Mówi, że w izolacji, nie ma żadnej resocjalizacji itd, a później, że chciałby mieć żonę, syna, którego wychowa na takiego człowieka jakim on nie był, studia korespondencyjne chce zrobić...
Polecam serie dokumentów na National Geographic o więzieniach gdzie jednocześnie trzymane są ganki meksykańskie , gangi czarnych i białych...więzienia te są typu Supermax...tam to dopiero jazda jest ludzie siedzą zamknięci 23 godziny na dobę , odizolowani , stolik , łóżko , klop . Dostają tam świra , był kiedys przypadek u kolesia co powygryzał sobie mięso z przed ramion i wtarł w nie kał aby tylko wyjść z celi i trafić na oddział szpitalny ...który i tak okazał sie byc izolatką.... więc jak ktoś naoglądał sie Prision Break , czy innej hooliwoodzkiej wizji więzień w USA czy na świecie no to ma błędne wyobrażenia niestety
Z jednej strony to nie trzeba było tak łamać prawa, żeby iść siedzieć, ale z drugiej to tak siedząc w izolacji, samotnie, to przez tą samotność tak dostanie tak w czerep, że normalny nigdy nie będzie. I nie będzie prawidłowo funkcjonował w społeczeństwie.
To straszne, urzekła mnie jego historia...
Tylko po ch*j popełniał przestępstwa? I to pewnie nie byle jakie, bo za kradzież czy oszóstwa podatkowe tam raczej nie sadzają. Niech gnijie tam ścierwo i się cieszy, że kary śmierci nie ma.
Ten materiał poruszył mnie dogłębnie, posmutniałem i żal serce ścisną.... k***a, płacimy podatki, a te zjeby nic nie robią tylko wczasy. Dach nad głową, jeść podane... k***a, bezdomny jest chyba w gorszej sytuacji... chce studiować... i powinien! Najlepiej resocjalizacje.