18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Zepsuty Padalec

2011-03-13, 13:51
Katole nie rozumieją obrazka przez słowo 'logicznie'

Barak

2011-03-13, 15:22
@poprzednicy co do mnie pisali:

dlaczego traktujecie mnie jako "katola"? I dlaczego caly czas mowicie, ze "katole" to zlo?

Napisalem, ze nie identyfikuje sie z naszym kosciolem, nie chodze do niego i nie popieram. Ale dlaczego nie moge sobie wierzyc w to, ze moze cos po smierci jest? Smutne musi byc to, ze wy uwazacie, ze po smierci bedzie ciemnosc i nic poza tym ;)

a co do stworzenia swiata... nie ma zadnego racjonalnego i fizycznie poprawnego procesu powstania czasu, przestrzeni, itd. Jedyne co wiadomo to to, ze wtedy (w tym jednym momencie) prawa fizyki, ktore sa prawdziwe od miliardow lat wtedy byly zupelnie inne, a dlaczego? Dlaczego jeszcze zaden ateista tego nie wymyslil? Sam Einstein nie wykluczal "boskiej interwencji", podobnie jak obecnie twierdzi Hawking.

A co do mojego "przewidywania przyszlosci" to mowie tak, bo nie siedze na dupie w domu i widze co sie dzieje dookola. Komus cos sie przytrafi (np. ktos z rodziny zachoruje, ktos zaginie, ktos nie moze zdac egzaminu na prawko po raz 10) to bardzo czesto leci do kosciola sie pomodlic o pomoc.

Podsumowujac:
- nie bierzcie mnie za "katola" - mozna powiedziec, ze jestem agnostykiem.
- nie pie**olcie juz jacy to wy fajni, bo nie wierzycie ;)

Åmmol

2011-03-13, 15:23
Po co wy się kłócicie? Odpowiedź jest prosta - tak jestem zajebisty.

dii

2011-03-13, 15:45
a ja troche wierze troche nie wierze :D nastoletni ateistokatolicy atakujecie ?

Borek91

2011-03-13, 16:25
dii napisał/a:

a ja troche wierze troche nie wierze :D nastoletni ateistokatolicy atakujecie ?



O ironio.

sensi

2011-03-13, 17:19
heh, jakby koń miał za złe dżokejowi, że na nim jeździ, a dżokej koniowi, że sra pod siebie.

Taka nasza natura- my, wierzący, uważamy się za tych, którzy wiedzą więcej, bo wierzymy, że Prawdę objawił nam Bóg, czyli Istota Doskonała. Bulwersujemy się, bo tak każe nam Biblia, jest to święty gniew wobec ludzi, którzy Boga obrażają i to jest nam nakazane.

Ateiści, jako racjonaliści, wyśmiewają się z wszystkich rzeczy, które są nieracjonalne i to również leży w ich naturze. Tak jak dociekanie i ciągłe poszukiwanie prawdy oraz usiłowanie przekonania jak największej liczby osób o racjonalizmie jako właściwym podejściu do życia.

Moim zdaniem.

andre48

2011-03-13, 22:56
Naukowcy znaleźli w genomie ludzkim gen wiary, ten co go posiada ma skłonność do wierzenia w różne bóstwa i inne teorie spiskowe. Niestety jest to gen dominujący, więc kiedyś cała ludzkość poza wyjątkami będzie nawiedzona.

hi...........ja

2011-03-14, 11:56
Hasło nasze: Bóg z nami, ch*j z nimi!

Sentrosi

2011-03-14, 15:33
przytoczę wam jeden całkiem ciekawy cytat, doskonale pasuje do tej dyskusji na temat "wiary"

"Ludzie są głupi: podaj im odpowiednie wytłumaczenie, a niemal we wszystko uwierzą. Są głupi, więc uwierzą w kłamstwo, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż to może być prawda. Mają w głowach mnóstwo wiadomości, faktów, przekonań - przeważnie fałszywych, ale uważają, że to wszystko prawda. Ludzie są głupi. Rzadko widzą różnicę między kłamstwem a prawdą, lecz wierzą, że zawsze odróżniają jedno od drugiego, więc tym łatwiej ich oszukać."

Rh...........ox

2011-03-14, 16:09
sensymiliana napisał/a:

usiłowanie przekonania jak największej liczby osób o racjonalizmie jako właściwym podejściu do życia.



A może trochę sprawiedliwości i obiektywizmu? :roll: Rolą kościoła, mówię o katolickim, nie jestem religioznawcą ale przypuszczam że tak jest w większości religii, jest zbawienie jak największej liczby "owieczek", czyli do przekonania jak największej ludzi o wierze chrześcijańskiej jako właściwym podejściu do życia.

W

2011-03-14, 17:43
Barak napisał/a:

A prawda jest taka, ze za kilkanascie lat sami beda chodzic do kosciolka, bo zdrowie nie bedzie dopisywalo i beda szukac pomocy jak juz lekarze nie beda mogli pomoc.
Mowie to jako osoba, ktora nie wyklucza interwencji boskiej w poczatku wszechswiata (dlatego, ze nauka tez nie potrafi tego wytlumaczyc). A do kosciola nie chodze, bo denerwuje mnie instytucja kosciola i jego ingerencja we wszystko.


wedle Twoich własnych słów, za kilkanaście lat zaczniesz :roll:

Barak napisał/a:

ktorzy zazwyczaj sa w wieku 13-20 lat ... Podrosnienie, moze nauczycie sie szacunku i pokory i wtedy mozemy pogadac, bo wydaje mi sie ze wtedy rozmowa bedzie juz na normalnym poziomie.
Poza tym nie jestem katolikiem.


Twój wiek podany w profilu: 22 lata. tak, to zdecydowanie więcej niż 20
i podkreśl, że nei jestes katolikiem jeszcze 50 razy, nie wierzymy Ci

Barak napisał/a:


- nie bierzcie mnie za "katola" - mozna powiedziec, ze jestem agnostykiem.
- nie pie**olcie juz jacy to wy fajni, bo nie wierzycie ;)


stary, to nie jest rozmowa o Twojej wierze czy jej braku
sam pie**olisz, że jesteś fajny, bo niewykluczasz. och k***a jakie to tolerancyjne

jak ja nienawidzę hipokryzji

sensi

2011-03-14, 18:16
ale czy to się kłóci z tym, co napisałam, Rhox? Zgadzam się z tym, co piszesz, to chyba nie jest zaprzeczenie mojej wypowiedzi.

Rh...........ox

2011-03-14, 18:43
sensymiliana napisał/a:

ale czy to się kłóci z tym, co napisałam, Rhox? Zgadzam się z tym, co piszesz, to chyba nie jest zaprzeczenie mojej wypowiedzi.



Nie kłóci się, po prostu chciałem się doj***ć i znalazłem lukę :krejzi: