Co to za gówno dla plebsu? Śpiewają o schlaniu mordy i nazywają kobiety świniami. Do tego trochę wulgaryzmów. To ma być śmieszne? Chyba dla uczniów gimnazjum...
Niektórzy nie rozumieją bo są tępi, albo nie chcą zrozumieć. Oni nabijają się swymi utworami z polskiej sceny muzycznej. Zanim do życia powołana została kapela Bracia Figo Fagot, to Figo i Fagot byli głównymi bohaterami niskobudżetowego i nieźle poj***nego (dla mnie w pozytywnym słowa tego znaczeniu) "serialu" Kaliber 200 Volt. Często w tych odcinkach leciały piosenki w całości przez nich napisane. Dopiero za namową fanów tego serialu zdecydowali się koncertować i wydać płytę. Wydaje mi się wszystko jasne serial miał śmieszyć, utwory w nim zawarte również. Poza tym przeciętny polak jak się napie**oli to lubi sobie pośpiewać, a ich piosenki świetnie się do tego nadają.
Edit: Poza tym oni na koncertach przynajmniej śpiewają, a nie jak pseudo gwiazdki popu ( chyba wszystkie to robią, bo gdy któraś próbuje to wychodzi tragedia), chleją wódę i nie kryją się z tym.