18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Analiza pedo-psychopatów w kościele katolickim

i.couldnt.sleep • 2017-05-02, 15:50
kim jest psychopata?

Psychopata to osoba z zaburzeniami społecznymi. Jest ona pozbawiona wyrzutów sumienia, patrząca na ludzi przedmiotowo, jest skłonna do agresji i przemocy bardziej niż przeciętny człowiek, reaguje emocjonalnie ale nie impulsywnie. (...)

bp J.Michalik o pedofilii w kościele: “Wielu tych molestowań udałoby się uniknąć, gdyby te relacje między rodzicami były zdrowe. Słyszymy nieraz, że to często wyzwala się ta niewłaściwa postawa, czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga“

Arcybiskup zrzuca winę na ofiary pedofilii. Na niewinne dzieci, które były nieświadome niczego i, które na pewno nie szukały takiego rodzaju “miłości”, jakiego on ma na myśli. Zwalnia z odpowiedzialności kata, usprawiedliwia go. On tak naprawde w tej wypowiedzi zdradza, iż uważa że ma świete prawo gwałcić dzieci. (...)

reszta artykułu tu: love will winblog(kropka)wordpress(korpka)com
(proszę usunąc spacje w linku oraz (kropki))

sa...........os

2017-05-05, 10:37
Ork.Fajny napisał/a:

Kolejne lanie wody bez konkretów. Tym razem o tym co takiego znajduje się w konkordacie. Nibyś taki spec od konkordatu, ale broń Cię panię boże żeby zacytować bezpośrednio konkordat i ostatecznie pokazać że masz rację, bo przecież lepiej jest toczyć wieczną wojnę w której możesz sobie z kimś pogadać zamiast dociec prawdy :mrgreen:
Oto idealny przykład Twojej choroby / twojego trollowania...



A ty się czasem powołujesz na jakieś źródła (to twoja ulubiona gadka, a jeszcze nie widziałem żebyś sam się wysilił w tej materii)? Z tego co czytam, to tylko się przypie**alasz do interlokutorów, nawet się nie siląc na jakieś rozsądne argumenty.
Przyznam że w tematach pokrewnych medycynie czy nauk ścisłych, to czasem nawet miło cię poczytać, bo zwykle masz racje i widać że się znasz, ale w każdej innej materii nawet nie silisz się na konstruktywną polemikę. Tupiesz nóżką jak mała dzidzia i myślisz jakby tu komu pojechać. Ego jak balonik.
No ale jak się nie potrafi obronić swojego światopoglądu, a chce się sprawiać pozory pie**olonej alfy i omegi, to najprościej się doj***ć do przecinka, albo powtarzać rozmówcy że jest idiotą tak długo, aż sobie da spokój z marnowaniem czasu na dyskusję.

Ork.Fajny

2017-05-05, 16:41
sanctusdiavolos napisał/a:

A ty się czasem powołujesz na jakieś źródła (to twoja ulubiona gadka, a jeszcze nie widziałem żebyś sam się wysilił w tej materii)? Z tego co czytam, to tylko się przypie**alasz do interlokutorów, nawet się nie siląc na jakieś rozsądne argumenty.
Przyznam że w tematach pokrewnych medycynie czy nauk ścisłych, to czasem nawet miło cię poczytać, bo zwykle masz racje i widać że się znasz, ale w każdej innej materii nawet nie silisz się na konstruktywną polemikę. Tupiesz nóżką jak mała dzidzia i myślisz jakby tu komu pojechać. Ego jak balonik.
No ale jak się nie potrafi obronić swojego światopoglądu, a chce się sprawiać pozory pie**olonej alfy i omegi, to najprościej się doj***ć do przecinka, albo powtarzać rozmówcy że jest idiotą tak długo, aż sobie da spokój z marnowaniem czasu na dyskusję.


Ego jak balonik? BuahahahahahahaHAHAHAHHAHAHA. Nie moje ego a twoja dziwna postawa w której ktoś nie ma prawa nie zająć żadnego stanowiska w dyskusji i tylko zadawać pytania mające na celu sprawdzić czy ktoś kto się wypowiada w ogóle jest wykwalifikowany aby się wypowiadać.

Niby dlaczego JA mam cokolwiek udowadniać...?
Czy Ja stwierdziłem, że księża są pedofilami? Nie.
Czy Ja stwierdziłem, że pośród księży jest statystycznie tyle samo pedofilii co pośród osób świeckich? Nie.
Czy ja stwierdziłem, że pośród księży jest statystycznie mniej pedofilii niż pośród świeckich? Nie.
Ja nie muszę NIC udowadniać w tej kwestii, bo ja nie stawiam żadnej hipotezy tylko zadaje proste, aczkolwiek bardzo agresywne/ironiczne/uszczypliwe, pytania o to czy Ci wszyscy napinacze w tym temacie co nie lubią czarnych mają jakiekolwiek realne dane na bazie których ktoś wysuwa swoje wnioski o ilości pedofilii albo chociażby potrafi mi wskazać ten fragment konkordatu, który rzekomo chroni księży przed polskim systemem prawnym. Osobiście w to wątpię, jednakże nie mam żadnej wiedzy na ten temat i forsuje mojej subiektywnej opinii jako pie**olonego faktu jak to robią świry typu Lesiot...
A w tematach pokrewnych biologii aktywnie zabieram głos i stawiam hipotezy bo wiem coś na ten temat i staram się to albo samemu tłumaczyć albo coś zacytować jakieś źródło.

Websterthe1

2017-05-05, 18:52
Księża to pedofile i nie ma co dalej strzępić ryja, koniec tematu.sanctusdiavolos, to mój ulubieniec z tego portalu (tak obciągnąłbym mu gdybym tylko był pedałem) i żal patrzeć jak wdaje się w dyskusje na tematy religijne z kimś takim jak Ork.Fajny,. Przecież to jak walka ze ścianą, można sobie tylko ręce połamać.

Ork.Fajny

2017-05-05, 18:55
Kolejny tytan intelektu... Dyskusja polega na tym że dwie strony mają przeciwne zadania i prezentują argumenty na poparcie swoich tez. Ja nie stawiam ŻADNEJ tezy, tylko dopytuje o argumenty na tezę postawioną przez kogoś. Pytania =/= dyskusja.

Kamil4

2017-05-05, 21:31
Ciekawy jest dlaczego zawsze w dyskusjach o "pedofilach w kościele" gdy zadaje 2 pytania:
-Jaki procent Polaków to księża?
-Jaki procent pedofilów to księża w Polsce?
To nikt nigdy nie podaje żadnych statystyk...

sa...........os

2017-05-06, 23:08
Cytat:

Księża to pedofile i nie ma co dalej strzępić ryja, koniec tematu.sanctusdiavolos, to mój ulubieniec z tego portalu (tak obciągnąłbym mu gdybym tylko był pedałem) i żal patrzeć jak wdaje się w dyskusje na tematy religijne z kimś takim jak Ork.Fajny,. Przecież to jak walka ze ścianą, można sobie tylko ręce połamać.



Ależ ja jego do niczego nie przekonuję! Tak samo jak nie przekonuję kreacjonistów, zwolenników teorii spiskowych i innych głąbów do swoich racji, bo to nonsensowne (pomimo iż polemikę na forum publicznym zdarzało mi się z takimi delikwentami toczyć, gdy jeszcze nie miałem tak mocno wyj***ne na to, dokąd ten świat zmierza). Chodzi o to, że osoby które taką dyskusję czytają mogą sobie w ten sposób prędzej wyrobić opinie. Dawanie sobie zamknąć japę przez trolli i szczekaczy skutkuje tym, że tacy osobnicy zyskują z czasem co raz więcej zwolenników.

Cytat:

Nie moje ego a twoja dziwna postawa w której ktoś nie ma prawa nie zająć żadnego stanowiska w dyskusji i tylko zadawać pytania mające na celu sprawdzić czy ktoś kto się wypowiada w ogóle jest wykwalifikowany aby się wypowiadać.



Ja ci nie odbieram prawa mieć własnego zdania! Ba, uważam nawet, że fajnie poczytać opinie osób, które postrzegają pewne kwestie inaczej. Pod warunkiem że potrafią się wypowiadać w sposób nie wk***iający.
Z tobą dyskusją wygląda tak - póki masz jako taką wiedzę, walisz argumenty na poparcie swoich tez i jest git. Natomiast jak wiedzy nie masz, dopie**alasz się w bezczelny sposób do rozmówców, byle tylko sprawiać wrażenie autorytetu od wszystkiego. To nawet ładnie było widać w jakimś bzdurnym temacie o którejś z "mądrych" wypowiedzi JKM. Skończyły się argumenty? Zaczęło się j***nie w rozmówców pod kątem dojrzałości.
Zresztą nawet w tematach na których się znasz - potrafiłbyś powołać się pod każdą swoją wypowiedzią na konkretnego autora/książkę? Moim konikiem jest na ten przykład astrofizyka, ale za ch*ja bym ci nie podał co gdzie czytałem, bo zwyczajnie już tego nie pamiętam, a nie prowadzę notatek... Czy to był Stephen Hawking, czy Brian Green, czy też Michio Kaku, a może Xuan Thuan Trinh?
No ale zgoda, w przypadku gdy dyskusja tyczyłaby dajmy na to inżynierii czy medycyny (oczywiście na wyższym poziomie niż ma to zazwyczaj miejsce na tym forum), faktycznie - wypadałoby podać źródła na poparcie pewnych tez. W przypadku gdy k***a wystarczy dostęp do internetu, trochę lat na karku i bieżące śledzenie tego co się dzieje w kraju, nikt nie będzie ślęczał nad wyszukiwaniem ci konkretnych przypadków i oczywistych faktów na poparcie swoich tez. Zwłaszcza mając świadomość, że i tak to zlejesz i po chwili dopie**olisz się do niego od innej strony. Ty się w końcu nie wysilasz, bo jak stwierdziłeś "nie musisz niczego udowadniać".
Weź chłopie skumaj się z Misiewiczem i zatrudnij w MONie, bo masz predyspozycje na jednego z ich "ekspertów".

Ork.Fajny

2017-05-07, 07:41
sanctusdiavolos, nawet nie będę cytował i odnosił się do Twojego ostatniego postu... Takie lanie wody.
Powiem tylko że podoba mi się jak najpierw robisz WIELKĄ aferę o to że sam nie argumentuje mojego zdania a gdy opublikowałem post w którym wyjaśniam to że nie zająłem żadnego stanowiska i nie stawiam żadnej tezy odnośnie pedofilii w kościele a po prostu wypytuję o źródło wiedzy tych co się wypowiadają, no to z całej mojej wypowiedzi wybrałeś najmniejszy możliwy cytat i na dodatek nadal nie odniosłeś się do jego treści bo piszesz coś o jakimś k***inie, astrofizyce, kij wie czy kiedy cytat nadal odnosi się do kwestii zadawania pytań a zajmowania jakiegoś specyficznego stanowiska...

sa...........os

2017-05-07, 16:30
Cytat:

blablabla cytat nadal odnosi się do kwestii zadawania pytań a zajmowania jakiegoś specyficznego stanowiska...



Może masz rację, ostatnio nie wchodzę już trzeźwy na to forum, żeby się nie denerwować. Zatem odniosę się teraz do tego twojego bezstronnego i neutralnego zadawania rezolutnych pytań!

Cytat:

Weź zastanów się nad jakąś terapią,



Cytat:

nie bede z tobą świrze gadał



Cytat:

lanie wody bez konkretów



No a reszta to "podaj źródła".
Do tego sprowadza się całe to twoje smętne pie**olenie, w większości tematach zresztą, w których nie masz nic do powiedzenia, a koniecznie czujesz potrzebę zabrania głosu.
Poza tym jaką ja wielką aferę robię? Chodzi o to że moja wypowiedź składa się z więcej niż dwóch-trzech zdań? Przypie**alasz się do innych, to ktoś się w końcu przypie**olił do ciebie.
Żadnych trafnych pytań nie zadałeś.
Coś tam popie**oliłeś o jakichś lewakach w sądach, co jest argumentem idiotycznym, nawet jak na ciebie.
No bo o co konkretnie pytasz? Chodzi ci o źródła w których opisane są konkretne afery pedofilskie z udziałem księży? Bana masz k***a na internet chociażby? Czy też myślisz że będziemy wszyscy siedzieć i przeczesywać gazety z ostatnich kilkudziesięciu lat, zakreślać w kółeczka, robić skany i wrzucać?

Cytat:

Pamiętasz że Polska to post-komunistycznym kraju w którym jest pełno anty-kościelnych obywateli albo pamiętających z sentymentem PRL albo będącymi młodymi szczylami pośród których ateizm jest na tobie, krajem w którym jest i było pełno formacji politycznych typu Palikoty, SLD czy Razem czy innego typu organizacji lewicowych oraz krajem w których jest pełno mediów typu Wyborcza czy Krytyka Polityczna...? Chyba niezbyt.



To też jest dobre. Przecież konkordat to właśnie zasługa lewicy i SLD.

Ork.Fajny

2017-05-07, 16:49
sanctusdiavolos, ziomek. Przestała mnie interesować Twoja psychoanaliza mojej osoby oraz tłumaczenie się, więc daruję sobie Twoje wywody.


sanctusdiavolos napisał/a:

No bo o co konkretnie pytasz? Chodzi ci o źródła w których opisane są konkretne afery pedofilskie z udziałem księży? Bana masz k***a na internet chociażby? Czy też myślisz że będziemy wszyscy siedzieć i przeczesywać gazety z ostatnich kilkudziesięciu lat, zakreślać w kółeczka, robić skany i wrzucać?


Argument "idź poszukaj do sieci" jest najniższą formą argumentacji na jaką osoba rzekomo myśląca może sobie pozwolić... Ja nie mam żadnego obowiązku szukać dowodów na Twoje zarzuty. To Ty masz zasrany obowiązek przedstawić dowody na Twoje zarzuty bo inaczej z automatu są one uznawane za nieprawdziwe informacje. No sorry, takie mamy prawo.


sanctusdiavolos napisał/a:

To też jest dobre. Przecież konkordat to właśnie zasługa lewicy i SLD.


Nie ważne czyja zasługa... Ważna jest treść. Czy jakikolwiek punkt konkordatu daje jakikolwiek immunitet przedstawicielom kościelnym? Czekam na fragment treści.

lesiot

2017-05-07, 18:20
Dziecko to jest forum sadistic, a nie sympozjum naukowe chłopców z małą kuśką, do wyprowadzania dowodów na tematy powszechnie znane. Nikt nie ma obowiązku nic Ci udowadniać, tym bardziej, że zazwyczaj i tak przedstawione dowody i źródła są według Ciebie niewiarygodne i zamiast się do tego ustosunkować, zadajesz kolejne głupie pytania.

Uznajmy, że dla Ciebie te informacje są nieprawdziwe, bo nie chcę Ci się sprawdzić... więc nara, nie wtrącaj się i scroluj dalej (napisałbym inaczej, ale po co mi warn).

Nie masz pojęcia w temacie, nie masz wiedzy, nie chcę Ci się szukać, żeby poznać fakty i wyrobić zdanie... to po co się odzywasz? Po zdaniu durnego pytania nadal będzie tylko 9 cm.

Aha... i jeżeli tylko ciekawość, to czemu już w pieszym zdaniu tak bardzo zależy Ci obrażać ludzi?

Praktyczne stosowanie konkordatu?
Czemu nie poczytasz co daje jakiemukolwiek księdzu statut dyplomaty i zastanów się czemu jak już odbierają go jakiemuś księżycowi, to dopiero jak już jest w Watykanie?
Czemu biskupi dostali wytyczne do niewyjawiania organom państwowym, jeżeli maja wiedzę o pedofilskich skłonnościach swoich podwładnych?
Czemu biskupi, z samej góry dostają wytyczne, żeby takie sprawy rozwiązywać we własnym "kościelnym" gronie?
Czemu księży z podejrzeniami "kościół" przenosi do innych parafii, zamiast odsuwać?
To wszystko może odbywać się zgodnie z prawem... bo kościół ma zwierzchnictwo tylko i wyłącznie w Watykanie (choć konkordat właśnie "obiecuje" równość w kwestiach prawa).

Aha... to są tylko pytania, więc nic nie muszę udowadniać :-D