My mamy wiatrówki
Po drugie - samym pilnikiem to ty skutecznej, celnej broni nie zrobisz. Gdzie kucie czy tłoczenie, frezowanie, toczenie, wiercenie, gdzie gwintowanie luf. Pilnikami to oni mogą w gotowych korpusach usuwać jakieś wady, dopasowywać poszczególne elementy. Ale jak widać gimbusa łatwo podniecić kilkoma bzdurnymi ujęciami.
Może jeszcze amunicję produkują za pomocą wkrętaka i młotka?
Afgance w czasie wojny z ZSRR tez robili swoja bron przy uzyciu prymitywnych narzedzi.
Nasi z AK od Piwnika mieli swoja produkceje stenow, w lasach!!! Jak jest potrzeba to sie zrobi.
W polsce zeby dostac teraz bron to trzeba udowodnic ze nie jestes wielbladem, jedyny sensowny dostep do broni to poojscie na stzrelnice zeby sobie postrzelac
Po drugie - samym pilnikiem to ty skutecznej, celnej broni nie zrobisz. Gdzie kucie czy tłoczenie, frezowanie, toczenie, wiercenie, gdzie gwintowanie luf. Pilnikami to oni mogą w gotowych korpusach usuwać jakieś wady, dopasowywać poszczególne elementy. Ale jak widać gimbusa łatwo podniecić kilkoma bzdurnymi ujęciami.
Może jeszcze amunicję produkują za pomocą wkrętaka i młotka?