18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Bogusław Linda wyśmiewa greenpeace

deluxe • 2013-11-09, 23:48
Wiadomo co z nimi zrobić :-D

Psilocke

2013-11-10, 09:43
Problem nie jest z wytworzeniem ekologicznym energii, problemem jest (jak ktos już zauważył) zmagazynowanie jej na potem. Albo trzeba by kupić akumulator wielki jak żesz k***a jego mać albo mostkować samochodówki. Dla średniej chałupy wliczając straty na mostkach, to tak żeby noc pociągnęło spokojnie, jakies 180 akumulatorów. Standardowo lodówka, telewizor, komputer i oświetlenie.
Koszt zakupu pierwszej opcji to ładnych kilkadziesiąt tysięcy, druga licząc po 200pln szt. to 36000. Policzcie rachunki i sobie obliczcie kiedy to mogło by się zwrócić.
Magazynowanie w sprężonym powietrzu lub wodzie ma z kolei dwa minusy. Pierwszy to strata energii na przejściach. Jakieś 30% energii początkowej zostało by do wykorzystania. Drugi to taki, że zbiornik na to musiałby być w ch*j wielki.
Jednak największym problemem są nasze kochane k***y z wiejskiej. Prawo jest tak skonstruowane, że nie możesz wytwarzać energii we własnym zakresie. Przypuśćmy, że miałbym rzekę obok działki, czemu by nie zbudować generatora żeby na bieżąco choćby komputer karmił? Temu, że taka konstrukcja musi być pozytywnie zaopiniowana przez najbliższą stację energetyczną. Wszelki zabezpieczenia atesty i inne ch*ju muju. Nawet jak to wszystko jest to i tak ch*j to da no bo przecież nie będą sobie od ryja odbierać, żeby szary Kowalski miał lepiej. Absurdem w tej materii jest to, że nawet firmowy agregat prądotwórczy podłączony do chałupy nie spełnia ich norm. Jak tylko widzą, że pobór energii zmalał lub zanikł w jakiejś chałupie to na 99% zaraz będzie kontrola. Podłączyłeś agregat i myślisz, że jestes cwany a tu taki ch*j bo i tak ci dopie**olą.
Jedyną metodą jest stawianie takich rzeczy na czarno i posiadanie prawa w dupie. Ot k***a nowożytne państwo europejskie.

MudPie

2013-11-10, 09:50
O_Co_Ci_Chodzi napisał/a:

A jak w Polsce się głównie produkuje prąd?


Elektrownie węglowe. I tak powinno zostać, dlatego, że mamy go bardzo dużo, a Unia narzuca nam zakazy mające go ograniczyć, w imię ekologi ? Bzdura w imię kasy bo chcą nas zmusić abyśmy kupowali inną energię od nich, zamiast mieć "za darmo" naszą własną, czyli węgiel. I tak przez unię mamy teraz najniższe pozyskiwanie energi z węgla.. w ogóle. bo wychodzi z tego co pamiętam 86% a nigdy nie zeszło z 90% i zawsze było w okolicach 99%.

Psilocke napisał/a:

Dla średniej chałupy wliczając straty na mostkach, to tak żeby noc pociągnęło spokojnie, jakies 180 akumulatorów.


Oj bzdura kolego.. 180 akumulatorów samochodowych aby zasilić mieszkanie ?
To co to za mieszkanie ? Jeden akumulator spokojnie da 250W.
Lodówka bierze 100, przeciętny komputer z monitorem około 150, telewizor do 50, oświetlenie do 50w. To masz 350W, dodać jakieś modemy radiobudziki, to spokojnie 3 akumulatory by wystarczyły, nawet i na odkurzacz czy pralkę. Kwestia jest tego typu aby to było stale ładowane, bo inaczej po paru h padną.

Nikczemny_Płód

2013-11-10, 11:00
Oj pie**oli bardzo... Ludzie którzy chwalą to własnego zdania nie mają, otępiona dzicz bez rozumu, czym się różnicie od murzynów i beżowych? Niczym...

Dzięki polowaniu utrzymujemy populacje zwierzyny? Raczej kontrolujemy jej ilość. Dlatego w Europie odstrzeliwujemy dziki przykładowo, żeby nie wchodził do miast. Odstrzeliwane są jelenie, bizony, sarny ponieważ ich zbyt duże pogłowie powoduje znaczne uszkodzenia lasu - a dlatego jest ich za dużo bo odstrzelono drapieżniki typu wilki, niedźwiedzie.

Problem ze zwierzyną nie bierze się z zaprzestania polowań (Boże, k***a co za bzdura) a z nierozsądnego podejścia do polowań i chęci za wszelką cenę zrobienia biznesu.

Potem Pan LInda wspomina o kłusownictwie, kłusownictwo=polowanie? Nie sądze. Mniejsza z tym, Afryka jest dzika i posiada piękna zwierzynę oraz przyrodę, która niestety jest zabijana przez cywilizacje i... Murzynów.

Kwestia elektryki. Nie chodzi o ekologie (no może troche) a o kasę. Taki mały wyścig zbrojeń, wymyślmy coś zastępczego dla kończącej ropy, co będzie stwarzało pozory "my chcemy dobrze a nie chcemy zarobić", jednocześnie stwórzmy coś takiego co pozwoli nam zarobić. Kwestia wytrzymałości ogniw to tylko kwestia podejścia do wytrzymałości (najlepszy przykład o co chodzi to 100 letnia żarówka).

Cytat:

Oj bzdura kolego.. 180 akumulatorów samochodowych aby zasilić mieszkanie ?
To co to za mieszkanie ? Jeden akumulator spokojnie da 250W.
Lodówka bierze 100, przeciętny komputer z monitorem około 150, telewizor do 50, oświetlenie do 50w. To masz 350W, dodać jakieś modemy radiobudziki, to spokojnie 3 akumulatory by wystarczyły, nawet i na odkurzacz czy pralkę. Kwestia jest tego typu aby to było stale ładowane, bo inaczej po paru h padną.



Waty watami ale liczy się VA, współczynnik mocy jest różny. Do tego skąt te 250W? W samochodowym accu masz prąd DC, 50Ah, chcesz zasilić z tego lodówkę? Dodaj zywotnosc accu, jego cene i cene ups'a.

Trzyszcz

2013-11-10, 11:14
Dobro natury leży mi na sercu, ale czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć dlaczego te osły zajmują się ociepleniem, a nie np. zanieczyszczaniem środowiska, wycinaniem lasów tropikalnych , rabunkową "racjonalną gospodarką leśną" w Polsce itp.?
Przecież cały holocen polega na tym, że na przemian jest epoka lodowcowa i ocieplenie, teraz jest schyłkowy okres ocieplenia- 500 lat temu było znacznie cieplej. Co z tego, że stopnieje nieco arktyka, jak to w Bełchatowie teraz wyświetlali skoro tak się z naturalnych przyczyn działo wielokrotnie?

Dodatkowo mam pytanie- jak jest produkowana energia, którą ładowane są elektryczne autka? :) )

karolina91

2013-11-10, 11:15
lathiel napisał/a:

@patryk - pie**olenie jak każde inne, co z tego że wytworzysz energie jak i tak musisz ją przechować(np baterie) które prędzej czy później trzeba wymienić więc w jakimś stopniu też zaśmiecają środowisko...


Nie do końca. Jest coś takiego jak prąd przemienn i stały. Prądu przemiennego w żaden sposób nie przechowujemy, możemy go jedynie zamienić na inny rodzaj energii żeby ją przechować. Baterie magazynują tylko prąd stały.

Trzyszcz

2013-11-10, 11:16
A akurat z polowaniami w Afryce to zaszalał, niezła bzdura. Pewnie lubi postrzelać po prostu i ma ból dupy.

Arczi.Milano

2013-11-10, 12:14
Ja pie**ole... skoro ludzi jest coraz mniej to może zacznijmy na siebie polować ? albo niech wybuchnie III WŚ ?
Boguś toś teraz doj***ł...

kr...........li

2013-11-10, 12:19
"To jakaś potworna bzdura!"

xjan

2013-11-10, 12:43
ch*je muje dzikie węże ten akumlator wystarcza na 8 lat bez limitu przebiegu. Max zasięg ok 480 km. Vmax=209km/h i do 100 rozpędza się w mniej niż 4,5 sekundy.

Psilocke

2013-11-10, 13:15
MudPie napisał/a:



Oj bzdura kolego.. 180 akumulatorów samochodowych aby zasilić mieszkanie ?
To co to za mieszkanie ? Jeden akumulator spokojnie da 250W.
Lodówka bierze 100, przeciętny komputer z monitorem około 150, telewizor do 50, oświetlenie do 50w. To masz 350W, dodać jakieś modemy radiobudziki, to spokojnie 3 akumulatory by wystarczyły, nawet i na odkurzacz czy pralkę. Kwestia jest tego typu aby to było stale ładowane, bo inaczej po paru h padną.



Niestety nie. Miałem nawet gdzieś kiedyś taka niby tabelę z której orientacyjnie szło obciążenie wyliczyć ale ch*j wie gdzie się podziała.
Mając na mysli, że pociągnie noc chodziło mi o brak ładowania. Jeśli masz stałe i pewne zródło ładowania to w zasadzie aku w ogóle nie potrzebujesz.
250W może i ze sztuki aku wyciśniesz ale przez ile? Do tego dolicz, że każda zmiana formy energii, chociażby zrobienie z 12V 220V wiąże się ze stratami energii. Poza tym każde urządzenie elektryczne posiada prąd rozruchowy (startowy). Najgorzej jest przy silnikach elektrycznych. Niby ma 500W a przy starcie bierze 700W (tym współczynnikiem są opisywane chińskie ch*jowe wiertarki etc.)
Ur*chamiasz odkurzacz i po jakiejś minucie aku jest puste. Jak masz samochód to zostaw w nim włączone radio i trochę je rozkręć. Policz po jakim czasie Ci aku padnie a takie radio ch*j bierze tak na dobrą sprawę.
Niestety tak właśnie jest. Nad efektywnym magazynowaniem energii myślą wszyscy jej producenci ale jeszcze nikt nikt sensownego nie wymyślił.

karinawaw

2013-11-10, 14:13
Samochody elektryczne z założenia nie miały być stworzone dla ekologów. Miała być to oszczędność pieniędzy i alternatywa dla drożejącego paliwa. Nie wiem co za idioci mówią ,że to też jest ekologiczne auto. Nie ma ekologicznych aut. Chyba ,że zaczniemy wszędzie popie**alać na piechotę i mówić ,że jedziemy autem.

Thevenin

2013-11-10, 14:49
Na 1.5 roku starczy akumulator kwasowo-ołowiowy, jakby tam wstawili litowo-jonowy to po 20 latach musiałby to dać na przegląd a i tak pewnie za bardzo by nie wyeksploatował się. Ali oni i tak na siłę będą wpie**alali przestarzałe rozwiązanie przechowywania energii z 1859 jakby chcieli zrobić antyreklamę samochodom elektrycznym. Poczytajcie sobie coś na temat Zbigniewa Kopcia, który w swoim garaży przerobił ponad setkę aut na elektryczne i wiele z nich ma zajebiste osiągi. Jeżeli jemu się udało to zrobić w swoim garażu to tym bardziej nie powinno sprawić to problemu dużym koncernom motoryzacyjnym, które maja setki specjalistów zaplecze i pieniądze. I ciekawe czemu te koncerny nie chcą tego robić na szeroką skale, może dla tego ze przejazd takim samochodem konszował by 3 złote na 100 km i byłoby to ekologiczne bo prąd pochodziłby z elektrowni która ma zajebiste systemy oczyszczające spaliny (np filtr elektrostatyczny ma sprawność 99.5%) a w samochodach takich dobrych systemów raczej nie da się umieścić. :idzwch*j:

Poza tym Boguś prawi dobrze

marcinsud

2013-11-10, 18:50
karolina91 napisał/a:


Nie do końca. Jest coś takiego jak prąd przemienn i stały. Prądu przemiennego w żaden sposób nie przechowujemy, możemy go jedynie zamienić na inny rodzaj energii żeby ją przechować. Baterie magazynują tylko prąd stały.



Prądu stałego też nie przechowujemy w bateriach. W bateriach energia elektryczna zamieniana jest na energię chemiczną. Adekwatnie dla prądu przemiennego w elektrowniach szczytowo pompowych energia elektryczna zamieniana jest na potencjalną słupa wody nad turbiną. Jedynym miejscem w którym energia elektryczna jest przechowywana są kondensatory. Niestety mają one swoje wady jak np. spadające napięcie wraz z rozładowywaniem, więc potrzeba drogich peryferiów - co z kolei powoduje, że to nieopłacalny względem akumulatorów biznes jak na razie.

Esteban

2013-11-10, 20:30
Najśmieszniejsze w tych całych pseudoekologicznych samochodach jest to, że akumulatory zasilane są niklem, którego odkrywkowa eksploatacja w Kanadzie degraduje teren w promieniu 100 km. :) Ta cała ekologia to wierutne bzdury.