Trudne dzieciństwo, problemy osobiste, choroba, bezrobocie i nieszczęśliwy wypadek sprawiły, że Bogdan stał się bezdomny.
W jaki sposób radzi sobie z dramatyczną sytuacją?
Jedyne za co go szanuje to, że jest ogolony - większość żuli ma brodę w której żyją wszy i przeskakują na innych, czystch ludzi w autobusach i na dworcach. A tak poza tym to nic specjalnego, historia jaką ma pewnie każdy z tych 300 000 bezdomnych - jak zwykle cały świat się na nich uwziął, zła kobieta, złe sądy, złe szpitale, zła gmina, źli sąsiedzi i tak wylądowali na bruku. A to, że pili i że stali się bezdomnymi przez własną głupotę to tylko drobny szczegół który starają się przemilczać...
Każdy sądzi, że to są zwykłe pijaki, żule itp. Ludzie... ktoś poprosi was o jakieś 2zł albo 5zł to nie! Nie dawajcie im tego! Kupcie mu to co chce. Powie, ze na chleb zbiera, to chleb kupcie! I coś do tego chleba. NIGDY NIE DAJCIE SIĘ OSZUKAĆ! Zbiera na picie nie na jedzenie! Chyba, że znacie tą osobę i macie pewność, że nie na alkohol, to wtedy tak.
Skowu aleś mądry! dzięki Ci za te życiową prawdę teraz wiem, że żule tak naprawde kupują sobie sami % za wyżebrane pieniądze, a nie tak jak myślałem, że daje im kase, ktoś ich okrada kupuje za to % i im każe pić!
Nie jestem "k***ą" (jak facet może być k***ą?) - po prostu pracowałem ponad rok jako wolontariusz w ośrodku pomocy dla takich życiowych nieudaczników, więc wiem jak wyglądają takie łzawe historie: każdy winny tylko nie oni. A prawda jest taka - jak człowiek ma chęć, to nawet bez rąk i nóg pracę znajdzie, jak ma siłę to nawet gdy spali mu się dom, córka urodzi nieślubne dziecko a żona puści z Murzynem to i tak unosi się na powierzchni, jedynym czynnikiem z jakim nie może walczyć choćby najsilniejszy człowiek jest jego własna słabość - w 99% przypadków jest to słabość do alkoholu... Nie wierzcie tym cieciom kiedy sprzedają Wam łzawe historie typu "bo to zła kobieta była", "byłem profesorem na uczelni ale zniszczył mnie System" itp. to gówno prawda, wszyscy jak jeden mąż dali się wydymać butelce wódki!