Jedna z lepszych scen choć w samym filmie było ich bardzo dużo.
Dużo jest kozaków co to zobaczy skręta i udaje wielkiego palacza pytając czy jest mocny bo palili już najlepsze zioła ale po buchu padają i rzygają jak koty.
No tak lepiej się schlać i rzygać pod siebie. Ktoś chce palić to niech pali i ch*j ci do tego. Nie jestem jakimś psychofanem palenia, ale nie rozumiem po ch*j inni wpie**alają się do życia innych.
Właśnie dzisiaj jest ten dzień, w którym chciałem zacząć spełniać swoje noworoczne postanowienie. Jedno z nich to zaprzestać wstrzykiwać sobie marihuanę. h*j. Wstaje rano, wyjebuje wszystkie wędki itp. zadowolony wchodzę na sadola, a tu k***a taka piękna dzida. NI h*ja. Właśnie uświadomiłem sobie, że nic chyba z tego nie będzie. Z resztą co ja pie**ole, kogo to w ogóle obchodzi
Jeżeli chodzi o te klimaty to jak dla mnie najlepszym tekstem był ten rzucony przez LEO w "różowych latach 70" jak ich zatrzymał patrol kanadyjski
Mundurowy: what are you doing in Canada?
Leo: and what are YOOOOU doing in Canada?
trawa jest dla zwierząt. A kozak to jest jak nie pali gówna
Wiem, wiem, kozak to jest tylko jak wlewa w siebie 40-procentowy roztwór trucizny. Tooo jest kozacka zabawa, hej, bądźmy wszyscy zj***nymi hipokrytami! Jeżeli to pijesz, to już nie jest narkotyk.
Tak w ogóle - rzyganie po marihuanie? Co to za chory wymysł?
@up
Wszystko jest dla ludzi.
Podobno znajomy mojego znajomego który ożenił się z wdową to jego teściu właśnie miał stryjka który podobno rzygał po Marihuanie.