pamiętam jak kiedyś stoję sobie w spożywczaku za panem żulem (już dobrze napoczętym) w kolejce, on tak patrzy na półkę z najwyśmienitszymi alkoholami, myśli, myśli i w końcu mówi: dobra szefowo to ja poproszę okej juesej (ok usa)
ona w brecht, ja razem z panem żulem nie wiemy o co jej chodzi, ona mu podaje butelkę a tam napis 'Pokusa'
Apropos tanich win . Poszukuję osób z okolic jasła , ponieważ chciałbym się napić pewnego szlachetnego trunku . Nazywa się "Baryłka mocna" , produkowana przez pektowin . Jeżeli ktokolwiek ma kontakt z takowym trunkiem prosiłbym o pm
Jak zobaczyłem, to pomyślalem tylko - ciekawe czy dalej kosztują tyle ile wtedy za nie płaciłem.
Nie pamiętam która była moim najtańszym (a jednak nie najgorszym) tanim winem w życiu. Zapłaciłem ok 2,5zł jakieś 6-7 lat temu. Że ha wybrałem musiałem zacząć, ale byłem miło zaskoczony. Obydwie panie na studenckim mieszkaniu miały swoje miejsce przyklejone (etykiety) do kalendarza.