Póki nie wiadomo o co chodzi, to wstrzymałbym się z osądami. Trzeba pamiętać, że policja nie zawsze stoi po tej dobrej stronie - co było widać w przeszłości również w naszym kraju.
Więc ci chętni do strzelania, niech sobie strzelą sami - najlepiej baranka o ścianę. Z przytupem.
A Ty nie strzelałbyś jakby Ciebie atakowali koktajlem?
Tu nie chodzi o to czy policjant piętnuje tradycje rodzinne i strzeże porządku, czy jest psem by się wyżyć. Chodzi o obronę własną.