Na dobry początek pragnę zaznaczyć, że mam to samo zdanie o wyznawcach religii smoleńskiej, jak i o tych którzy ich próbują blokować.
Konkretnie uważam ich za dwie bandy fanatyków, które powinno się wyposażyć w sztachety (bo tylko taka broń mi do nich pasuje) i zamknąć na narodowym do momentu aż wyjaśnią sobie ostatecznie co i jak. Ocalałych proponowałbym wysłać na obóz w jedną stronę.
"Zakłócić modlitwę" to sie k***a uśmiałem, wyp***ek na drabince wyzywa wszytskich od najgorszych i to ma być modlitwa.
Widze że duch goebbelsa całkiem żywy na woronicza
@Ptoon - wiesz co w tym wszystkim jest najsmutniejsze? Że musisz się uciekać do ch*jowych przeróbek o TVN, a tym czasem TVPis odpie**ala takie głupoty naprawdę.
"Zakłócić modlitwę" to sie k***a uśmiałem, wyp***ek na drabince wyzywa wszytskich od najgorszych i to ma być modlitwa.
Widze że duch goebbelsa całkiem żywy na woronicza
Odnosząc się do opisu.
Dobrzy przykład tego w jak wypranym społeczeństwie żyjemy.
Jeśli skrytykujesz, w sposób merytoryczny, działania jednej ekipy, środowiska, redakcji, to z automatu jesteś szufladkowany do obozu przeciwnego.
I co teraz? Mam się tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem, tylko dlatego że punktowałem głupotę/irracjonalność czyjeś wypowiedzi?
np. Caracale
Opcja antypisowska: najlepsze co mogliśmy dostać, a te ruskie agenty to zrujnowały. Zdradzili Francję i skazali Polskę na izolację bla bla bla
Opcja propisowska: i dobrze, bo nas chcieli naciągnąć - Turcja kupiła blakholii za połowę tej ceny bla bla bla
Pierwsze pytanie do obu stron:
Dokumenty dotyczące negocjacji kontraktów zbrojeniowych są tajne - tak jest na całym świecie.
Praktycznie nikt poza Airbus i MON nie ma informacji na ten temat.
Dopiero w kwietniu 2017, w odpowiedzi na interpelację, kilku posłów PO uzyskało wgląd w dokumentację negocjacji, bez możliwości jej upubliczniania, przekazywania.
Na jakiej podstawie mochery (społeczne, redekcyjno/telewizyjne zwane "ekspertami") jednej czy drugiej strony, oceniają zajebistość/niezajebistość oferty skoro informacje na ten temat są utajnione?
Kolejny temat podporządkowany szukaniu amunicji politycznej, a nie merytorycznej dyskusji.
Podobnych pytań, punktujących głupotę argumentacji jednej czy drugiej strony, można zadać jeszcze kilkanaście, ale to jedno już wystarczy, żeby być wrogiem obu stron ;]