nie chce nam oddać broni i będzie się szarpał, wykonywał gwałtowne ruchy byle by tylko nie stać się z agresora ofiarą.
Szarpiąc się z uzbrojonym napastnikiem możemy zrobić sobie poważną krzywdę lub nawet zginąć, więc jeśli gość z gnatem co do którego nie mamy wątpliwości że jest zabawką z odpustu, celuje do nas i żąda wydania gotówki/telefonu lepiej je grzecznie oddać bo życie jest cenniejsze od pieniędzy a struganie bohatera może nam wyjść bokiem.
Chyba że w zagrożeniu jest nasza centralna część dupy i napastnik jest zdeterminowany... wtedy szarpiemy, rwiemy a w przypadku penetracji wyrywamy broń napastnika i celujemy między oczy;)
Rady nie tyczą się ludzi którzy grają w Csa lub inne epickie gry wideło i siedzą w domu- możecie sobie wyrywać gnaty do woli.

nie mam zamiaru wypowiadać na temat tego czy ta technika jest skuteczna czy nie, ani tym bardziej z tobą dyskutować, ani też jakimi cechami powinien cechować się napastnik i czy wiatr powinien wiać od wschodu czy zachodu...
weź tylko jedno pod uwagę (oczywiście przy założeniu, że doszłoby do podobnej sytuacji i ktoś celowałby w twoje plecy)

pozwoliłbyś sobie odstrzelić dupę z łzami na policzkach wywołanymi bezradnością i patową sytuacją czy może jednak spróbowałbyś wszystkiego aby ratować życie?
moim zdaniem to, co ten gościu pokazuje, w tych niemożliwych oczywiście sytuacjach jest po prostu wyjściem najrozsądniejszym

tyle
yo

dodam jeszcze, że nie sposób nie zgodzić się ze wszystkimi, którzy wspominają o tym iż wyrwanie broni przeciwnikowi może być wyjątkowo trudne... ale chyba każdy, kto ma trochę oleju w głowie czekałby na sytuację mogącą odwrócić uwagę agresora i wykorzystałby element zaskoczenia

@up

To co napisałem. Jeżeli wiemy że mamy być roztrzelani w taki filmowo pokazowy sposób to można próbować, zginiemy ze świadomością, że próbowaliśmy. (tak właściwie to jak ktoś by nas chciał zastrzelić a nie zastraszyć to by się raczej nie pie**olił i nie stał za naszymi plecami przez 3 minuty i się zastanawiał)

Jak ktoś chce pieniądze to lepiej mu rzucić i tyle. Już paru takich bohaterów po kursie odbierania broni widziałem na hardzie

Raz w życiu celowano do mnie z ostrej broni i nawet przez myśl mi nie przeszła dalsza ucieczka mając świadomość że ktoś trzyma mnie na "muszce",a tym bardziej jakieś Hoolywoodzkie rozbrajanie przeciwnika.

Kładziesz się mordą na glebie z nadzieją że wszystko skończy się dobrze bo tylko tyle jesteś w stanie zrobić...

MadDave nie do końca zgodzę się z tym co napisałeś. Wiadomo że jeśli mamy coś oddać to lepiej to oddać, ale w przypadku gdy musisz walczyć to nie sądzę żeby którakolwiek z technik pokazana tutaj mogła komuś zaszkodzić. Jeżeli wykonasz ją poprawnie broń będzie skierowana w bok a Ty zejdziesz z linii ognia więc Tobie na pewno się nic nie stanie. W przypadku gdy ktoś trzyma palec na spuście, nie sądzę żeby po solidnym kopnięciu w jaja był w stanie nadal jak to napisałeś "się szarpać", a jeżeli ma palec na spuście a Ty mocno szarpniesz to po prostu mu złamiesz ten palec. Również przerabiałem taktyki zaprezentowane na tym filmie.

Tutaj muszę się niestety odezwać i dodać coś do komentarza użytkownika MadDave otóż to co jest na filmie to technika ogólna militarna używana prawie we wszystkich krajach od kilku lat trenuje krav mage i udało mi się zdobyć ciężką praca stopień F5 mieliśmy techniki obronne przeciw broni krótkiej i długiej szturmowej powiem wam ze przez te 6 lat nie ma gorszego sk***ysyństwa niż nóż nie ma szans żebyś od noża wyszedł bez draśnięcia myślicie że się mylę weź dziewczynkę w wieku 10 lat daj jej mazaka i każ się pomalować nie ma ch*ja że będziesz bez kilku rysek na rekach! a z bronią to kolega ma racje jest niebezpieczna obrona przed nią ale jeszcze bardziej niebezpieczne jest stanie i nic nie robienie i czekanie na kulkę kolega zapomniał dodać że podczas pochwycenia za lufę zchodzi się z linii ataku w bok co wyraźnie widać na filmie i dodam że jak zaczynałem przygodę z krav maga też byłem sceptyczny i nie wierzyłem w skuteczność tych technik do póki nie pojechałem do łodzi na trening z bronią ostrą tam zobaczyłem dobrze wyćwiczonych kraverów i naprawdę szybkość + element zaskoczenia = niebywały zwrot akcji.

Na nic najwymyślniejsze techniki, jeżeli zobaczysz nóż pistolet i zemdlejesz, większość ludzi zapomina o czynniku psychologicznym. Co z tego że chodzisz 15 lat na karate jak nigdy nie byłeś w sytuacji zagrażającej życiu.

Tylko bez tekstów że wieloletni trening wypracowuje instynkt bo to bzdura, instynktownie można zadziałać w przypadku walki wręcz, albo na tym samym poziomie uzbrojenia. Jak masz przy klacie pistolet, to lepiej najpierw ocenić sytuację, czy jak oddasz tel czy portfel to Cię puści ? czy po prostu mu odj***ło i chce sobie postrzelać. W pierwszej sytuacji oddajesz i sp***alasz najlepiej w bok, w drugiej schodzisz z lini strzału jak najszybciej chwytając za rękę i przechodząc za napastnika. Jak wyjdzie płynnie to koleś sam puści pistolet albo nóż bo jest tępa c**a i się wystraszy.

Reasumując jak ktoś chce strzelać do kogoś to nie trzyma go na muszce jak nie chce strzelać to prędzej rzuci broń i sp***oli niż pociągnie za spust, więc nie musisz mieć refleksu rodem z filmów kung-fu.

Inna sytuacja, w przypadku technik militarnych i ich zastosowania na prawdziwym polu walki jak ktoś już tu wspomniał tam po prostu trzeba działać i nie liczyć na to że może nie strzeli.

Na macie, to ja mogę nawet F-16 przechwycić.