A tutaj kulisy tworzenia reklamy Subaru. Postawiono na tradycyjne efekty specjalne i charakteryzację. Czerwony gigant jest kilkumetrową pacynką sterowaną przez siedmiu ludzi.
To dobrze że twórcy reklamy (oraz filmu) nie poszli w samą animację komputerową. Nie będzie sytuacji jak w "Hobbicie" Petera Jacksona, gdzie nawet konia Legolasa w CGI machnęli.
No jaranie się Japonią to pedalstwo itd... Ale to animowane akurat oglądałem. Ogólnie fajnie zrobione tylko dwa zastrzeżenia. Za dużo dialogów i werbalnych opisów emocji, i ich sposób poruszania się nie trzyma klimatu.
Ale polecam dość brutalny obraz społeczeństwa w pryzmacie apokaliptycznym.
Akurat nie spodziewam sie, żeby film z żywymi aktorami przebił animowany.
Ze wszystkich adaptacji live action to chyba tylko death note bym "całkiem" znośny.
Pewno lepiej by wyszedł w formie pełnego CGI jak Appleseed Alpha.
Anime jest rewelacyjne, podobne w klimacie do Shigurui choć znacznie lżejsze. Ciekaw jestem kinówki, wygląda, że postarali się z CGI, nie to co niektóre produkcje...
I co by nie mówić, to tak powinno się robić filmy, a nie teraz w każdym który wyjdzie miliardy komputerowych efektów specjalnych, i nawet postacie robione komputerowo.
Boge nieeeeeeeeeeeeeeee! Profanacja Byłbym nastawiony pozytywnie gdyby to wyszło przed mangą i przed animcem jako totalnie nowy pomysł. Fajne efekty specjalne ale w porównaniu do anime i mangi to w moim odczuciu syf jak diabli. Emocje rysowane bardziej mi się podobają niż emocje żywych ludzi bo prawdziwe ludzkie twarze są siłą rzeczy mniej plastyczne i są w stanie pokazać mniej emocji niż twarz narysowana. Smutłem
co oni mają we łbach...ja pie**ole. Chyba jeszcze nigdy nie powstał live action z anime z porządną obsadą . Jak wyjdzie wątek z Mikasą, że taka niezwykła, bo azjatka, to się posikam ze śmiechu.
Przecież Japońce do filmów się nie nadają. W tych ich skośnych twarzach nie widać żadnej emocji, nie wiadomo czy to płacze, czy się śmieje, czy ki ch*j. Nie na darmo postaci w prawie wszystkich anime i mangach mają europejskie twarze - przekazują więcej emocji. No i już czuję ten ogrom efektów specjalnych... Anime polecam, mangę tym bardziej, ale od tego gniota radziłbym się trzymać z daleka, bo to będzie tragedia.