Babcia poszła jako "mięso armatnie" a reszta zobaczyła, że babci nie odstrzelili to i ich nie odstrzelą, więc ruszyli wszyscy k***a w bój
Ale ja sobie nie wyobrażam, środek j***nego dnia, grupka ludzi napie**ala w sklep jubilerski, żadnego alarmu, wszyscy stoją i się patrzą... Jakiś koleś Fordem Transitem próbuje rozgonić ekipe... Niby UK a bezprawie jak w Rosji >.<

W jakim miescie UK miało miejsce to zdarzenie?

taaak juz byscie sie rzucali na bande kilku facetow z mlotkami czy czym oni tam napiendralaja... zeby bronic czyjegos sklepiku ze zlotem jak juz reszta kumpli odjechala to 2 da rade oklepac

Taka prawda. ch*ja byście zrobili. Już nawet samo kręcenie było niejako aktem odwagi bo nie wiadomo jak zareagują na takie coś. Życie to nie film.

Taka prawda. ch*ja byście zrobili. Już nawet samo kręcenie było niejako aktem odwagi bo nie wiadomo jak zareagują na takie coś. Życie to nie film.

W sumie, takie amatorskie nagrania są później pomocne dla policji w złapaniu takich pacjentów.

ma suczka temperament

piwo dla babci!

W przyszłym roku będzie 100lecie istnienia firmy Rolex. Gdyby im oj***li doszczętnie nawet z 20 takich sklepów, właściciel nawet by tego nie poczuł. To nie jest warzywniak pani Gieni, która jest naszą znajomą i wypadałoby pomóc, napastnicy nikogo nie atakują, sam personel sklepu nawet nie reaguje, a wymagacie aby zwykły przechodzień leciał na 6 kolesi z młotkami? Gdyby istniało zagrożenie życia, można wpaść na pomysł, aby poświęcić swoje, ale bronić interesu jakiegoś kolesia, który śpi na kasie? Jak ruskie wpadną to będziecie walczyć za 460 pojebów z wiejskiej czy bronić własnej rodziny?

w jakim mieście to ma miejsce?

Już odpowiadam! Nie wiem. :]

@luj55 ślepy jesteś? Napisałam, że cokolwiek. Zawsze lepsze to niż wychodzenie z założenia, że lepiej nic nie robić.

To miasto to Northampton

Gdzie to k***a odkopałeś.
Na Onecie 2 lata temu było.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/babcia-ma-bron-staruszka-przegonila-bandytow/b5x7w

Artkuł kompletnie o innym napadzie

Akcja w Northampton, na Gold Street, jakieś dziesięć, piętnaście metrów od mojego mieszkania:
info w google po angielsku

Najlepsze, że jak tamci zaczęli sp***alać, to wszyscy nagle ruszyli, sp***oliny j***ne.

Swoją drogą, to myślałem, że to święty Mikołaj tam leciał.

To jedna z zasad psychologii społecznej i reakcji tłumu. W myśl zasady, że stado owiec, dowodzone przez lwa, pokona stado lwów dowodzone przez owcę. Po prostu ludzie jako masa, nie zrobią niczego w większości sytuacji, dopóki jeden ludź ich nie poprowadzi swoich zachowaniem.
Często jak kogoś biją na ulicy tez reakcji brak... chyba, że zareaguje jeden - reszta jakoś pójdzie.

Po co łapać całe stado widać po ich męstwie że ten jeden wystarczy żeby wszystkich ogarnąć